Strona główna › Fora › Opinie › Pytanie żółtodzioba: Barton Classic, Travel, czy coś innego? › Odpowiedz do: Pytanie żółtodzioba: Barton Classic, Travel, czy coś innego?
Witajcie.
Mam Bartona Travela od roku. Pierwszy moto. Potrzebowałem głównie na dojazdy do pracy. (174cm/72kg). Ergonomiczny, tani w eksploatacji. Jest chińczykiem, przy pierwszym serwisie trzeba poprosić o dokręcenie całości. Nie jestem znawcą, ale silnik powstaje u jednego z podwykonawców Yamahy. Po dotarciu (1k km) Vmax ok 105 -110 km/h zależnie od wiatru, spalanie max 3/100. W mojej ocenie stosunek jakość do cena 10/10. Wbrew pozorom złożono go z grubych części. Jest wąski, skrętny, hamulce OK, dynamika na miasto OK, lusterka OK. Nie ma co się oszukiwać. Żadna, nawet najbardziej nieszanująca się „blachara” nawet na niego nie spojrzy – nie widziałem chyba brzydszego moto, na jego dźwięk nikt nie odwróci głowy. Jest za to megapraktyczny w mieście i pod miastem.