Blog / Nowości

15-konny motocykl od Kidena? Czy ktoś go ściągnie?

15-konny motocykl od Kidena? Czy ktoś go ściągnie?

˙

Mamy początek roku 2020, a żaden z importerów nie pochwalił się jeszcze nowinkami, zapewne wszyscy czekają na marcowe Targi w Nadarzynie. Ja jednak wiem co chciałbym tam zobaczyć. A chciałbym zobaczyć to:

Zaraz mi powiecie że przecież to Zipp Cafe Racer po lifcie. Trochę tak i bardzo nie. Otóż model powyższy ma silnik 150 cc, z pojedynczym wałkiem rozrządu(SOHC), na wtrysku Boscha osiągający 17,4 KM. Oczywiście silnik jest chłodzony cieczą. Tak mocnej 150-tki oprócz Zongshena (Piaggio) nie miał jeszcze nikt w ofercie, jeśli chodzi o Chiny. W moim odczuciu jest szansa na co najmniej 14 konną 125tkę, a nawet gdyby miała 13 KM to i tak będzie całkiem przyjemnie.

Oświetlenie na pełnych LED-ach będzie zapewne świetnie oświetlało drogę. Zresztą kierunkowskazy i tylna lampa też na ledach.

Co ciekawe motocykl wyposażony jest również w układ ABS, i to nie jakiś chiński, choć kto ich tam wie, może Bosch już też do nich należy? W każdym razie ABS jest Boscha.

Pytanie które się nasuwa samo, to ile to będzie kosztować? Jakiś czas temu ceny Kidena podawane w Yuanach (RMB) pokrywały się prawie z cenami złotówkowymi jeden do jednego. I to mimo że Yuan kosztował 0,6 zł. Teraz jest 10% mniej, i tak np. Zipp Cafe Racer na stronie Kidena kosztuje z silnikiem 150 6799 Yuanów a w Polsce 6099zł. Gdyby liczyć po kursie to powinien kosztować 3789zł. Tutaj koniecznie trzeba jednak zauważyć że koszty utrzymania pracowników w Polsce są dużo większe niż w Chinach, a do wszystkiego dochodzi jeszcze transport i cło.

Wspomniany Kiden 150-G1 kosztuje 15800 Yuanów, i jeżeli w Polsce miałby kosztować 14 tyś. zł. to będzie raczej słabo ze zbytem. Ale może któryś z importerów nas zaskoczy dobra ceną?

Dla wszystkich tych którzy woleliby rasowego nowoczesnego nakeda zamiast neo racera, Kiden przygotował motocykl z takim samym silnikiem , zwany King Kong (model 150U). Na dodatek z odpalaniem bez kluczykowym znanym z modeli Zontesa. Prawda że ładny? Co ciekawe na angielskojęzycznej stronie Kidena o Cafe Racerze ani słowa, żeby się o nim dowiedzieć trzeba wejść na stronę chińskojęzyczną.

eh, byle do targów 🙂

zdjęcia: kiden.cn

Udostępnij ten post

Beniamin to specjalista od "chińczyków". Członek Klubu Chińskich Motocykli. Związany z produkcją dla motoryzacji od 2007 r. Na co dzień pracuje jako kierownik zakładu produkcyjnego. Z wykształcenia technik elektronik systemów komputerowych, inżynier elektrotechniki, magister automatyki i metrologi.

REKLAMA

51 komentarzy

  1. A co z 300-kami Zontesa, w zeszłym roku pokazali na targach, miały wejść latem 2019 i na obietnicach się skończyło.
    Obecnie trwa wyprzedaż 2019, zresztą większość ofert praktycznie nie różni się od standardowych cen.

    Odpowiedz
    • to wlanie jest zontes wystarczy zerknac na bak

      Odpowiedz
  2. Szczerze to ten model G1 jest dość ładny i jeśli miałby chociaż te 14 koni i abs to może do 13 tys byłby warty zakupu. Model U przypomina mi keewaya rkf i nie wiem czy warto byłoby dopłacać parę tys do abs i nieco mocniejszego silnika. Wolałbym poczekać chyba na benelli z ich nowymi 125 które też będą mieć abs.

    Odpowiedz
  3. Cena zabija. Ameryka Pd i Azja to kupuje, bo tam to klasa premium i w dodatku dla nich duże gabarytowo. U nas bez szans, prestiż żaden, gabarytowo raczej nieduże. ADV 400, Classic 400, ADV 250, Bajaje 125, 200, 400 i co tam jeszcze było to potwierdzają. Zachód to kupuje, bo dla nich to tanioszka, dwa sezony i do śmieci, znaczy na wschód. Łada Niva w Niemczech nieźle się sprzedaje, ale u nas słabiutko. Dla nas za droga, jak na taki badziew.
    Poza tym jak zwykle brak zaplecza i porządnego serwisu. A za rok będzie zmiana modelu albo importer się wycofa i szczęśliwi nabywcy zostaną na lodzie. Z Brazylii będą ściągać części.

    Odpowiedz
    • Statystyczny Polak musi mieć markowy, najlepiej niemiecki lub japoński.

      Odpowiedz
  4. > importer się wycofa i szczęśliwi nabywcy zostaną na lodzie

    Tak było z Hyosungiem. Ktoś pamięta ile lat Romet sprzedawał i serwisował tę markę? Jestem ciekawy jak długo utrzymają Bajaja, na razie 2019 to chyba był drugi rok.

    Odpowiedz
    • Jakie tutaj żale 🙂 pociesze 15 koni to dużej różnicy nie robi, w przyspieszenie oraz prędkości maksymalnej to może nie wiem, kilka km/h zyskać, szkoda prądu. 125 zostawić dla małolatka a jak ktoś już jest dorosły to dorosły motor i kat A. Ja im więcej oglądam filmików z przyspieszenia i ogólnej jazdy motorkowi kat 125 (markowe i chińskie) tym bardziej się utwierdzam w przekonaniu że sens ma jedno, pełno prawna kat A.

      Odpowiedz
      • Człowieku, co Ty tu jeszcze robisz z takimi poglądami?! Napisałem Tobie już, rób te prawojazdy, których jeszcze nie zrobiłeś, kup sobie ten upatrzony „dorły” motocykl, którego jeszcze nie kupiłeś, zbierz swoje zabawki i idź okładać się szpadelkiem do innej piaskownicy. Tłumaczenie Tobie czegokolwiek nie ma sesnu bo z oślo upartym gimnazlaistą nie dyskutuje się.

        Odpowiedz
      • Ty jednak jesteś upośledzony.

        Odpowiedz
      • To co opisujesz to życzę Ci byś nadal był w niewiedzy jeśli chcesz mieć dyskryminację 125 ja wie
        Jedno 15 konny czyli 11 kw o całkiem super osiągi więc nie myślę że twoja koncepcja coś zmieni skoro tak to opisujesz jazda już 15 konnym silnikiem daje większą radość niż 8 konnym zaprzegiem bez konia takie porównanie

        Odpowiedz
    • Akurat Romet nie miał tu nic do gadania, tylko Hyosung odpuścił rynek europejski, wraz z wprowadzeniem Euro4. Zresztą jako tako sprzedawały się 125-ki Hyosunga, większe pojemności na fali hejtu na wszystko co nie japońskie kwitły w salonach.

      Odpowiedz
      • W 100% nie odpuścił. W niektórych krajach UE Hyosung ma w ofercie jeden pojazd spełniający normę Euro 4: GV 125 S / Aquila za ok. 3,5-4 tys. tys. Eu. Najbliżej w Czechach i w Niemczech.

        Odpowiedz
  5. 125 nie kupuje się dla przyspieszenia i prędkości maksymalnych. Kupno „dorosłego” motocykla do jazdy na krótkich odcinkach i po mieście nie ma sensu. Różnica między jazdą 90 km/h a np 105 km/h jest raczej odczuwalna. Najsłabsze 125 ledwo odbijają do 100 km/h licznikowo a najmocniejsze przekraczają 130 km/h. Rzeczywiście to różnica paru km/h xD
    Pokaż mi „dorosły” motocykl który spała do 2,5 l na 100 km i prowadzi się jak rowerek.

    Odpowiedz
    • @Przemyslaw wiadomo, ze motocykl 500cc bedzie palil i wazyl wiecej niz 125cc jednakze roznica w spalaniu to mozhe litr na 100 km a zabawa 4 razy wieksza (przynajmniej jak dla mnie) ale kto co lubi.

      Odpowiedz
    • @Przemysław Poza Twoją głową nie istnieje żaden motocykl o pojemności 125cm (dozwolony na kat. A1 i w Polsce B), który osiągnie prędkość 130 km/h.

      Odpowiedz
      • Varadero na pewno do takich nie należy ze swoją wagą, ale są takie które taką prędkość licznikową osiągają. Widziałem test gdzie yamaha yzf 125 osiągnęła 140 licznikowe i 131 gps więc jednak są mimo twoich przekonań.
        Mój 11 konny rkv jest w stanie osiągnąć w odpowiednich warunkach na płaskim terenie 115 km/h licznikowe i 108 km/h gps więc czemu najmocniejsze 125 nie miałyby osiągać tych 130 km/h.

        Odpowiedz
  6. Ten model naked u zontesa chyba będzie jako model u125. Jak dobrze widziałem to piszą o 4-zaworowym silniku chłodzonym cieczą z 6 biegową skrzynią i 15 km przy 11 tys. obrotów.
    Coś tam jeszcze brixton kombinuje z modelem crossfire 125 który też ma mieć chłodzony cieczą silnik dziwnie podobny do tych z mondiali. Tylko pytanie czy u nas ktoś te motocykle będzie sprowadzał. Ten zontes na filmach wygląda nawet fajnie gdyby nie ta śmieszna przednia lampa.

    Odpowiedz
  7. A ja sie pytam gdzie ten Junak M15 miał być w połowie roku a potem tylko przesuwano daty !!!! Który to raz Junak obiecuje wprowadzenie nowego modelu a potem nic z tego nie wychodzi !!

    Odpowiedz
    • M15 jest obecnie dostępny u dilerów.

      Odpowiedz
      • Kupując chinola karmisz potwora który kiedyś Cię pożre!

        Odpowiedz
        • Już nie ma alternatywy – praktycznie wszystko jest z Chin.
          Benelli, Malaguti… Honda i Yamaha też.
          BTW:
          W Europie walczy się o neutralność C02 likwidując resztki produkcji.
          W tym samym czasie Chinach emisja C02 wzrosła trzykrotnie…

          Odpowiedz
  8. M15 zniknął z katalogów, widocznie zainteresowanie nim klientów było zerowe.

    Odpowiedz
  9. A jakie mogło być jak go nie było u dilerów !!!!

    Odpowiedz
  10. A były na niego zamówienia na targach lub u dilerów?

    Odpowiedz
    • Sensacja!!! Junak wprowadzi do sprzedaży model Furious 50ccm.
      Więc może też Masai Furious 125ccm?
      Jest to nowoczesny, ładny, motocykl, silnik 15Km.
      Cena w Europie poniżej 3000 euro.

      Odpowiedz
  11. Targi przełożone na Czerwiec, więc pewnie w tym roku nie trafi do sprzedaży

    Odpowiedz
  12. Na pytanie: ,,Czy ktoś go ściągnie? ” już jest odpowiedź: Almot.

    Odpowiedz
    • A co powiecie na nowego zontesa 125?

      Odpowiedz
  13. Juz jest tyko pod marką Zontes importerem jest Almot !!!! Zajebiste motorki 15Km ABS full led silnik chłodzony cieczą za 12999zł a ktos mówił ze 15Km musi kosztowac conajmniej 20tyś

    Odpowiedz
    • Od dawna ot to wrzeszczałem 125 cc to tylko 15 KM. I proszę jest !!! I nie za 20 000 . Można ? Można.
      Choć trochę latek juz mam to…. z chęcią wsiadłbym na cos takiego: https://www.youtube.com/watch?v=HUrK4WaqCoM
      Tylko, że zona… z politowaniem postukała by się w głowę, komentując… „Stary, a jeszcze dzieciak. 😀

      Odpowiedz
      • Ja słyszę to samo więc panie są podobne . Swojej kiedyś wytłumaczyłem czym się różni chłopiec od mężczyzny. Tylko ceną zabawek. Każdy facet ma coś z chłopca .

        Odpowiedz
        • Mi to żona mogła mówić. Sam wiedziałem lepiej, masz się ogranicza bo coś Ci ktoś mówi, phi. Sama mi się na motor wpycha teraz. Oj ironio

          Odpowiedz
          • Ech Sa. Znowu nic nie rozumiesz.

  14. Mam nadzieje że Zontes w 125 pójdzie drogą 310 i zaoferuje również fajnego turystyka i cruzera to by nie zle namieszało na naszym rynku 125 !!!!!

    Odpowiedz
    • Szczerze wątpię, na motocykl marki Zontes skuszą się tylko ci, którym nie przeszkadza kraj pochodzenia oraz nie mają problemu z pieniędzmi jakie wezmą za niego przy odsprzedaży. Spójrz na CF MOTO, na świecie wiadomo, że to dobra marka i na świecie te motocykle schodzą (np. Australia), u nas lepiej nie mówić.

      Odpowiedz
      • Serio dobra, bo mi się podoba nk650. Co prawda koni mało ale bak szeroki. Skąd ta wiedza Jasiu że dobry?

        Odpowiedz
        • „For the 26 countries, I visited outside China the bike was spot on can’t think of a better bike made in China to do the job.”

          http://www.mychinamoto.com/forums/showthread.php?8612-7000-Km-owners-review-on-the-new-CFmoto-650MT
          Ten sam użytkownik zrobił 70tyś. km na modelu TR-G

          „this review is not about the bike specification and not to talk about switches and stuff like that, all this stuff you can find on the internet.
          With over 70.000 km covered on the TR-G will „0” problems, it was time to move on to a lighter bike.”

          Odpowiedz
        • Ten CF Moto nk650 to wygląda zupełnie jak sprzedawany kiedyś Junak NK650. Nawet zacząłem trochę dokładniej porównywać zdjęcia i wręcz nabrałem 90% pewności że to to samo. Pomijam takie bzdety jak inny reflektor czy plastiki. Poszukaj opinii o tym Junaku. Co prawda zasilanie silnika pewnie się zmieniło ale rama i osprzęt wygląda na to samo.

          Odpowiedz
          • Bo to jest to samo, Almot jeszcze ściągał Jetmaxa 250 też od CF-Moto.

          • Obecnie na rynku polskim dostępny jest CF Moto MT650 cena ok. 26tys. konkurencja dla TRK502

          • Cena wogole nie atrakcyjna. Chyba zart

          • https://www.otomoto.pl/oferta/honda-cb-500x-salon-polska-pierwszy-wlasciciel-gwarancja-demo-2020r-ID6DoMPi.html

            Lub nówka za 29900.
            Ewentualnie za około 28000 można liczyć na wyprzedaż rocznika.

          • To kup junak M15 .
            Masa własna 188kg.
            V-Max 85 km/h
            Moc 10,6 KM
            Atrakcyjna cena 14999zł.
            Faktycznie cena dogania Japonię 😉

          • Widocznie ten motocykl jest dla ludzi z k(l)asą, a nie dla gołodupców.

  15. NK650 kosztował 19000. Po kilku latach jak sprzedałeś między 8000-10000 to byłeś szczęściarzem. Teraz kosztuje 3000-6000 w zależności czy chcesz sprzedać czy sprzeeedaaaawać .
    MT650 – będzie podobnie jak z NK?
    Ja odradzam, ale każdy ma swój rozum.

    Odpowiedz
    • Tak jak napisałem wyżej, u nas nie ma rynku na chińskie duże pojemności, które kosztują 3/4 ceny nowego japończyka, a przy odsprzedaży trzeba ostro zbijać z ceny. Nowy Zontes 310R za 18tys., dokładasz 3-4tys. i masz CB300R.
      Widziałem ogłoszenie optymisty, który doposażył TRK502 w tonę dodatków, ale się TRK-ą znudził i szuka chętnego gotowego wyłożyć 29tys.pln.

      Odpowiedz
      • A docelowo sprzeda za najwyżej 9000 zł i to po długim czasie. Dlatego kupowanie chińskich motocykli ma sens tylko wtedy jeżeli chcę mieć koniecznie nowy tani motocykl na gwarancji, który posłuży do nauki jazdy i zapoznaniu się z motocyklową turystyką np. taki Benelli 750 i potem odda się go za pół-darmo. Choć tutaj i tak lepiej się wyjdzie kupując 5 letniego japończyka (lepsze wyposażenie, wykonanie i trwałość).

        Odpowiedz
        • Nie bardzo do nauki jazdy, to ma sens jak bierzesz w leasing i ze względów podatkowych trzymasz na tyle długo że korzyści z amortyzacji i rozliczania kosztów przewyższą dużą utratę wartości. do nauki jazdy to na rok, dwa a tutaj utrata wartości jest już bolesna. Z resztą pakowanie się w chińczyka powyżej 125 to takie chyba dożywocie jak na chwilę obecną

          Odpowiedz
  16. Byłem kilka dni temu obejrzeć tego z aluminiowymi obręczami w Gdyni. Wrażenia bardzo pozytywne, jakość plastików, spasowanie, pozycja, wyposażenie (abs, ledziki), ogólnie detale – MEGA.. Co prawda bardziej podoba mi się wersja ze szprychami za (sic!) 14300,00 PLN, cena kosmos, ale korzystając z okazji obejrzałem bliżej M12 Vintage – fuu, spawy nabobane, na połączeniach śrubowych rdza, pod foliami już jakieś ryski, moc śmiech.. Mocno się zastanawiam, czy tego nie wziąć sobie na rekreację wkoło komina..

    Odpowiedz
  17. Czy mi się wydaje czy na zdjęciu tego Zontesa na tej stronie, (ale też na Zontespolska) tłumik na dole jest zardzewiały? 😀

    Odpowiedz
    • No tak – rasowy chińczyk – już w fabryce musi być zardzewiały 😉

      Odpowiedz

Zostaw komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany

Możesz używać tagów HTML i następujących atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>