Romet MAXI 125

Dodaj do porównania
Romet MAXI 125

Romet MAXI 125 wygląda na porządną maszynę. Czy faktycznie jest porządny? I tak i nie. Na plus zasługuje silnik, model „GY6” – jest dość trwały. Coraz więcej użytkowników zapewnia, że robi nim więcej niż 20 tys kilometrów bez najmniejszych problemów. Potem lubi się coś zepsuć, ale to raczej są drobiazgi wynikające z eksploatacji. Ten sam silnik występuje w modelu Romet Retro, z tym że MAXI posiada inny tłumik który ciszej pracuje. Mamy też ładne zegary, niemalże żywcem skopiowane z Hondy Jazz 250cc, dużą wygodną kanapę, dużą skuteczną przednią szybę i chciało by się napisać, że duży schowek. Niestety, schowek to jakaś porażka. Mieści małą rakietę tenisową, a nie mieści integralnego kasku! W skuterach o tak dużych gabarytach, przywykliśmy do tego, że zmieścimy dwa integrale. Tymczasem schowek w MAXI, który przypomina raczej dziuplę, jest płaski. Może do wożenia wędki się przyda, ale kask będziesz musiał brać ze sobą dokądkolwiek pójdziesz, chyba że zdecydujesz się na skorupę. To naprawdę dziwi, przecież zastosowano w tym motocyklu tak małe, 13 calowe koła, które powinny dać miejsce na duży kufer. Tymczasem nie mamy ani kufra, ani wygody. Trochę rekompensuje to kanapa. Mamy też w tym skuterze tarczowe hamulce i nie najgorsze opony.

Jakość plastików i montażu pozostawia wiele do życzenia. Chcesz poprawić jakiś trzeszczący plastik, odkręcasz go i zauważasz, że w środku też przydało by się coś poprawić. A to w elektryce coś, a to śrubka się poluzowała, a to coś pękło. Na dobrą sprawę po zakupie trzeba by go rozkręcić i złożyć z powrotem, używając twardszych, śrub z samo-kontrującymi nakrętkami. Przyda się też jakiś pistolet na gorący klej. Da się? Da. Ale czy za 6 i pół tysiąca nie oczekiwalibyśmy trochę lepszej jakości? Przywykliśmy do tego, że bylejakość oscyluje raczej w granicy 4 tys. Dla porównania za 7 tys możemy mieć naprawdę ładnego używanego Burgmana, który chociaż ma droższe części, to znacznie mniej się przy nim cokolwiek robi.

Jeżeli potrzebujesz skutera na ryby, ten się nadaje, ale tylko pod warunkiem że masz smykałkę, cierpliwość i garaż a w garażu, sporo narzędzi.

Dane techniczne:

Moc w kW
Moc maksymalna liczona w kilowatach
6.4
Moc KM
Moc maksymalna liczona w koniach mechanicznych
8.7
Waga
Masa własna pojazdu, z jego normalnym wyposażeniem, paliwem, olejami, smarami i cieczami w ilościach nominalnych, bez kierującego
138
Stosunek mocy do wagi kW/kg
Liczba kilowatów przypadająca na jeden klilogram. Czytaj więcej ...
0.046
Spalanie
Średnie zużycie paliwa, podane w litrach na 100 km
3
Rodzaj zasilania
Gaźnik wyregulujesz śrubokrętem, wtrysk (komputer) wyregulujesz tylko w serwisie. Jednak wtrysk nie wymaga częstych regulacji. Czytaj więcej ...
Liczba zaworów na 1 cylinder
Silniki 4 zaworowe wykazują się mniejszymi drganiami. Są elastyczniejsze, tzn mają odrobinę więcej mocy w dolnym i wysokim zakresie obrotów. Czytaj więcej ...
Rodzaj pracy silnika
Określa liczbę suwów w jednym cyklu pracy silnika. Czytaj więcej ...
4 suwowy (4T)
Liczba cylindrów
2 cylindrowe silniki są elastyczniejsze i wydają przyjemniejszy dzwięk
1 Cylinder
Skrzynia biegów
Automatyczna
Chłodzenie silnika
Silnik chłodzony cieczą jest elastyczniejszy, i lepiej radzi sobie w upalne dni z dodatkowym obciążeniem. Czytaj więcej ...
Powietrzem
Wałek wyrównoważający
Silnik wyposażony w wałek wyrównoważający, generuje znacznie mniej wibracji, dzięki czemu motocykl się nam nie rozkręca a jazda jest dużo przyjemniejsza. Czytaj więcej ...
Prędkość maksymalna licznikowa
100
Prędkość maksymalna GPS
Prędkość przelotowa
To prędkość na najwyższym biegu, przy średnich obrotach silnika. Do spokojnej, nienerwowej, jazdy w trasie.
80
Wysokość siedziska
Porównaj z wysokością swojej nogi. Niski człowiek na wysokim siodle, ma problem z postojem na czerwonym świetle. Mając nogę wyprostowaną powinieneś oprzeć całą stopę na asfalcie.
Szerokość
Im mniejsza szerokość tym łatwiej jest przeciskać się między samochodami w korkach. Wartość podana w mm.
755
Długość
Porównaj długość z innymi modelami, aby mieć pogląd co do wielkości motocykla
Rozmiar opony przedniej
Im większe koło i większy profil tym jazda jest bardziej komfortowa
/ R12
Rozmiar opony tylnej
Im większe koło i większy profil tym jazda jest bardziej komfortowa
/ R12

Udostępnij ten post

Założyciel strony motocykle125.pl. Z wykształcenia technik mechanik pojazdów samochodowych. Z pasji programista prowadzący własną działalność.

REKLAMA

62 komentarze

  1. mam taki skuter, kupiłem go pod koniec lata, więc dużo nie pojeździłem. Nie wiem jaki ma duży zbiornik paliwa. Przy pierwszym tankowaniu weszło 12 l. Później gdy wskazówka 'od paliwa’ pokazywała rezerwę, weszło 8 l.Ile jest rzeczywiście ???. Odnośnie zegarów – są do kitu. Czerwona czcionka podświetlana czerwoną żarówką-nic nie widać podczas jazdy. Wymienię na białe żarniki.
    Chcę też zrobić wydech z nierdzewki, ma ktoś plan tłumika.
    Pozdrawiam Jaro70.

    Odpowiedz
  2. Hej Kipiłem to cudo w Krakowie za jedyne 5100 za nową bryke. Jak dla mnie fajna sprawa i zastanawiam się jak mogłem jeździć 50tką 😀
    Jeśli chodzi o bagażnik to fakt jest taki, że schowam plecak załadowany, ale kasku już nie (da się na wcisk). Brakuje dosłownie 1cm. Pod kanapą jest uchwyt do wieszania kasku z boku by potem pasek i zapinkę zablokować siedzeniem. Swoją drogą ciekawy patent, ale kasku za kilka stówek bym tak w polsce nie zostawił.
    Podoba mi się ilość schowków, tylko szkoda, że nie ma miejsca na kask pod siedzeniem, nawet na małą skorupę. Myślałem by wyciąć otwór bo miejsca jest sporo pod spodem :D.

    Odpowiedz
    • Jak to zrobiłeś że kupiłeś go za 5100 zł ??

      Odpowiedz
    • No widzisz @Muti, a w Polsce byś zostawił. Jednak co kraj to obyczaj.

      Odpowiedz
  3. Witam,
    Jestem zainteresowany zakupem takiego skuterka. Jak jest z jego awaryjnością?
    czy kotoś może cos więcej o nim napisać?

    Odpowiedz
    • Mam 4 lata i nic się nie dzieje

      Odpowiedz
  4. Też jestem zainteresowany, ale znalazłem Romecika bliżniaka w Cinach. Ma nawet bogatsze wyposażenie. Do USA jest montowane nawet radio i MP3. Są ogloszenia na angielskich stronach z ofertą sprzedaży podobnych dwukołowców, które po roku użytkowania nadają sie na żyletki. Może sie myle, może jestem w błedzie, ale skuterki z ponizszego linka, róznia się od Rometa, jedynie napisem na boku.
    https://www.google.co.uk/search?tbm=isch&tbs=rimg%3ACUPU5FbAqrsDIjiD8oCCG36qC7fAdsvEAsjkchWttddlDLMxw7Bhf9fm4gbstnXb9Lv3WM6LhAsqK1gZej3UJgNjdyoSCYPygIIbfqoLEXmOgXbb1rmLKhIJt8B2y8QCyOQRLZgXf9QsYyEqEglyFa2112UMsxHcIkEZaax24yoSCTHDsGF_11-biEeBEPnwPKvosKhIJBuy2ddv0u_1cRia2vbMLupLsqEglYzouECyorWBHyWZ9vIk6WTyoSCRl6PdQmA2N3Ed72fbGhsD_1T&q=jonway%20250cc%20scooters&ei=H_HbVKO

    Odpowiedz
    • Skąd masz takie informacje, że po roku nadają się na żyletki? Mój kolega kupił Rometa jakieś 5 lat temu cały czas jeździ – fakt od czasu do czasu musi coś pogrzebać ale jak sam mówi są to bardziej „pierdoły” i częsci eksploatacyjne.

      Odpowiedz
    • … to mógłbyć również chiński Burgmann 🙂

      Odpowiedz
  5. #Muti : gdzie Ci się udało go kupić w takiej cenie w krakowie?

    Odpowiedz
  6. Stalem sie szczesliwym nabywca maxi 250. Dostawca nie przylozyl sie do swojej pracy i nawet nie sprawdzil skutera. Byl problem i uruchoniniem silnika,gdyz zanim paliwo dotarlo tam,gdzie powinno byc, troche to potrwalo. Zapalil. Po chwili nastapily wycieki plynu chlodniczego. Sprzedawca to widzial i stwierdzil, ze przelal w zbiorniczku wyrownawczym. To nie byla teoria zgodna z rzeczywistoscia. Nastepnego dnia poruszylem niebo i ziemie, dzwoniac nawet do Rometa w Debicy. Skuter znalazl sie w Serwisie Firmowym. Podokrecane zostaly wszystkie zaciski ukladu chlodniczego i poprawione pozostale niedociagniecia typu regulacja zamkow itp. Po kolejnej jezdzie probnej przeciek dalej wystepowal, ale sporadycznie. Wiec ponownie wycieczka do Serwisu. Wymienino przewody ukladu chlodniczego. Od tego momentu nie uronila sie nawet kropelka. Skuter prowadzi sie wygodnie. Silnik
    pracuje rownomiernie i cicho od momentu rozruchu do osiagniecia temperatury. Start jest na dotkniecie. Mankamentem jest jakosc plastikow i ich wibracje na biegu jalowym. Byla koniecznosc dokladnego dokrecenia wszystkich elementow. Wibracje zanikly. Pozostaje kwestia predkosciomierza. Jego wskazania sa niewidoczne. Pomaranczowy kolor podswietlenia gryzie sie z jednostkami predkosci ktore sa w niebieskim kolorze. (uzywam tego skutera w Anglii i ineresuja mnie mile) Zaokraglone szkla zegarow odbijaja niekorzystnie padajace swiatlo. Szukam zamiennika predkosciomierza z odczytem cyfrowym. Tylny kufer jest troche za maly. Pelny kask do niego nie wejdzie. Jestem w trakcie poszukiwan odpowiedniego uchwytu na dodatkowy kufer nad lub za obecnym, gdyz potrzebuje wiecej przestrzeni bagazowej nie tylko na kask.
    Ogolnie skuter jest w dosyc niskiej cenie detalicznej. W cenie nowego Rometa mozna kupic jedynie 10-12 letnie markowe skutery. Oczywiscie jest to Cinczyk o nazwie Jonway. Jego nazwa i ten model jest dosyc popularny w U.S., Republice Poludnowej Afryki i Europie Zachodniej. Czesci sa dostepne nie tylko przez dystrybutorow Rometa ale i sklepach internetowych poza granica Polski. Nie wydaje
    mi sie, zeby to byla pionierska konstrukcja i posiadala niedopracowane wady fabryczne. Jak na ta chwile opiewam optymizmem.

    Odpowiedz
  7. Peter, dzięki za relację. A kto pokrywał koszty dostarczenia motocykla do serwisu w Dębicy? Gdybym mieszkał w szczecinie to koszty transportu są bliskie połowy wartości motocykla 🙂

    Odpowiedz
    • nieprawda w ej chwili kosz wyslania skuera na palecie na cala polske to 200 zl

      Odpowiedz
      • Jak na palecie? Paleta ma najczęściej 120cm długości. W pionie go mam postawić?
        Co innego gdy kurier posiada specjalnie do tego przeznaczone szyny i przypina się motocykl pasami.

        Prawdą jest że ten dział transportu się rozwinął i cena się zmniejszyła. Co ciekawe, taki motocykl chociaż może miejsce docelowe ma 40km, to i tak wędruje przez centralę oddaloną np o 100 km (np Łódź), więc odległość nie ma wpływu. Pisząc o tych kosztach miałem na myśli typowy przelicznik kilometrowy, gdybyś chciał to przetransportować tradycyjnymi metodami a nie kurierem.

        Odpowiedz
        • Szukasz dziury w całym.
          Oczywiście „paleta” to był skrót myślowy. Widać, że jesteś obcykany, a pytasz jak naiwniak.

          Odpowiedz
  8. Zaplacilem jedynie za dostawe skutera z salonu. Do serwisu krorego placowki rozsiane sa po calej Polsce mialem 8 kilometrow i motorek dojechal na wlasnych kolach.

    Odpowiedz
  9. Witam serdecznie.
    Ja również zamierzam kupić romet’a maxi 125. Szukam o nim opinii w internecie. Podoba mi się bardzo i jeszcze ta cena. Zastanawia mnie tylko dlaczego Romet nie obniża ceny rocznika 2014?
    Jeśli jest ktoś jeszcze co mógłby powiedzieć coś nowego o tym skuterze to piszcie tu.
    Do jarosław70 i muti, może coś napiszecie o tych skuterach więcej. Macie je już prawie cztery miesiące , jak się sprawują?
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
  10. Witam jestem posiadaczem rometa maxi 125R od miesiaca jestem bardzo zadowolony. Kupilem rocznik 2014r. Naprawde jest to bardzo duzy skuter. Polecam

    Odpowiedz
  11. Rozkręcają się śrubki podczas jazdy. Ostatnio dokręcałem tylny hamulec. Dobrze że śruba oparła się na tłumiku i nie została na asfalcie. Teflon w płynie elininuje efekt samootkręcania, Jak na 2 lampy przednie, to jakość oświetlenia nie jest rewelacyjna.

    Odpowiedz
    • Mglawicza dostać przednich kloszy graniczy cudem 3letni a po 2lat się mleko wy klosz diagnostyka by nie przeszła,,,,,,,, wyrozumiałość diagnostyka,,,,,, w dzień mi przjdzie jeździć PASIONAT czterech i dwóch kółek

      Odpowiedz
      • Samych kloszy nie wymienisz, jeśli to konieczne, to musiałbyś wymienić obydwie kompletne lampy. Koszt każdej z nich to ok. 370 zł. Lampy te pasują do Maxi 125 R. Do wersji bez tego ,,R” lampy nie są dostępne.

        Odpowiedz
  12. bardzo podoba mi się romet maxi 125 w tej nowszej wersji R.bardzo proszę o info jaka jest jego v-max oraz moc,w necie są sprzeczne informacje ,prędkość 85-110 km/h ,a moc od 7,5-11 KM.Jest to taki burgmann dla ubogich taki właśnie dla mnie.Proszę oodpowiedz i pozdrawiam i szerokości.

    Odpowiedz
    • 85-90 km/h max

      Odpowiedz
  13. 110km/h osiągnąłem rometem maxi z silnikiem 250cc. Wiecej nie poleci. Naliczyłem się z 5 zabespieczeń fabrycznych ograniczajacych prędkość max. W latach 90tych śmigalem MZ 250 i leciala prawie 140km/h. Jawa 350 byla troszeczke szybsza, gdyż bujała się max 160 km/h. Romet maxi raczej nie jest sprzętem do rozwijania prędkości maksymalnych. Uważam, ze 90km/h mu stanowczo wystarczy. Moja 250 tka fajnie startuje na światłach. Pozostale skuterki i autka zostaja w tyle i cały pas ruchu mam do swojej dyspozycji. Do jazdy miejskiej przyspieszenie jest bardziej istotniejsze niż prędk. max., ale jezeli ktoś ma inne zdanie, to dodam, ze motorowerem jawką po ściągnieciu blokad osiągalem ponad 80km/h przy silniku 50cc.

    Odpowiedz
    • @peter.
      Co ty za bzdury wypisujesz?!? Jawa 350 jechała 160 km/h? Nawet z górki by tyle nie pojechała i z wiatrem;)). Jawa 350 TS miała w instrukcji prędkość max-125km/h. Powyżej 120km/h jak jechałeś, silnik się mało co nie rozleciał.
      Jawkę 50 cm poj. też miałem. I nawet jak zdjąłeś blokady i założyłeś mniejszą zębatkę z tyłu, też 80 nie pojechała po prostej.

      Odpowiedz
      • Facet bredzi. Miałem TS350 , max to 140 jak się położyłem na baku. ETZ 250 – max 130 też przy położeniu na baku. Facet jeździł chyba z dużej i długiej górki.

        Odpowiedz
      • Potwierdzam, ts350 leciała 160, a czerwona lux 145. Miałem obydwie i bardzo miło je wspominam

        Odpowiedz
        • 160, to tylko latała wskazówka prędkościomierza pod wpływem drgań i wibracji. Rzeczywista prędkość 160 km/h nieosiągalna dla tego zacofanego dwusuwa o pracy gruzu i śrubek w wiadrze. Wiem, bo miałem kilka tych czeskich wynalazków skonstruowanych chyba przez Pata i Mata. Jawa 634, czy CZ 350 jeszcze były jako tako, ale już Jawa 638, to było dno. Sprzęgło, układ ładowania, skrzynia biegów, przedmuchy między skrzyniami korbowymi, zapłon, tragiczne hamulce, duże spalanie, Jedyne, co wszystkich hipnotyzowało, to był dźwięk wydobywający się z tłumików.

          Odpowiedz
      • Witam jawa 350 tz Panelka jechalem max 130 km/h w 1968r to byla super maszyna pozdr

        Odpowiedz
    • czesc jestem posiadaczem rometa 125 maxi ktos naapisal na forum ze moze miec maxi blokady v max 90-95 km/h a kreci do 7000 obr/min max moze mi ktos pomoc czy ma blokady i jak zdjac gdzie je szukac. dzieki

      Odpowiedz
  14. Kupiłem skuterek SYM Orbit 125cm z 2008 roku .Jest zarąbisty.Szybki i mało pali.Jest to bliźniak Kymco Agility na kołach 12″.

    Odpowiedz
  15. 6,500 to duzo i malo. jak za nowy sprzet to nie duzo natomiast wykonczenie jest fatalne. ja swoim maxi 125 zrobilem dokladnie 1018.4 od grudnia 2014 plastiki srednie cos tam chwarszczy piszczy ale silniczek narazie cyka jak powinien wiec w skali od 1 do 10 dalbym 7

    Odpowiedz
  16. Jak z awaryjnością tego motocykla jest? Jestem zainteresowany zakupem.

    Odpowiedz
  17. MZ 250 lecącą 140 km/h możesz obejrzec na youtube. Jawe 350 lecącą 150 km/h rownież tam znajdziesz. Producent Jawy podawal predkość max ok. 130 km/h. Moja ze zmianą zebatki leciala max 160 km.

    Odpowiedz
  18. przy 1100 km na liczniku padło sprzegło serwis uporal sie z tym wmiare szybko no ale jednak w nowym sprzecie nie powinno to sie wydarzyc

    Odpowiedz
  19. Jadac rometem maxi 250, w cyklu miejskim i jego korkach dystans 28km pokonuje w 1 godz 20min przy spalaniu ponad 5l/100km. Przy ciaglym ruszaniu i hamowaniu motor zaczyna szarpac przy starcie. Na pokrywie wariatora widac slady zuzycia paska. Jak na przebieg dopiero 400 km te parametry podnoszą mi ciśnienie.

    Odpowiedz
  20. Autor tekstu w opisie skutera Romet Maxi 125 podaje zestawienie niektórych danych technicznych, które są rozbieżne z tym co podaje producent (nie Romet&Arcus) w instrukcji obsługi, która jest w języku angielskim. I tak, prędkość max >= 110 km/godz. Rozmiar koła (felgi) 13″. Komentarz pozostawiam bez odpowiedzi. Dodam tylko, że takie same dane ma Romet Maxi 250 z tym, że jest bardziej dynamiczny w tym zakresie ze względu na większą moc silnika i większy moment obrotowy.

    Odpowiedz
  21. Szarpanie Rometa Maxi podczas ruszania sie wyjasnilo. Rolki wariatora byly dosyc solidnie oblepione smarem i cale wnetrze wariatora. Wyczyscilem i jest ok. Pozostaje do opanowania jeszcze wyciek oleju przekladniowego. Zdjalem caly wariator, sprzeglo i podokrecalem sruby. Niewiele mi to pomoglo. Jak kapalo, tak kapie.
    Jak pisze kolega skuter jest rzeczywiscie dynamiczny. Wszystkie 125 tki zostaja w tyle, kosztem 5l benzyny na 100 km.

    Odpowiedz
  22. Ja mam Rometa Maxi 125 od 3 lat. Kupiłem go praktycznie zaraz po jego debiucie na rynku a kierowałem się przede wszystkim rozmiarem (mam 190 cm wzrostu) jak i ceną. Od tego czasu przejechałem ponad 4 tyś. km i zanotowałem kilka usterek. Na początku przy przebiegu ok. 500 km padł mi jeden ze wskaźników. Jak się okazało nie można było go indywidualnie wymienić więc serwis wymienił całą deskę rozdzielczą. Kolejna była usterka zapłonu, następnie wymieniłem akumulator. Ale to wszystko nic przy piskach i trzaskach dochodzących z tylnego zawieszenia – te diabelskie dźwięki doprowadzają mnie do rozpaczy. Po dokręceniu niektórych elementów w trakcie przeglądu piski i odgłosy nieco zmniejszyły swoją intensywność ale do końca problemu nie udało się zlikwidować. Mimo wszystko jestem zadowolony, po wymianie akumulatora pali na dotyk, silnik chodzi bez zarzutu. W najbliższym czasie mam zamiar zmienić moduł zapłonu, filtr stożkowy i wariator. Wg mojego mechanika te zmiany powinny korzystnie wpłynąć na przyśpieszenie i nieco podnieść V-max. Zobaczymy czy miał rację.

    Odpowiedz
    • Siema. Powiedz mi, czy zabiegi o których pisałeś tj. „zmienić moduł zapłonu, filtr stożkowy i wariator” coś dały? Jeśli tak to które?

      Sam posiadam takiego Rometa, ale moja waga to ponad 100 kg i szukam rozwiązań alternatywnych wobec zmiany cylindra na 150….

      Odpowiedz
  23. Witam, jestem od tygodnia szczęśliwym (chyba ) posiadaczem Rometa Maxi 125 rok prod.2014 przebieg.2190.Przejechałem nim już około 100 km zauważyłem jeżeli motor stoi na centalnych nóżkach jest cichy i nic nie piszczy, ale kiedy tylko siadam na niego i dostaje obciążenia wydobywa się pisk z okolicy tylniego koła. Czy ktoś wie oco chodzi bo pisk jest nie do zniesienia.
    Pozdr.

    Odpowiedz
    • kolego mam to samo czy juz sobie z tym poradziles prosze o porade jak tak

      Odpowiedz
  24. Zakupiłem skuter romet maxi 125. Ogólnie zrobiłem nim juz ponad 5 tys km i padł silnik. Tłok rozerwało cylinder szajs i głowica do wymiany. Nacieszylem się nim kilka miesięcy i nie mam juz gwarancji. Koszta naprawy szkód gadać. Ogólnie odradzam zakupu tego typu pojazdu. Radze dolozyc i kupic cos bardziej pewnego. Warunki reklamacyjne w romecie są jedna wielka porażką. Zawiodłem się na tym sprzęcie. Naprawde odradzam dania zarobić tym złodziejom.

    Odpowiedz
  25. Swojego Rometa maxi 250 wywiozlem do Anglii.
    To prawda, ze do tej marki trzeba miec cierpliwosc. Po pierwszych problemach zaopatrzylem sie we wszystki mozliwe klucze, wlacznie z udarowym do sciagania wariatora. Na servis Rometa nie mam co liczyc. Dowiedzialem sie od nich, ze do silnika potrzeba 1,2 l oleju. Weszlo mi troche wiecej niz pol litra i na korek nie bylo miejsca.
    Mam szarpanie przy starcie na wariatorze. Ciagle mi cos skrzypi. Oswietlenie jest zenujace. Kapie mi olej z przekladnii. Do tej pory zalozylem nowy symeryng i zmienilem uszczelke. W serwisie Rometa u producenta dowiedzialem sie, ze moze to byc wina paska lub sprzegla, albo wariator do wymiamy lub jakies pekniecia
    w karterze przekladnii. Wiecej elementow nie mogli wymienic, bo to wszystkie w tej czesci skutera.
    Zaleta jest jedynie to, ze kazdego dnia oszczedzam ponad 2 godziny w korkach.

    Odpowiedz
  26. mam na sprzedaz maxi 125, rok 2014, przebieg 2600. cena 4.400 do neg. jestem pierwszym wlascicielem. kupiony w salonie w bydgoszczy . 504937352. zapraszam bo warto.

    Odpowiedz
  27. Stylistycznie… szczerze… królowa Obcych ma w sobie chyba więcej wdzięku…

    Odpowiedz
  28. STWIERDZAM-IDIOTA PISAL TEN ARTYKUŁ UZYWKA? BURGMAN? CHYBA AUTORZE ŻARTUJESZ SOBIE! KPINY SOBIE ROBISZ CHYBA SAM MAM WARSZTAT MECHANICZNY ZNAJOMY MÓJ TEZ MA I UZYWKI (JAPONSKIE CZY NIEMIECKIE) SĄ STRASZNIE SKATOWANE! PRZYKŁADÓW MAM MULTUM OD 50 CCM AZ DO 1000 CCM-TE OSTATNIE TEZ TRAFIAJA SIE POPROSTU NIEZIEMSKO SKATOWANE! uzywke to mozesz sobie kupic bluzke sweter czy nawet ……..spodnie bo jak widzisz ogladasz i jesli jest bez dziur-to hehe bierzesz wypierzesz i sobie nosisz natomiast silnik AUTORZE jest wielka niewiadomą zagadką a TYM BARDZIEJ silnik 125 ccm by te sprzęty jakos mogły jechac są w 100% krecone do maksymalnych obrotów! Pomijam juz fakt krecenia liczników -nawet w motocyklach czy skuterach znanych marek ALE jesli widzisz na liczniku stan 20 tys km i 10 lat To powinno cie zastanowic!NIE bede wnikał w szczegóły czy na pełnym gazie dany uzytkownik przejechał 20% stanu licznika czy tez 100 % stanu licznika! te sprzety są NAPRAWDE KATOWANE SKUTERKI MOTOCYKLE 125 SZCZEGÓLNIE!odradzam jako mechanik wszelkiej maści UZYWKI NAWET RENOMOWANYCH FIRM!CZESTO NAPRAWA powiedzmy 10-15 letniej hondy varadero co ma na liczniku(rzekomo 60 tys km) trzeba wydac równowartośc ok 3 000 zł! prowadząc remont na oryginalnych japonskich częściach! Sprawa mocy jest równiez taka że (tez posłuze sie przykładem hondy varadero 125ccm) moc podawana przec producentów to moc na WALE LUB na tylnim kole! i taka honda varadero ma w opisie technicznym 15 kM natomiast rzeczywista moc na kole ma ok. 11 kM!!!!! równiez jako przykład podam wartosc JUNAKA 350 ccm (z lat 1960) która to moc podawana jest na poziomie 17kM(pierwsze wersje )i 19 KM(wersje późniejsze) OTÓŻ JUNAK PO GENERALNYM REMONCIE NA ORYGINALNYCH CZEŚCIACH MIAŁ NA WALE OWSZEM 19 KM ALE JUZ NA TYLNIM KOLE MIAŁ 11 KM ZMIERZONE NA HAMOWNII(dodam że motocykl dotarty perfekcyjnie) (dla zainteresowanych film na you tube jest i wykres z hamownii) —->TE WARTOSCI MOCY PODAWANE TŁUMACZĄ NISKA PREDKOSĆ MOTOCYKLA JUNAKA 350CCM NA POZIOMIE 100 km/H (+- 15 Km/H) JAK I WSZELKIEJ MASCI ROMETÓW HOND VARADERO HOND CBF 125 I INNYCH 125 CZY WIĘKSZYCH MOTOCYKLI!Warto przy zakupie sugerowac sie mometem obrotowym aby był na jak najwyzszym poziomie wtedy przy duzym momecie obrotowym (ok 15-w zwyż) i mocy na poziomie 11-13 KM mozna załozyć większą zębatke o 1 lub 2 zęby co przy słabym momecie obrotowym (od 5-15 NM) i mocy 11 kM załozenie wiekszej sębatki spowoduje drastyczny spadek mocy silnika powodujacy problem z wkreceniem sie w „wyzsze partie obrotów ” (od 6-10 tys obr)

    Odpowiedz
    • Mechaniku, wyjdź czasami z garażu, na jakiś zlot, to zobaczysz ile ładnych używanych 125-tek do Polski przyjechało. Ludzie rejestrują, wymieniają olej, leją paliwko i jadą. Ty stykasz się tylko z rozwalonymi sprzętami bo siedzisz w garażu. Na 10 przywiezionych do Polski sprzętów 3 są zajechane i trafiają do ciebie. Jesteś nieobiektywny, bo nie widzisz pozostałych 7 sztuk.

      Odpowiedz
      • Niestety coś w tym jest, problem dotyczy większości garażowych sklepo-serwisów. Bardzo dziwię się naszym importerom, że tak lekką ręką autoryzują Januszów biznesu. Może jestem dziwny, ale po roku rozmyślań i kilkudziesięciu filmikach, gdzie sami sprzedawcy publikują (filmują) swój bałagan warsztatowy, gdzie chwalą się wkręcaniem na wysokie obroty niedotartych (możliwe, że zimnych) silników, tak, że te niekiedy kopcą na niebiesko !!!. Zdecydowałem się zakupić CB125F, choć nasi importerzy mają fajniejsze sprzęty – poważnie!!!, ale jeśli kupuję sobie zabawkę, to nie po to by ktoś z głupoty lub z premedytacją zwyczajnie ją psuł !!!

        Możecie się nie zgodzić, ale uważam, że firmy R i J jeśli chcą zaistnieć na poważnie na rynku z moto w granicach 10 tyś – muszą w końcu przyjrzeć się poziomowi „autoryzowanych” warsztatów.

        Odpowiedz
  29. cd. Pragne równiez napisać o salonie rometa a raczej o SERWISIE GDZIE PRACUJA TUMANY nieznajace sie na niczym ! poprostu na niczym!(może na rowerze)Na czym rzecz polega?-ano na przegladzie zerowym a własciwie JEGO BRAKIEM!serwisy rometa (nie uogólniam ze wszystkie-wiekszość przyunajmniej w malopolsce) olewa sprawe przegladu zerowego a to ma KATASTROFALNY WPŁYW DLA POJAZDU I SILNIKA ORAZ niszczy opinie Rometa wsród ludzi chcących go nabyc!Znak tez kilku tumanów z serwisu naprawy rometa -nie bede tu pisał imion czy nazwisk ani nazwy serwisu bo mnie do sadu podadza ale ci ludzie nie maja pojecia co to jest zabierak cym różni sie hamulec tarczowy od bebnowego i jak go rozpoznać TO TO JEST PORAZAJACE !!!!!!! KPINY! jak taki serwisant ma przygotowac przeglad zerowy w motocyklu czy skuterze jak ON nie wie czym różni sie tarczowy hamulec od bebnowego!!!!! romet powinien kategorycznie WYRZUCIC Z PRACY TAKICH LUDZI PONIEWAZ NIE TYLKO NIE ROBIA TO CO DO SERWISU NALEZY(PRZEGLĄD ZEROWY) JAK I NISZCZA OPINIE TEJ MARCE.NIE BRONIE ROMETA I NIE BEDE GO BRONIŁ! ALE PRAWIDLOWO PRZEPROWADZONY PRZEGLAD ZEROWY GWARANTUJE BEZAWARYJNĄ JAZDE PRZEZ KILKA TYS KM! do mojego warsztau trafił romet co (ponoć miał przeglad zerowy)-co było jednym wielkim KŁAMSTWEM ze strony mechanika serwisu! serwisujacego obok rometa tez i kosiarki!!!! Po rozkreceniu rometa i ponownym złozeniu motocykl jeżdzi bezawaryjnie juz 15 tys km! łąncuch był załkowicie luźny zębatki niepodokrecane koła nie podokrecane swiatła niepodokrecane tłumik , sprzegło hamulec przedni napełnic nowym płynem hamulcowym i odpowietrzyc, oczyscic zbiornik paliwa z wszelkiej masci syfu poprodukcyjnego siedzenie podokrecac elektryke posprawdzać! to wszystko zajmie maksymalnie 1 dzien! i CZŁOWIEKU CIESZYSZ SIE JAZDA PRZEZ KOLEJNE TYSIACE KM ! reasumujac te usterki o których pisza ludzie posiadajac rometa to sa USTERKI SERWISÓW -ICH NIEPROFESJONALIZM PRYMITYWIZM I GŁUPOTA KTÓRA PORAŻA!ZARZĄD ROMETA POWINIEN KATEGORYCZNIE WYRZUCIC NA ZBITY PYSK TAKICH TUMANÓW co nie potrafia prostych rzeczy zrobic (jak podookręcać) wszystkie śruby -ci ludzie totalnie OLEWAJĄ SWOJA ROBOTE NISZCZĄC MOTOCYKL I NISZCZĄC MARKE ROMET.WIERZCIE MI ;LUB NIE TO SĄ NAJBARDZIEJ WDZIĘCZNE MOTOCYKLE CZY SKUTERY JAK PRZEPROWADZI SIE DOBRZE PRZEGLĄD ZEROWY KTÓRY JEST TAK SAMO WAŻNY JAK OLEJ W SILNIKU!

    Odpowiedz
  30. dodam jeszcze że przyprowadził do mnie klient rometa 125 Przyprowadzil i prosił aby przeporowadzic przegląd zerowy.Po obejrzeniu rometa pierwsze co rzuciło mi sie w oczy to……skrzywiony łancuch-pytam sie klienta czy jechał tym motocyklem-on powiedział ze tak jechał moze z 5 km-i to wystarczyło aby nowy łancuch skrzywić przez niedbalstwo i nieuctwo SERWISU! nowy łancuch do zmiany łącznie z zebatkami okazało sie ze koło tylne kompletnie niedokrecone>Koncze juz bo nie mam czasu!Pisze raz jeszcze to nie jest wina rometa tylko WINNYM ZA WSZELKIE USTERKI JEST SERWIS! pierwszy serwis………zerowy.

    Odpowiedz
    • A to nie jest tak że przegląd zerowy oznacza zero przeglądu 🙂 buhahah. Bo może oni tak to interpretują…

      Odpowiedz
    • Zgadzam się, w tych „serwisach” patrzą żeby skasować klienta na 150-200, a nawet 300 złotych. Bywały przypadki, że motocykl oddawany do „serwisu” na przegląd okresowy, to nic przy nim nie było robione. Postał w „serwisie” i wrócił z powrotem do klienta, nawet oleju nie chciało im się wymienić, chociaż powinni.

      A co do tej „montowni” Rometa w Podgrodziu koło Dębicy. Pracownicy źle traktowani (słabo opłacani nawet jak na Podkarpacie), składają tą chińszczyznę na akord pod presją czasu. Byleby się kupy to trzymało i do sklepów wysłać. To jak w takich warunkach można mówić o jakości montażu motocykli?

      Odpowiedz
  31. Bo to typowe dla polskich firm, za duża jest pokusa by jak najszybciej zarobić jak najwięcej – nikt nie myśli o budowaniu marki na poważnie !!! Z takim podejściem nie wróżę naszym importerom sukcesu za kilka lat gdy ceny będą podobne do sprzętów japońskich – sława złego serwisu zadecyduje.

    Odpowiedz
    • ps. najzabawniej będzie gdy Chińczyki postawią na jakość i zorganizują swoja sieć pod własną marką. W końcu w tych samych zakładach produkują dla Japonii – różnica jest tylko w kontroli jakości no i prawdziwa przepaść w poziomie serwisu !!!

      Odpowiedz
  32. Jeżdżę tym skuterem drugi sezon, przejechałem 6200 km, sam nie grzebię w skuterze – wszystkie przeglądy robią w na prawdę dobrym serwisie w Gdyni, tam gdzie kupiłem. Z jazdy jestem zadowolony. Z usterek 1. Pasek napędowy, poszedł po 2 tys. km. 2. Żarówka kierunkowskaza lewego: do wymiany potrzebny fachowiec. RZ próbowałem sam wyregulować gaźnik – nie mogłem potem odpalić, musiałem jechać po pomoc do serwisu. Zmieniłem opony na Michelin, firmowe zdawały mi się zbyt śliskie. Generalnie jestem zadowolony z tego skutera, kupiłem go za 5200 – jak cena, taka jakość. Mi wystarcza.

    Odpowiedz
  33. Niestety w moim Romet max 250 po przejechaniu w zakorkowanych warunkach miejskich 6574 km padl silnik. Zastanawiam sie nad kasacja tego skutera ,gdyz koszty naprawy nie beda duzo nizsze niz jego biezaca wartosc. Ogolnie nie polecam zakupu.

    Odpowiedz
  34. czy warto kupic rometa max 125 rok 216 prosze o kometarze

    Odpowiedz
  35. Witam mam 155 wzrostu a bardzo chciała bym mieć rometa max 125
    Czy nie będzie za duży, chodzi mi czy nie jestem za niska

    Odpowiedz
    • Chyba że ci nogi z głowy wychodzą to będzie dobry

      Odpowiedz
      • „Ty sie Mietek nie śmiej”, motocykle niestety projektuje się pod średni wzrost. Zarówno wysocy jak i niscy mają problem. W teorii niższym łatwiej, bo można obniżyć zawieszenie, albo wyciąć trochę gąbki z kanapy. Wyżsi mają gorzej, bo doklejać gąbki czasem się nie da bo kolizja nóg z kierownicą, etc.

        Odpowiedz
  36. Chciałoby, przydałoby a nie „chciało by” czy „przydało by”.

    Odpowiedz

Zostaw komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany

Możesz używać tagów HTML i następujących atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>