Keeway superlight 125 używany

[Tomasz]

Witam!

Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem zakupu motocykla 125. Będzie to mój pierwszy jednoślad. Myślałem nad Rometem Softchopperem nowym ze sklepu ale dziś odwiedziłem zupełnie przypadkiem firmę zajmującą się sprzedażą różnych maszyn i mają u siebie Keewaya Superlight używanego 2 lata z przebiegiem około 350 km. Gość odpalił go przy mnie i nie było żadnego problemu ale nie znam się na tym kompletnie wiec nie byłem w stanie sprawdzić go dokładnie. Cena jaką za niego chciał to 800€ (mieszkam i pracuję w Rydze). Na zimę chciałbym go przywieźć do Warszawy i trzymać w garażu podziemnym bo tutaj nie mam gdzie go przezimować. Czy myślicie że za tę cenę opłaca się zaryzykować czy lepiej w Warszawie po powrocie kupić nowego Softchoppera?
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i opinie 🙂

[Beniamin Mucha]

Szczerze brał bym keewaya. Lepsza jakośc wykonania niż soft chopper.
Ale softchopper zawsze ci ucieknie. Jednak te silniczki na łańcuszku są zrywniejsze.
nie wiem też jakie koszty sprowadzenia…choć z Rygi na kołach wrócić przeciez możesz, a przygoda pewna. Jednak nim w trase to trochę kilometórw nawinąłbym lokalnie, żeby sprawdzić sprzęt.

w wyborze jak zwykle nikt Ci nie pomoże. Możesz poczytać opinie na różnych forach, a o superlighcie jest już sporo napisane w necie i sam zadecydować.

Trzymam kciuki.

[Tomasz]

Jasne, zastanawiałem się tylko czy nie ma możliwości, że kupię a potem okaże się że jakieś ukryte wady będą które będą mnie kosztować tyle co cały motocykl. Poza tym nie wiem ile się zmieniło przez te dwa lata i może Keeway 2013 będzie gorszy niż Romet 2015. A sprowadzę go na kółkach jeśli kupię 🙂 Dogadałem się z gosciem, ze mi go przemaluje na czarno i kupiłbym szersze opony.

[Autor]

Wpisy