Strona główna › Fora › Rankingi › Kask na 125, 70% miasto 30% trasy, do 700zł
- This topic has 40 odpowiedzi, 5 głosów, and was last updated 5 years, 6 months temu by jas13.
-
AutorWpisy
-
RafałGość
Witam,
Zamawiam motocykl, i muszę wybrać pierwszy kask, skłaniam się bardziej w stronę szczękowych ze względu na to, że większość czasu będę jeździć w mieście, chciałbym żeby nie był ciężkim klocem i dało się w nim zrobić trasę poza miastem do 80km/h bez stoperów w uszach, prowadząc rozmowę przez interkomy, zastanawiam się nad szczękowymi ls2 ff324 metro evo, hjc c90, proszę o poradę czy może lepiej w tych pieniądzach wybrać kask integralny, a jeśli tak to jaki? Pozdrawiam i zapraszam do dzielenia się doświadczeniami.jas13GośćJeżdżę w N90 Nolana, plusy szczękowca to nie trzeba ściągać kasku na stacji, czy podczas kontroli, czy zakupów. Minusy to otwarta szczęka ciąży i jazda z otwartą szczęką nie należy do przyjemnych.
Szczękowce są z zasady cięższe od integrali, zwykle od ok. 1600g w górę. Integral zazwyczaj mieści się koło 1400g.Jak miasto obejrzyj kaski otwarte z wpinaną szczęką, np. Grex G4.2Pro
Natomiast każdy kask należy przymierzyć, jak kupowałem swoją szczękę byłem napalony na N43Air (jet z wypinaną szczęką), przymiarka pokazała, że nie pasuje do mojej glowy.AnonimGośćCzym prostszy kask tym lepiej.
Szczękowe nie mają homologacji na jazdę z otwartą szczęka . Najmniejszy problem to mandat przy kontroli.
PeterPGośćNiektóre mają podwójną homologację, na przykład LS2 FF399 VALIANT
AnonimGośćHomologacja ECE 22.05 – ten kask ma tylko tą homologację. Ma tylko certyfikat podwójny wydany według tej homologacji. To jest homologacja najbardziej liberalna . Większość motocyklistów nawet pomija kaski które posiadają tylko homologację ECE. Zdrowie i bezpieczeństwo jest najważniejsze. Według mnie lepiej najprostszy kask ale bezpieczny. Bez wynalazków typu plęda itp. Można przyciemniony wizjer dokupić.
jas13GośćJeżeli kaska ma homologacje J/P zgodnie z normą, to kontrolujący może sobie skoczyć, a nie wystawić mandat. Blenda akurat się przydaje, ale rzecz gustu. Większość motocyklistów, których znam pomyka w otwartych kaskach, zwłaszcza w upały.
AnonimGośćNie wiem czy zrozumiałeś? Kaski szczękowe moją homologację jak integralne.
Nie mają homologacji jako kask otwarty/jet.
Kask N90 Nolan tez ma tylko homologację jak kask integralny.
Więc możesz tylko chodzić w tym kasku jak jest otwarty. Jak jeździsz z takim kaskiem otwartym to tak jak byś jeździł bez kasku. A w razie czego ( odpukać ) to nawet ubezpieczenie może Tobie robić problemy. Jeździsz w takim otwartym na własne ryzyko.
Ja znam tylko jeden kask który ma homologację otwarty/zamknięty. Jest to shoei neotec 2AnonimGośćNOLAN N104 ma homologację Jet.
jas13Gość@Anonim, to raczej Ty nie zrozumiałeś. Nigdzie nie napisałem, że jeżdżę z podniesioną szczęką, wspomniałem, że otwarta ciąży i jazda z otwartą jest uciążliwa, dlatego jeżdżę z zamkniętą. Za to czy w sklepie, czy na stacji, czy badaniach technicznych i przy wspomnianej kontroli nie muszę zdejmować kasku, tylko zwyczajnie podnoszę szczękę. Integral zgoda jest monolitem, więc jego szczęka może być pewniejsza, ale przy każdym zejściu z motocykla musisz zdjąć kask. Z Nolanów 104 korzystała warszawska drogówka.
PeterPGośćValiant ma p/j I można jeździć jak w otwartym. Producent pisze o tym wyraźnie: https://ls2helmets.com/uk/urban/valiant
AnonimGośćjas13 najpierw piszesz o swoim kasku bez homologacji J/P że ci ciąży otwartą szczęka przy jeździe.
Później że jak masz homologację J/P to ci mogą wskoczyć…`
Potem piszesz że to co napisałeś nie napisał.
I piszesz coś o nolan 104 z J/P a masz 90 bez homologacji J/P
Wszystko bez sensu.
Oj, bo pomyślę że był alkohol …jas13GośćCiąży więc nie jeżdżę, czy to tak ciężko zrozumieć? Za to korzystam z dobrodziejstw szczękowca przy wszystkich sprawunkach.
Zgodnie z informacją w papierach kasku mam homologacje J/P i przełącznik do blokowania w J lub P. Jak masz uwagi co do faktu homologacji kasku, zgłoś się do Nolana lub jego importera, a ode mnie się łaskawie od…..cz.
Jak chcę pojeździć w otwartym, to wyciągam starego Airoha i gogle.bswUzytkownikZ tego co wiem to w prawie jest mowa o jeździe w kasku a nie w kasku z homologacją.
Homologacja kasku nie jest obowiązkowa! Oznacza to że można sobie jeździć z otwartą czy zamkniętą przyłbicom i stróżom prawa nic do tego – byle nocnik był na głowie.Wśród chopperowców i innej maści cudaków popularne są hełmy hitlerowskie, nocniki, rogi wikingów i.t.p. – czy toto ma homologację? Nikt im nie każe odkręcać Pickelhauby – bo to tylko na postoju można 🙂
Homologacje to wymysł eurokratów – w USA nie ma homologacji i jeździ sobie każdy w czym chce. Jeden w kasku a drugi w bejsbolówce.
AnonimGośćZgodnie ze stosownym rozporządzeniem Polska zobowiązała się min. do przestrzegania Regulaminu ECE nr 22 określającego wymagania techniczne kasków.
cały tekst regulaminu nr 22 jest tu: (po angielsku ale są i rysunki)
http://www.unece.org/trans/main/wp29/wp29regs/22rv4e.pdf
Czyli mamy w Europie homologację ECE 22.05
W USA jest o wiele bardziej rygorystyczną homologacja DOT. Pytanie w ktorym stanie nie ma obowiązku stosowania kasku.Kilka zdań a 6 razy wprowadzasz w błąd.
bswUzytkownikAż 6 razy?
1. Owszem jest rozporządzenie (wymysł EU – jak pisałem) – ale podaj odpowiednią pozycję w polskim dzienniku ustaw.
2. Nie słyszałem nigdy aby policja sprawdzała czy kask ma homologację.
3. Fakt w USA bywa różnie. Ale bez kasku można jeździć na pewno w stanach Ilinois, New Hampshire i Iowa.AnonimGośćNie będę tłumaczył rzeczy oczywistych.
Sebastian – Blue Moon vlogUzytkownikMam Kolana n90 i kask posiada homologacji 22.05 czyli spełnia wymogi bezpieczeństwa do jazdy jako kask otwarty również. Poza tym kask ma blokadę dzieki ktorej nie zamkniesz szczęki.
Kaski otwarte muszą zakrywać głowę w całości za linią uszu. Te wszystkie garnki w których widać uszy są nielegalne i nie mają homologacji. Za to będzie mandat.PeterPGośćAle mętlik siejecie… po pierwsze te wszystkie „helmuty” i inne wynalazki bez osłony uszu to tak zwane „half helmets” dopuszczalne w USA zgodnie z normą DOT (ECE taki kask nigdy nie dostanie), która to jest poza tym dużo mniej rygorystyczna niż ECE a po drugie DOT to tak zwana „samo certyfikacja” czyli producent deklaruje że produkt spełnia normę i tyle… a czy spełnia z tym to różnie bywa, sporo kasków jest homologowanych na obydwie normy.
Amerykanie sami twierdzą że DOT to guw.. a nie norma.
Anonimowi pomylił się DOT z certyfikacją SNELL która nie jest żadną obowiązującą prawnie normą a dobrowolnym poddaniem produktu tym kryteriom… PS podobno powszechnie obowiązującym wymogiem w motosporcie jest ECE o DOT nikt nawet nie wspomina,
poniżej materiał o DOT
Sebastian – Blue Moon vlogUzytkownikNo to właśnie to samo napisałem innymi słowami apropo’s garnków czyli u Ciebie Helmutów. Gdzie zasiałem mętlik ? 🙂 Pisząc tekst odnoszę się do Europy a nie USA bo to inny świat. Temat jest krótki. Są kaski szczękowa w których można jeździć po drogach z otwartą szczęką i są też takie które nie mogą co najwyżej można wejść zapłacić za paliwo. W Nolanie n90 można jechać z otwartą szczęką.
anonimGośćPeterP chyba ty się pomyliłeś.
W DOT ten sam kas przechodzi kilka prób a w ECE tylko jedną.
Dlatego DOT jest bardziej rygorystyczna.
A snell jest już tylko dla nielicznych, prywatna fundacja…
Nie mieszaj w temacie, nie pisz głupot.Certyfikat DOT (Department of Transport) nadawany jest w Standach Zjednoczonych, lecz honorowany w wielu innych krajach, między innymi w Kanadzie i Australii. Podczas testu badane są uszkodzenia kasku po dwukrotnym upadku z wysokości, odporność na penetrację po uderzeniu w czterech punktach i trwałość zapięcia.
Zasadniczą różnicą w przeprowadzanych testach jest zastosowanie trzech modeli kształtów głów w DOT, zamiast ośmiu modeli, jak to ma miejsce w przypadku testów ECE. Kolejna różnica to dwukrotne badanie odporności skorupy na upadek w DOT, zamiast pojedynczego w ECE. Samo badanie upadkowe prowadzone jest z wykorzystaniem specjalnej szyny, która zapewnia powtarzalność uderzenia
SNELL jest prywatną fundacją, założoną w 1957 r. w USA po tragicznej śmierci Williama Snella, który zginął na torze wyścigowym, na skutek poważnych obrażeń głowy. Normy fundacji SNELL są znacznie bardziej restrykcyjne niże DOT czy ECE.
Certyfikatem SNELL mogą pochwalić się nieliczni producenci kasków, w dodatku dla niektórych modeli w ofercie. Certyfikat SNELL (M2010 lub M2015) oznacza jednak najwyższy stopień ochrony biernej motocyklisty.
Schemat testu obejmuje upadek kasku z wysokości na kilka różnych typów nawierzchni – płaską, półokrągłą oraz krawędzie; podczas tego badania sprawdza się stabilność pozycji kasku – nie może on obrócić się na testowej „głowie”. Ostrym ciężarkiem, który spuszczany jest z wysokości, sprawdzana jest odporność na penetrację skorupy. Podobne badanie wykonuje się także na wizjerze. Testowana jest również wytrzymałość zapięcia.
PeterPGośćSuper Anonim umiesz kopiować I wklejać randomowe teksty z internetu… pogratulować, jak byś jeszcze obejżał film który podlinkowałem to byś zobaczył na faktach dlaczego dot to „kupa”
SNELL Funda ja dla nielicznych… Pewnie dla jakichś celebrytów, a tak serio nawet Ls2 ma kask który przeszedł pomyślnie ich testy (ff394)
@ Sebastián normę ece 22.05 spełniają I jety I integrale I „transformersy” jedynie dopisek pod znacznikiem normy ( p, j, p/j, na) mówi jaką homologację kask otrzymał.AnonimGośćPeterP-ale co ja ci mam tłumaczyć jak ty i tak wiesz lepiej. W Europie jest ECE i kropka. A jak to jest jeszcze większą kupa od DOT to co ja ci poradzę. A że SNELL to tylko niezależny certyfikat a nie homologacja to co ja za to mogę. Głupoty piszesz i wprowadzasz zamęt. Jeszcze ci dam link w którym jest o DOT i ECE .
AnonimGośćhttp://www.moto-opinie.info/?action=newsroom&a2=read&eid=58
Masz jeszcze jeden link na temat DOT i ECE
Daję ci linki bo ty dałeś pierwszy link do jakiegoś filmiku.
jas13Gość@bsw, w USA masz 50 stanów, z których każdy w pewnym zakresie działa jak inny kraj, więc tylko miejscowy jest w stanie temat ogarnąć. Spora część kasków dostępnych na rynku ma i DOT i ECE.
Integrale są niezbędne w sportach szosowych, ale już w takim enduro nikt nie pojedzie w integralu, bo najzwyczajniej w świecie będzie miał saunę na głowie. Podróżnicy jeżdżący do Afryki i Azji często używają szczękowców lub kasków modularnych, więc coś w tym musi być.
Są producenci kasków, którzy twierdzą, że tylko integrale, co nie przeszkadza im mieć w ofercie jetów.bswUzytkownikWracając do źródła dyskusji: chodziło mi o to że homologacja nie jest żadnym wyróżnikiem jakości. To haracz który trzeba zapłacić jakiemuś instytutowi dlatego ze tak ktoś nakazał i tyle. Sam też mam kask szczękowy – najtańszy LS2. Jest wart dokładnie tyle wart ile za niego dałem – nie ma co oczekiwać od niego za wiele. Ale ma dokładnie taką samą homologację jak o wiele droższy HJC, Lazer, Nolan czy inny Shoei.
Ktoś wyżej napisał że podwójną homologację ma Nolan 104 EVO – ten kask kosztuje 1700 PLN.
A co powiecie na – również posiadający podwójną homologację kask Naxa F04 za 329 PLN?Reasumując – homologacja homologacją ale trzeba patrzeć na inne ważniejsze PRAKTYCZNE cechy – wygoda, wentylacja, hałas, masa, wizjer i bardzo przydatne dodatki pinlock, blenda, kwestia okularów czy montażu interkomu. Ale homologacja niczego praktycznego nie gwarantuje…
AnonimGośćbsw – może masz rację. Nie jest ECE wybitnie rygorystyczne. Ale jak już takie prawo mamy to lepiej stosujmy. Zacznijmy od homologacji koniecznej a później już według uznania wybierajmy.
Wcześniej pisałeś że nie ma obowiązku jazdy w kasku z homologacja według prawa. Nie wiem czy masz kategorie A bo to było na kursie.
Co do słowa ci nie przytoczę ale w prawie są 2 wzmianki o kasku jedną mówi o „uszach” a druga ma sens taki że kask ma być zgodny z polskim prawem. A to określały normy polskie PN od lat 50 do chyba 2005 roku. Zmieniały się co około 10 lata . Np. PN59/ … PN67/ itd. ostania norman PN została wycofana bez zmiany na nową normę PN ponieważ właśnie ostatnią normę PN zastąpiła homologacja ECE.
Nie ma co ludzi wprowadzać w błąd bo zaczną najtańsze kaski bez ECE kupować a to jest niebezpieczne. Jak jest ECE to stosujmy bo można pomyśleć poco są zarówki, reflektory z ECE. Z Chin taniej przecież.itd….PeterPGość@Anonim
Nie obejrzałeś nawet tego „filmiku” prawda? a szkoda bo gość tam dokładnie przytacza Amerykańskie dokumenty rządowe i instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo kasków na podstawie których udowadnia że DOT to bubel, a głównym argumentem jest to że DOT to jest de facto samo-certyfikacja producenta który deklaruje że kask normy spełnia i tyle… a później podczas wyrywkowych kontroli wychodzi że średnio 20% kasków nie powinno być oznaczonych DOTem… reszta ciekawych informacji jest w filmiejas13GośćWracając do tematu z integtrali proponuje rzucić okiem na Grex G6.1, Nolan N64, N87; Shark s600/700, Ridill; HJC CS15, IS17; ewentualnie coś z oferty Lazer, LS2
Szczęki Grex G 9.1, Shark Openline, wspomniany LS2 Metro Evo
Modułowe np. Grex G4.2Pro, LS2 OF569.1
Ogólnie bez przymiarki się nie obejdzie, bo raz rozmiarówka, dwa materiał wyściółki, położenie paska zapinającego, itp.bswUzytkownikAbsolutnie nie namawiam na kupno „Helmuta” bez homologacji – wręcz przeciwnie.
Ale wybierać trzeba patrząc na wygodę i cechy użytkowe. Bo inaczej będziemy się tylko wkurzać że ciśnie, duszno, szybka paruje, szumi tak że myśleć się nie da – a taki super miał być…
Kasku nie da się polecić – trzeba samemu sobie dobrać – PRZYMIERZYĆ i nie na chwilkę ale posiedzieć w nim ze 2h na głowie – jak się tyle wytrzyma to jest tylko wskazówka do dalszych testów niestety…vasylGośćWchodzi gość do sklepu, zakłada kask i siedzi 2h, po czym stwierdza „eh, to jednak nie to” :))
AnonimGośćjas13, dobrze. Tylko twoje doświadczenia to prawda warto prawdy. Skorupa arbuza na łeb i w drogę.
AnonimGośćjas13, masz dokladnie o co chodzi. Na kursie A to są podstawowe infornacje.Może spotkalemś słabych instruktorów albo było to bardzo dawno, w czasach słusznie minionych:
art. 40 ustawy Prawo o ruchu drogowym, wyraźnie mówi, że kierujący oraz osoba przewożona na motocyklu muszą używać hełmów ochronnych odpowiadających właściwym warunkom technicznym. Owe właściwe warunki techniczne to spełnianie normy homologacyjnej ECE 22- 05 ( przed ECE były PN )
Jak jeszcze czegoś nie rozumiesz to pytaj. Tak naprawdę nie chce mi się już oczywistych spraw tłumaczyć. Z drugiej strony wolę z kulturą odpowiedzieć nawet osobie która specjalnie mnie prowokuje. Za arbuza przeprasza.bswUzytkownik@vasyl w sklepie nosimy 5 minut. Kupujemy z zastrzeżeniem zwrotu.
I oglądamy w domu film w kasku 🙂Jeszcze jeden drobiazg – kolor – ja polecam biały. Najgorszym wyborem jest czarny mat.
RafałGośćHej
Widzę, że dyskusja wre, zdecydowałem się jednak na integralny, kupiłem hjc i70.jas13Gość@Rafał, I gratulacje oby dobrze służył
jas13GośćPanie Anonim Rozkręcasz dyskusję o marchewce. Produkt spełnia normę zgodnie z zapewnieniem producenta i to mi wystarczy. Jak Tobie nie wystarczy, to już nie mój problem.
Kask ma pasować do głowy, mieć dobrą wentylację, blendę, pinlocka, być dopuszczonym do użytku w EU (ten jest) i być możliwie cichy oraz jak wspomniał bsw kolor biały ewentualnie fluo.
Autor wątku kask kupił, więc temat Uważam za ZamkniętyAnonimGośćZnowu ten jas13. Już ręce opadają. Chłop nie ma co robić? Siedzisz przed tym komputerem cały dzień i rozmyślasz jak tu kogoś sprowokować? Tylko że to tobie zupełnie nie wychodzi. Tylko się ośmieszasz.
jas13ModeratorWiesz Anonim, nie lubię jak ktoś mnie zmusza do kopania w papierach, żeby potwierdzić to co wiem. Kask Nolan N90 ma homologacje zgodnie z dokumentami dostarczonymi z kaskiem oraz informacją wszytą w kasku.
W przypadku kontroli policyjnej zdejmuje kask i pokazuje tę wszywkę. Jak dotąd żaden policjant nie miał problemu.
Także…pomyśl zanim po kimś zaczniesz jeździć.AnonimGośćNie chciałem już odp. Widzę że osoby nie zarejestrowane nie są mile widziane. Chciałem Pana Jas13 przeprosić. Nie wiedziałem o tym że N90 ma homologację P/J. Myślałem mylnie że jest to poprzednik modelu N90.2S który ma homologację.
Na swoje usprawiedliwienie chciałbym tylko powiedzieć że rozmowa toczyła się między mną a bsw i PeterP.
Rozmowa dotyczyła czy w ogóle jest w prawie mowa o kasku, homologacji i o jakości tych homologacji.
W rozmowie doszliśmy może nie do wspólnych wniosków ale do dużego porozumienia.PrzemysławUzytkownikOsoby niezarejestrowane nie są wcale nie mile widziane. Ale da sie wpisać nick bez rejestracji i być jakoś rozpoznawanym w natłoku anonimów. Przy obecnej ilości anonimowych wpisów robi się czasami chaos i nie wiadomo w końcu czy rozmawia się z tą samą osobą czy to już ktoś zupełnie inny. Najdziwniej to wygląda jak dwuch anonimowych ze sobą dyskutuje.
jas13ModeratorW informacjach o homologacji kasków szczękowych Nolana jest taki dziwny zapis, który może wprowadzać w błąd. Brzmi on w tłumaczeniu „szczęka kasku przeszła pozytywnie testy dla kasków integralnych”. Zapis ten oznacza, że szczęka nie jest gadżetem jak np. maska w Sharku Raw, tylko pełnoprawną szczęką i po zamknięciu otrzymamy kask porównywalny z integralnym. Jakby szczęka kasku nie zaliczyła tych testów, mielibyśmy jeta ze szczęką z homologacją na jeta.
-
AutorWpisy