Przemysław

Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądają 50 wpisy - 1 przez 50 (z 85 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • #29158 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Autor tematu ma 175 cm wzrostu więc keeway wcale nie będzie dla niego za mały. Ja mając 183 cm wzrostu jeżdżę na keewayu rkv. Wisi mi czy ktoś patrzy na mnie z politowaniem i zdziwieniem jeśli mi się przyjemnie nim jeździ. Kompleksów na motocyklu nie leczę.
    Co do mocy to silnik keewaya fajnie idzie od dołu i przyzwoicie przyspiesza do około 70-80 km/h jak na 125 o mocy ledwo 11 km. W trasie da się utrzymywać prędkości porównywalne z ciężarówkami a i od czasu do czasu jakąś wyminąć więc wcale źle nie jest.
    Jak ktoś potrzebuje czegoś więcej to albo 15 konna 125 albo prawko i większy motocykl.

    Większe zdziwienie budzi u mnie osoba na dużym motocyklu w samej koszulce i zwykłych spodniach niż taka w pełnych ciuchach na 125.

    #29150 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Posiadam routera ws 50 od 9 lat a to bardzo zbliżony pojazd. Rama w starym ws50 jest lepsza niż w tym a mimo to nazwał bym ją bardzo delikatną. Zawieszenie wygląda na identyczne i jest raczej kiepskie. Te silniki są trwałe chyba tylko jako 50. Jeśli jakość wykonania jest na podobnym poziomie jak w routerze to więcej jak 2 tys za to bym nie dał. Bałbym się tym czymś jechać więcej jak 80 km/h. Router ws50 rozpędza się do maksymalnie 60 km/h i ta prędkość to i tak dużo zważając na jego właściwości jezdne. W tem benzerze dali mocniejszy silnik jednocześnie okrajając ramę. Przy nim raczej trzeba się znać na mechanice bo na 100 % co chwilę coś będzie do naprawy lub poprawienia. Te silniki to istne wibratory więc co chwilę coś się będzie odkręcać.

    #28021 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Większość 11 konnych 125 ma prędkość przelotową w granicach 80-90 km/h. 15 konne 125 to już spory koszt a przelotowa wzrośnie może o 10 km/h. 10 l bak w 125 wystarcza na spokojnie na ponad 300 km. W swoim rkv mam 15 l bak i tankuje co 450 km nigdy nie dochodząc do rezerwy.

    #28011 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Czy vmax i pojemność baku to najważniejsze cechy 125 z przeznaczeniem na drogi polne i szutrowe?

    #27891 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Jak nie wiesz jakich to poczytaj sobie całą stronę i w zasadzie w każdym temacie o tańszych chińczykach znajdziesz jakie to usterki w nich występują a nie bredź że żadnych usterek tańsze chińczyki nie mają. I nie twierdź że i w tanich i w drogich są identyczne usterki. Jakoś w tematach z tych lepszych chińczyków nie ma wpisów o problemach z hamulcami, z licznikami, odkręcającymi się śrubkami itp. itd. . Niektóre pseudoserwisy potrafią spierniczyć każdy sprzęt którego się dotkną i dlatego lepiej kupować i serwisować w sprawdzonym i pewnym miejscu. Wtedy problemów jest pewnie zdecydowanie mniej a i z ewentualną usterką dobry serwis sobie poradzi bo to głównie pierdoły.

    #27889 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Nie od dziś wiadomo że najtańsze chińskie motocykle trapi najwięcej usterek. W takim keeway superlight usterki w zasadzie nie występują. Czyszczenie, smarowanie i naciąganie łańcucha powinien każdy umieć zrobić bo bez tego i w markowym sprzęcie napęd szybciej wysiądzie. W lżejszym sprzęcie z stopką centralną jest to o wiele łatwiejsze niż w ciężkim sprzęcie.

    #24393 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    W sumie dziwi mnie czemu motocykl jest serwisowany co 1500 km. U mnie pierwszy serwis zrobiłem przy 650 km, drugi przy 2800 km a trzeci planuje przy 5500 km na początku wiosny. Książkowo chyba wszystkie przeglądy poza pierwszym są robione co 3 tys km.
    W samej książce serwisowej pisze o regularnym czyszczeniu świecy oraz wymienianiu jej co 8 tys km.
    Ciekawe czy u założyciela wątku serwis przy przeglądach sprawdzał filtr powietrza i świecę.
    Serwisy raczej wiedzą o problemie z gaśnięciem w tym modelu. Pytanie tylko czy każdy potrafi sobie z nim poradzić.
    Póki założyciel wątku nie poda więcej szczegółów i nie napisze czy sprawdził świecę, filtr powietrza, przewody i przekaźniki możemy tylko gdybać co jest nie tak w jego motocyklu.

    Czasami po takim nagłym zgaszeniu silnika pompa nie podaje paliwa a przekręcenie kluczyka włącza ją ponownie. Przynajmniej u siebie doszedłem do takich wniosków. Tylko że u mnie od momentu dociśnięcia wtyczek i przekaźników nie zgasł ani razu bez mojej winy.

    #24190 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Ja bym najpierw sprawdził dopięcie wszystkich przewodów i przekaźników. Może to powoduje gaśnięcie po wciśnięciu sprzęgła. U mnie to pomogło na gaśnięcie na zimnym przy zatrzymywaniu się choć nigdy problemu z odpaleniem ponownym nie miałem. Zastanawia mnie ten problem z mocą. W starym gaźnikowcu miałem tak jak dostawał za mało powietrza i miał słabą iskrę.

    #23131 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Ten brixton jest lekko podejrzaną okazją. Na olx wisi jeden z 2016 roku sprowadzony z Francji za 7 tys. a tu nagle ktoś igłę z 2018 roku za 6 tys sprzedaje? Raczej nikt by motocykla po roku nie sprzedawał za mniej niż 50 % jego ceny. Plus aukcja w stylu typowego handlarza czyli minimum informacji i dodawanie w nazwie bardziej znanych marek.

    #23031 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Czy to normalne zjawisko że przy tak niskim przebiegu już tak przebarwiony jest wydech?

    #22883 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Z obecnych chińskich nie ma nic co mi pasuje. Z markowych to pewnie by mi suzuki gsx125s podpasował lub eventualnie honda cb125r jakby były w bardzo atrakcyjnych cenach. Czekam ciągle na leoncino i trk w wersji 125.

    #22876 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    @Anonimie mi cały czas pokazuje 16 stopni i deszcz w niedziele więc wolałem już nie ryzykować i przygotowałem motocykl do zimy. Oby tobie pogoda dopisała i wypad na motocyklu się udał. Ja już mam motocykl wyczyszczony, łańcuch nasmarowany i naciągnięty a akumulator wstawiony do kotłowni by przez zimę w cieple siedział a sam motocykl pod plandeką w garażu by się nie zakurzył. Sam motocykl na wiosnę po 2-3 przejażdżkach trafi na przegląd bo do niego mi jakieś 500 km zostało. Wole przegląd z wymianą oleju robić na wiosnę niż jesienią.
    Euro 5 ma wejść w 2020 czy 2021? Tak pytam bo może za dwa lata będę planował zmianę motocykla. Pewnie będzie to kolejna 125 tyle że mocniejsza.

    #22867 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Ten kwiecień-maj to chyba pomyłka. Ja zacząłem w tym roku pod koniec marca a zakończyłem sezon ostatnim wypadem w niedzielę ale ja nie lubię jeździć przy kiepskiej pogodzie. Pod koniec września robiłem wypady w góry(jakieś 300 km jednego dnia) przy temperaturach 10-15 stopni i jeździło się przyjemnie. U mnie moto to typowa zabawka na weekendowe wypady.
    Co do kredytu to mam podobne zdanie. Wolałbym się zadłużyć na coś co posłuży całej rodzinie bądź nagły nieplanowany duży wydatek niż na motocykl dla siebie. No chyba że dałbym radę go spłacić w mniej niż rok.

    #22807 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Co do k125 to nie można porównywać dawnego k125 z obecnym pod względem ceny. W nowym siedzi inny silnik zasilany wtryskiem i ma inny układ hamulcowy. Pewnie jeszcze i inne różnice się znajdą. Plus skoro kurs dolara ma wpływ ba cenę markowych to i na cenę chinoli też ma.

    #22796 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Przed i po ustawie chińczyki kosztowały podobnie. Dopiero po wprowadzeniu euro 4 i CBS zdrożały.
    Dobra Japonia może i jest warta swojej ceny ale po ustawie pewnie nie jeden Janusz biznesu zwietrzył interes i zaczął sprowadzać szrot. I teraz rynek 125 jest pewnie najeżony takimi gruzami w cenach dobrego sprzętu.

    #18512 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Kurde to ja mam chyba dziwnego chińczyka. Pierwszy przegląd w moim rkv przy 570 km(niby przy 1000 powinien być ale serwisant powiedział że lepiej zrobić go wcześniej) za 170 zł. Drugi przegląd przy 2800 km za kolejne 170 zł. Trzeci planuje zrobić przy 5,5-6 tys km. W tym roku już pewnie nie zdążę go zrobić ale pewnie zaraz na początku przyszłego go zrobię. Teoretycznie według instrukcji każdy przegląd poza pierwszym powinien być co 3 tys km. Trzeci przegląd ponoć ma być droższy bo więcej rzeszy będzie robione ale to dopiero się przekonam.

    #14519 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Czyli można uznać że te 50 km to zasięg maksymalny skoro po przekroczeniu go już zwalniał. Pewnie znajda się i tacy dla których taki zasięg na motorowerze to mało ale fakt że większości wystarczy, ale to wcale nie oznacza że to przyszłość motoryzacji. Co najwyżej przyszłość w zakresie krótkich podroży.
    Byłem dziś w Tychach przejazdem i widziałem te atrakcje. Ludzi tam od grona było i zaparkować to był cud chyba. Robiłem test ile wysiedzę na motorze bez przerwy i udało mi się w sumie zrobić ponad 130 km. I tu wychodzi przewaga spalinowych pojazdów nad elektrycznymi. Ja mogę takich wycieczek zrobić z 3 zanim będę musiał pomyśleć o zatankowaniu a i zatankowanie trwa ułamek tego co podładowanie elektryka.

    #14475 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Jak dojdą do zasięgu co najmniej 300 km na jednym ładowaniu to może zacznę się interesować takim sprzętem. Jak na razie to sprzęty do jazdy po mieście lub gdzieś niedaleko do pracy.
    Super soco niby fajny ale 110 km zasięgu w sprzęcie na kategorie a1 to jak 50 km w tych skuterkach. Plus te 110 km to maksymalny zasięg więc jadąc 90km/h będzie można o nim pomarzyć.

    W mojej okolicy takie pojazdy prędko nie zagoszczą i jeszcze długo prym będą mieć spalinowe jednoślady bo wszędzie daleko a raczej nikt nie będzie wydawał swoich ciężko zarobionych pieniędzy by podjeżdżać elektrykiem pod najbliższy sklep kupić pieczywo rano.

    #14061 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Tu masz keewaya adt: https://www.motocykle125.pl/lista-prawo-jazdy-b/keeway-tx-125-adventure-adt/

    Niestety chyba go nie będzie nigdy. Za to mamy dostać benelli trk 125.

    #12975 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Jak dla mnie to idealnym moto byłby rks sport z kołami, hamulcami, przednim zawieszeniem oraz lampą z rkv 2019 i licznikiem z rkv 2017 😛 ale niestety takiego nie ma więc rkv musi mi wystarczyć 🙂 . Już prawie 2 tys swoim rkv od połowy sierpnia zeszłego roku natłukłem i jak na razie jestem bardzo zadowolony z niego. Mając ponad 180 cm wzrostu na spokojnie robię trasy po 80-90 km i nie odczuwam żadnych skutków tego że mam trochę mocniej ugięte nogi. Może w tym roku nawet pokuszę się o wypad nim w góry tylko wcześniej będę musiał chyba zakupić stelaż i kufer by mieć gdzie klamoty trzymać. Trochę boli że sam stelaż to wydatek około 250 zł.

    #12973 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Jeśli chodzi o rkv to raczej trzeba się nim przejechać żeby go docenić ale jeśli ci już na starcie przeszkadza to że jest niski to rzeczywiście nie ma nic do zaoferowania. W zasadzie teraz rkv jest już trochę przestarzały bo niewiele zmienił się od pierwszej wersji. Rks za to z każdą nowszą wersją zyskiwał sporo. W 2017 dostał lepsze hamulce a teraz wersja sport dostała centralny amor z tyłu i szersze opony. Co ciekawe na papierze rks ma mocniejszy silnik ale jestem ciekaw czy rzeczywiście tak jest. Rkv ponoć nawet się pogorszył lekko bo wersja na gaźniku miała nieco mocniejsze hamulce z przodu. Coś mi się widzi że rocznik 2019 będzie ostatnim z tego modelu. Kiedyś różnica między rkv a rks była duża i nawet mimo tego że jest niższy warto było dopłacić jeśli komuś jego wysokość nie przeszkadzała.

    #9720 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Mam motorower z 2011 i wtedy pierwszy przegląd w dowodzie był po 3 latach a następne co 2 lata. Chyba do 2009 roku były dla motorowerów bezterminowe ale po 2009 trzeba było już robić normalnie przeglądy. Jak dla mnie to gościu ściemnia choć niech wypowiedzą się bardziej obeznane osoby.

    #9710 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Sam brak gmoli i kufrów z tego motocykla nakeda nie zrobi. Jakby jeszcze zlikwidowali ten dziub i szybe to może wtedy możnaby go nazwać nakedem. Tak to dalej jest adv choć już o wiele ładniejszy moim zdaniem. U nas taka wersja by się przydała a i cena byłaby pewnie niższa.

    #9638 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Problem w tym że varadero i hyosung gt to już dinozaury wśród 125. Wielkie, ciężkie i sporo palące. Teraz już mało kto takiej 125 szuka.

    #9633 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    @- 2 tys to się traci po sezonie kupując nówkę. Kupowanie używanego moto za 7 tys po to by go sprzedać po 1 sezonie za 5 tys to kiepski interes, chyba że rzeczywiście to model który jest trudno sprzedać ale po co w takim razie takie moto na 1 sezon kupować. Nie lepiej kupić coś co łatwo sprzedać i w niewiele niższych pieniądzach?

    Co do zaśmiecania to też nie widzę nic złego w takim pytaniu ale prawie zawsze osoba pytająca po odpowiedziach w takim temacie będzie mieć jeszcze więcej wątpliwości.
    Prosta recepta na zakup 125:
    1. Pooglądać motocykle w internecie i wybrać te które się nam podobają.
    2. Poszukać informacji o tych motocyklach czyli typowych usterkach, jakości wykonania itp. rzeczach oraz mniej więcej dla jakich osób jest są one przeznaczony(wysokich czy niskich). Wszystko to da się znaleźć w internecie bez zadawania nawet jednego pytania, wystarczy trochę wolnego czasu i chęci.
    3. Znaleźć w okolicy takie motocykle i zobaczyć je na żywo i usiąść na nich a jeśli będzie możliwość to się nimi przejechać.
    4. Kupić to co nam najbardziej będzie odpowiadać.
    5. Cieszyć się sprzętem 🙂

    #9629 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    @Langer to nie do końca zaśmiecanie internetu. Warto się dowiedzieć przed oględzinami jakie usterki dotykają dany motorek przed jego zakupem. Od żadnego sprzedawcy tych informacji się nie dowiesz. Przy zakupie używanego to się przydaje bo wiadomo na co zwracać szczególną uwagę. Co do kwesti wyglądu i wygody to tylko samemu można się przekonać co jest dobre a co nie.

    #9627 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    @Morgomir złe opinie trafiają się przy tx na kołach szprychowych plus jedna opinia o wadliwym wtrysku w nowszej wersji. Mam ten sam silnik(na wtrysku) u siebie w rkv i chodzi obecnie perfekcyjnie. Były z nim u mnie niewielkie problemy na początku ale mu już przeszło. Koła z oponami mam chyba też te same co w tx supermoto i sprawdzają się dobrze. Fakt tych supermoto jest mało. Głównie można trafić wersje na szprychowych kołach. Pewnie sam bym takiego kupił jakby nie to że u mnie tylko te na szprychowych dało się kupić nowe. Aż szkoda że Keeway nie zrobił adv na bazie tego tx bo już w zasadzie mieli gotowy motocykl. A tak to teraz projektują go na nowo pod nowy silnik.

    Co do yzf to musiałbyś usiąść na nim i sprawdzić czy taka pozycja ci pasuje. Sam motorek jednak jak najbardziej wart rozważenia. 20 kilometrów to można na wszystkim przejechać. Ja mając około 183 cm wzrostu robie bez przerw po 90 km na keewayu rkv który jest polecany dla ludzi z wzrostem do 175 cm i jest mi dość wygodnie.
    Jeśli masz jakieś motocykle które ci się podobają to postaraj się przymieżyć do nich. Dopiero to ci powie czy to moto dla ciebie. Ja jak kupowałem sobie 125 w zeszłym roku też im dłużej zagłebiałem się w internecie tym większy mętlik w głowie miałem choć ja szukałem nówki do 8 tys na lata. Dopiero jak pojechałem do sklepu i na żywo pooglądałem i pomacałem trochę motorków to mi się wszystko rozjaśniło 🙂

    #9623 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Hmmm… Fajne brzmienie, wysoki, niskie spalanie i szerokie opony. Trochę za wysokie wymagania jak na taki budżet plus niejako sprzeczne. Wąskie opony i mała waga dają niskie spalanie w motorkach pokroju ybr i cbf. Z kolei moto pokroju varadero będzie wygodny ale jest ciężki i sporo spala.

    Może i wąskie koła w tanich markowcach wyglądają komicznie ale na taka moc i typowo miejskie przeznaczenie dają ponoć radę plus nie podwyższają spalania. W chinolach producenci chcą skusić kupujących wyglądem stąd szersze opony. W sumie w markowcach już też powoli ten trend wchodzi i widać 125 z coraz szerszymi oponami.

    Ja jakbym miał podobne wymagania do ciebie rozglądałbym się za czymś takim:
    https://www.olx.pl/oferta/keeway-tx-m-125-ybr-dt-wr-derbi-rieju-CID5-IDzooPu.html#aaff1d1d9d
    Wysoki jak na 125, szerokie opony, dużo nie spali choć do poziomu cbf czy ybr mu trochę brakuje, silnik z wymiennym filtrem oleju więc olej się rzadziej wymienia. Do miasta się nada bo dość wąski i w miarę lekki.

    #9614 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Pulsar nie ma chyba wałka wyrównoważającego więc wibracje pewnie o wiele większe niż w motorkach wyposażonych w niego.


    @Mateusz
    głupie porównanie z tym srajfonem. Nie mówiąc już że srajfon to tylko logo i system. Nic innego nie jest w nim warte tej ceny. Naoglądałem się tyle filmów o jakości wykonania sprzętów od apple i tego jak oni go projektują że nie uznaję nic z tym logiem za warte kupna. Kupując nowy sprzęt po roku straci o wiele więcej jak kupując sprzęt który największą utratę wartości ma już dawno za sobą. Nie mówiąc już o tym że używany markowy sprzęt łatwiej sprzedać niż używanego chińczyka.

    #9611 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Cbf 125 ma owiewki a cb125f nie. Nakedy przeważnie są tańsze. Markowe dodatkowo na naszym rynku dobrze trzymają wartość dlatego też tak mała różnica.

    #9608 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Cbf 125 też fajny motorek. Na pewno w mniejszych pieniądzach da się kupić od cb125f. Jak dla mnie to cbf z tą swoją owiewką jest ładniejszy.

    #9606 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Widać że ktoś ten motorek pod siebie robił. Naklejki na baku i osłonach bocznych takie sobie ale to kwestia gustu. Co do lusterek to osobiście nie jestem do takich przekonany. Raczej niewiele w nich widać plus poszerzają motocykl więc w miejskim korku będzie jeszcze gorzej jeździć, chyba że będziesz je co chwile składać i rozkładać. Czarny matowy kask w lato będzie nieźle grzał głowę. Jego wygląd to też kwestia gustu.

    #9603 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Junak m11 cafe niby ładny i fajnie brzmiący jeśli w wersji na gaźniku ale 1 osobowy i dość ciężki. Spalać ten silnik swoje będzie w szczególności w porównaniu z taką hondą cb125f. W mieście jak dla mnie lepiej sprawdzi się honda.

    @- ale cię dupsko boli o to. Czy nie masz nic ciekawszego do roboty niż zaśmiecanie tej strony?

    #9595 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik
    #9593 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Kymco to tajwan więc nieco lepsze wykonanie niż chińczyk.
    Jeśli masz 188 cm wzrostu to większość 125 będzie dla ciebie mała.
    Z takim wzrostem to adv lub jakieś enduro badź supermoto będzie wygodniejsze. Ogólnie coś wysokiego. Jest tu na stronie nawet temat o 125 dla wyższych osób. Przejżyj go a może jakiś motorek z tam zaproponowanych ci przypadnie do gustu.

    #9583 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Jak kupisz nowy to po sezonie sporo stracisz. Jeśli nie chcesz stracić dużo na późniejszej sprzedaży to kup używany a najlepiej markowy bo one najmniej na wartości tracą i najłatwiej je sprzedać.

    #9575 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    @Morgomir od 2017 roku 125 muszą mieć wtrysk i cbs. Junak rs nigdy w takiej wersji nie powstał. Jak już gdzieś są nówki to są to leżali magazynowe z 2016 zarejestrowane na sklep.
    Koledzy wyżej dali sporo przykładów co warto kupić z używek. Nówki na 1 sezon nie warto.
    Co do mocy silnika w rks/rkv/tx to u mnie na homologacji jest 8 kw. Junak 123 nie jest przypadkiem od nich lżejszy? Rkv waży 140 kg, rks chyba 4 kg mniej.

    #9569 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Jeśli to ma być motorek tylko na 1 sezon to może lepiej kupić coś pokroju używanej hondy cbf lub wspomnianej ybr. Po roku sprzedasz za podobne pieniądze do tych jakie za niego dasz o ile będziesz o niego dbał.
    Junak rs to fajna maszyna i szkoda że znikła z rynku. RS pro jest lepiej wyposażony i mocniejszy ale nie wiem czy warto tylko na jeden sezon do niego dopłacać.

    #8411 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Osoby niezarejestrowane nie są wcale nie mile widziane. Ale da sie wpisać nick bez rejestracji i być jakoś rozpoznawanym w natłoku anonimów. Przy obecnej ilości anonimowych wpisów robi się czasami chaos i nie wiadomo w końcu czy rozmawia się z tą samą osobą czy to już ktoś zupełnie inny. Najdziwniej to wygląda jak dwuch anonimowych ze sobą dyskutuje.

    #8387 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Jeśli to tylko niedopięty przewód lub wtyczka i po posprawdzaniu wszystkiego i naładowaniu akumulatora będzie dobrze to nie ma sensu zawracać sobie głowy gwarancją. Choć akumulator już mógł po dupie dostać trochę. Jeśli wszystko jest dobrze podpięte i po naładowaniu akumulatora okaże się że nie ma ładowania to obowiązkowo telefon do sprzedawcy i niech na gwarancji naprawiają.

    Dziwne że sprzedawca nie sprawdził czy jest ładowanie przy przeglądzie zerowym. Chyba że jak w większości przypadków przegląd zerowy widnieje tylko na papierze a w rzeczywistości sprzedawca go olewa i niech kupujący się martwi jak coś wyjdzie.
    U mnie sprzedawca zawalił z wieszakiem przewodów hamulcowych z przodu przez co przewód delikatnie ocierał o błotnik i z mocowaniem ramki tablicy rejestracyjnej przez co ułamała się w trakcie jazdy. Pierwsze zrobiłem w mniej niż minutę lekko go przestawiając a drugie rozwiązałem kupując nową ramkę plus dodatkowo przykręcając tablice śrubami i mam spokój.

    #8379 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Ten motocykl jest na wtrysku więc przy jakichkolwiek problemach z prądem będą problemy z silnikiem. 11v to już w zasadzie rozładowany aku. Jeśli to nowy motorek to może fachowcy w sklepie zapomnieli czegoś podłączyć i nie miał ładowania.

    #8206 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Dopłacać do adv po to by później go na nakeda przerabiać? Bardzo dziwna rada. Jest na rynku tyle różnej maści nakedów że bez problemu można znaleźć coś dla siebie. Tym bardziej że autor już przymierzał się do motorków i ma już swoje typy a jedynie do rkf nie miał okazji się przymierzyć.

    #8167 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Moim zdaniem serwis powinien robić przegląd od zaraz jeśli byłem na niego umówiony. W przypadku takiego który zostawia sobie motocykl na cały dzień rzeczywiście może być problem.

    #8163 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Importer może ten sam ale to już od danego sklepu/serwisu zależy czy będą serwisować. W razie czego zawsze możesz potraktować jazdę na przegląd jako wycieczkę. Dla chłodzonego cieczą rkf 100 km nie będzie dużym wyzwaniem. Dziwnym trafem wszędzie tam gdzie jest pełna ofreta keewaya nie ma benelli a tak gdzie jest benelli nie ma keewaya.

    #8161 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Ja za ubezpieczenie swojego rkv płaciłem 148 zł w pzu z maksymalnymi zniżkami. 390 to chyba bez jakichkolwiek zniżek.

    #8117 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    @klient zależy kto co woli. Mi tan wachlowanie biegami w mieście nie przeszkadza. Nie uznaje tego za jakąś straszna porażkę, tak samo jak jazdę w trasie 125.

    #8116 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Benelli bn125 to bardzo fajna maszynka w swojej cenie i na pewno warta rozpatrzenia jeśli masz w miarę blisko dobry sklep i serwis. Bajaj też nie wydaje się zły i jeśli tylko pasuje ci wizualnie to też będzie dobrą opcją. Benelli to taki keeway premium. Ma nowocześniejszy i mocniejszy silnik niż rks.
    Z podobnych jeszcze masz junaka rsx czy rometa z-one r ale cenowo to już prawie keeway rkf a ten je pokonuje dzięki o wiele lepszemu silnikowi.
    Keeway rkv w mieście czuje się jak ryba w wodzie więc benelli powinien być pod tym względem jeszcze lepszy.

    #8008 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Ja przy podobnym wzroście jeżdżę keewayem rkv który jest niższy od rks. Za mną miejsca na plecaczek sporo tylko plecaczka brak. Kolana mi się w przetłoczenia nie mieszczą ale mi to jakoś nie przeszkadza. Jak masz możliwość to możesz się przymierzyć do niego, najlepiej z plecaczkiem. Jak okaże się za mały to niestety żaden z keewayów ci nie przypasuje bo jak pisałeś tx nie pasuje ci bo to enduro a na tx adv nie wiadomo ile jeszcze trzeba będzie czekać.

    #8006 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Może i wszędzie jest podobnie ale jednak maszyny od jednego sprzedawcy potrafią się co chwile psuć a od innego jeżdżą bezproblemowo. To samo z ewentualnym usuwaniem usterek. Jeden serwis odwali fuszerke albo będzie twierdził że wszystko jest w porządku a inny usunie usterkę bez zająknięcia.tam

    Bo ja wiem czy chińskie 125 to u nas niszowy towar. U mnie w okolicy to raczej o markowych można tak powiedzieć. Markowe 125 jakie u siebie widywałem mogę na palcach policzyć i jak już się trafiają to jest to albo jakaś stara używka albo coś pokroju hondy cb125f albo skuter. Za to chinole widuje wszędzie.

    #7994 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Na pewno warto poczekać na te symy o ile @nemo bierze pod uwagę wydanie około 9-10 tys.
    W budżecie do 7 tys rks to bardzo fajna opcja. Junak też nie wydaje się zły. Ważne by trafić na dobry sklep który zrobi porządnie przegląd zerowy.
    W przypadku syma też trzeba będzie na dobry serwis trafić. Nie ważne czy chiński, indyjski , koreański czy tajwański ważne czy przypadkiem nie kupiony od polskiego janusza albo innego mirka xD.

Przeglądają 50 wpisy - 1 przez 50 (z 85 w sumie)