Blog / Ciekawostki / Nowości

Junak 125 RS, chłodzony cieczą?

Junak 125 RS, chłodzony cieczą?

Chińska fabryka produkująca model Junak 125 RS, wprowadza silnik chłodzony cieczą. Silnik to co prawda 150tka, ale daje nadzieję na 15 konną 125-tkę w rozsądnych pieniądzach.

Firma Jianshe, producent motocykla  znanego u nas pod nazwą Junak 125 RS, wprowadza właśnie nową wersję tego modelu. Nowy JS150-31, będzie napędzany czterozaworowym silnikiem chłodzonym cieczą. Jednostka ma osiągać 16 KM co pozwoli rozpędzić motocykl do 115 km/h. W porównaniu do poprzedniej 150-tki zanotujemy więc wzrost mocy o 46%. Za zatrzymanie motocykla odpowiadać będą hamulce tarczowe z tyłu i z przodu.

W nowym modelu dołożone zostanie również gniazdo USB, umożliwiające ładowanie telefonu komórkowego lub nawigacji. Motocykl w Chinach w sprzedaży detalicznej dostępny jest za 7 796 zł. Dla porówniania model JS150-32 znany u nas jako Junak 125 RS, kosztuje w chinach 5 895zł.

Nie wiadomo czy Jianshe planuje również produkcję tego silnika w pojemności 125 ccm. Trzymajmy kciuki, bo być może będzie szansa na mocniejszą 125-tkę w rozsądnych pieniądzach.

hb

źródło: http://www.jianshe.com.cn/

Udostępnij ten post

Beniamin to specjalista od "chińczyków". Członek Klubu Chińskich Motocykli. Związany z produkcją dla motoryzacji od 2007 r. Na co dzień pracuje jako kierownik zakładu produkcyjnego. Z wykształcenia technik elektronik systemów komputerowych, inżynier elektrotechniki, magister automatyki i metrologi.

REKLAMA

19 komentarzy

  1. mam junaka 125RS przejechałem 4000km. i już trzy razy wymieniałem szpilki przy wydechu w cylindrze. Za duże przeciążenia i szpilki się urywają. Mam 56 lat i jeżdżę bez żadnych zrywów a mimo to motor okazał się badziewiem Nie kupujcie chińczyka bo to chłam.
    za prawdę nię ma się co obrażać a żadnych nie stosownych słów nie było. Z junaka pozostała tylko nazwa a chłam to inaczej bubel jak tego nie wiesz

    Odpowiedz
    • Nie wiem czy ten motocykl można nazwać chłamem poprzez pękające szpilki wydechu. Szpilki wydechu nie pękają od przeciążeń generowanych przez silnik ani zrywne jeżdżenie.
      Najpewniej jest to albo błędne przykręcanie tłumika, który pod skosem ciągnie szpilki lub krzywo zespawany tłumik. To że już wymieniałeś je trzy razy to nieudolność serwisu który je wymieniał. Zresztą po pierwszym razie mogłeś kupić szpilki z yamahy YBR, te może by nie pękły…koszty znikome. Do hondy CG kosztują 25-30zł za dwie sztuki.

      Masz 125RS firmy jianshe czy 122RS firmy Znen/Fosti?
      W pierwszym przypadku mamy do czynienia z klasą „premium ” wśród chińczyków drugi to średniak. Do pierwszego powinny pasować szpilki z ybr 125 do drugiego z hondy CG.

      Odpowiedz
    • Kupujesz nowy Chiński pojazd, za często 25%-50% wartości motocykla Japońskiego(a wymagania masz jak w przypadku Japońca). Kupując znacznie taniej, trzeba wiedzieć, że trwałość będzie słabsza. Koszt zakupu szpilek to kilka złotych(szpilki od Yamahy YBR)…

      Odpowiedz
  2. Marek musiałeś trafić wyjątkowo felerny egzemplarz, niemniej to tylko szpilki, moim eresem przez miesiąc zrobiłem prawie 8 tys km bez żadnych problemów, producent mocno się przykłada do tego modelu i traktuje go jako model flagowy. Dużo można powiedzieć o tym motocyklu, ale nie, że jest to badziew, chłam i bubel. Zresztą masz serwis i po drugim razie, a już po trzecim to powinni podejść do tego bardzo poważnie. Pozdrawiam

    Odpowiedz
    • Ja myślę, że kolega ma Junaka 122 RS a nie RS 125. W 122 RS , mógłbym podejrzewać możliwość wystąpienia urwania szpilek, ale w zasadzie tylko wtedy jeżeli był źle przykręcony tłumik lub wycinany katalizator. W Znenach czy innych średniakach takie rzeczy się zdarzają, w większości wypadków w okresie gwarancji. Szpilki te wymienia się wtedy na mocniejsze, choćby z japońskich sprzętów i ma się problem z głowy. W moim Romecie Z125 (made by Senke) szpilki urwały się po 5 tysiącach km, właśnie ze względu na usunięty kat. wyminiłem na takie z Hondy CG 125. motocykl sprzedałem z przebiegiem 18,500km. Nie trzeba było już szpilek wymieniać.

      Odpowiedz
      • Tak w 122RS urwały mi się szpilki ale jak można zauważyć w japońskich motocyklach są fabrycznie szpilki 8mki a w tym są 6tki.
        Po zmianie szpilek na 8mki problem znika nic nie zrywa już i można jezdzić i jezdzić :).

        Odpowiedz
  3. Na jednym z forum o junaku wyczytałem że junak ma wprowadzić w drugim kwartale 2016 roku zmodyfikowaną wersję rs-a o mocy 14,5KM
    Taką informację otrzymał od Almotu.Byłoby ciekawie jeśli info się potwierdzi

    Odpowiedz
    • Bardzo możliwe. Według mnie żeby spełnić nowe normy emisji spalin prawdopodobnie wprowadzą wtrysk ( jeżeli cały nowy silnik chłodzony cieczą nie będzie dostępny). Almot pisał o „modyfikacji oprzyrządowania jednostki napędowej” zdaje się, więc kolejna wskazówka na wtrysk, może coś jeszcze, ale raczej nie nowy silnik. W pierwszym kwartale dealerzy mają związane ręce, tzn aby mogli sprzedać Junaki (modele z 2015) stojące u nich w salonach w 2016, musieli wcześniej zarejestrować je na siebie. Po wejściu w życie nowych przepisów pojazdy te nie spełnią warunków homologacji i nikt ich nie będzie mógł zarejestrować po zakupie. Podejrzewam, że bez upustów się nie obejdzie bo miejsce w salonie na nowe modele zawsze potrzebne 😉 Jeżeli ktoś szuka okazji to pierwszy kwartał może być ciekawy. Później jestem pewny, że ceny nowych modeli będą znacznie wyższe.

      Odpowiedz
  4. Ja również jak Mariusz jestem ciekaw czy zmodyfikowana wersją się potwierdzi.

    Osobiście uważam że Junak to dobry motocykl, nigdy nie miałem z nim problemów jakie są zostały wymienione. Zgadzam się z Krzysztofem, ten motocykl to nie badziew, chłam i bubel.

    Odpowiedz
    • Potwierdzi się :-).
      Junak podał w komunikacie prasowym:
      Wkrótce przedstawimy wersję specjalną, sygnowaną jako RS125 PRO. Wkrótce będzie możliwość poznać pełną specyfikację tego motocykla.

      Odpowiedz
  5. No, w końcu coś się dzieje, o to chodzi. Trzymam kciuki za Junaka i wierzę w moc 14-15 KM. To będzie przełom w ,,chińczykach”

    Odpowiedz
  6. Pytanie tylko przy jakiej cenie? Jeżeli około 10 to można sobie darować.

    Odpowiedz
    • Przy tej cenie EURO czy Dolara to i Japońce zdrożeją. Używki tym bardziej. Mam nadzieję że nie będzie droższy od Z-One, a i jeśli nawet, to ma mieć 14,5KM.

      Odpowiedz
  7. Z-one T też ma potencjał w tym kierunku. Brakuje mu tylko mocy i większych kół. Fajnie, że Junak rozwija tak dobrą konstrukcję. Co do kursu euro czy dolara, to nieważne. Słyszeliśmy takie wymówki już w poprzednim sezonie, chociaż nie zawsze się to pokrywało z rzeczywistością. Wnioskuję więc, że będzie jak zazwyczaj. Producent narzuci swoją cenę i wydoi ile się da. O cenach używek można osobną książkę napisać bo dwu lub trzykrotnie drożeją nawet te sprowadzane przed wejściem ustawy. Oby było lepiej. Pozdro.

    Odpowiedz
  8. No i proszę,z 14.5KM zostało 12.2
    http://www.wystawa-motocykli.pl/aktualnosci/junak/

    Odpowiedz
  9. Już jest: http://www.junak.com.pl/kolekcja/motocykle125/64/Junak-RS-125-PRO.html.Cena tylko 1000 zł niższa od wyprzedażowej Hondy CB125F. Warto?

    Odpowiedz
  10. ty macie zdjęcia swojego junaka ale z silnikiem 150cm3 cena na ukrainie 1700USD
    http://moto-moto.kiev.ua/kupit-motocikly/jianshe-js150-31-jeltiy/

    Odpowiedz
    • Z mocniejszym silnikiem 150 cm i chcą w Kijowie 1685 $. Dolar jest po 3.83 złotego, to za motor trzeba tam zapłacić w przeliczeniu 6.453 złote. Widzicie jacy pazerni są w Junaku i Romecie.
      A w Polsze cena za takiego chinola tylko ze słabszym silnikiem 125, zbliża się niebezpiecznie do markowej Hondy.

      Odpowiedz
  11. Idealny na miasto. Tylko szkoda, że cena taka wysoka 🙁

    Odpowiedz

Zostaw komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany

Możesz używać tagów HTML i następujących atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>