Strona główna › Fora › Opinie › Romet SCMB/ Barton Travel/ Zipp Cafe. Które 125 wybrać ? › Odpowiedz do: Romet SCMB/ Barton Travel/ Zipp Cafe. Które 125 wybrać ?
Dziękuję wszystkim za komentarze do mojego wpisu 🙂
Odnośnie motobandy to oczywiście traktuję ich „recenzje” z przymrużeniem oka bo wiadomo, że sprzęt dostarczany od Junaka, Rometa itd. pozwolił im się wybić na Youtube i nieprzychylne opinie spowodowałyby, że nie mieliby czego testować, a o jednoślad peel ; ) nawet nie wspominam bo szkoda marnować czasu : D
Co do używki to faktycznie można kupić np. Hondę CBF 125 w okolicach 6 tysięcy i podoba mi się ten motocykl ale wychodzę z założenia, że jako laik w tematyce motocyklowej lepiej dla mnie będzie jak kupię motocykl nowy bo wtedy mam praktycznie pewność, że nie nadzieję się na minę, sam sobie go dotrę, będę wiedział co mam i przede wszystkim, że będzie to po prostu nowe.
Ogólnie doszedłem do wniosku tak jak pisało wielu użytkowników na tym forum, że najlepiej będzie jak kupię motocykl u dystrybutora w swoim mieście i tak samo żeby go tutaj w Bydgoszczy serwisować. Co z tego, że podobają mi się motocykle od Keewaya i nawet chętnie kupiłbym RKS 125 z 2018 bo kosztuje 6600 zł co mieści się w moim założonym budżecie na motocykl 125 ale potem serwis… Najbliżej miałbym do Grudziądza bo tam jest diler i serwis jednocześnie. Tak jak pojechanie po ten motocykl nie stanowiłoby problemu tak serwis i wyprawy na zaplanowane przeglądy już tak, a już nie chce myśleć gdyby wyskoczyła nagła usterka kiedy trzeba podjechać do serwisu i co( ? ) zawozić motocykl za każdym razem taki kawał drogi…
Ogólnie mam wrażenie, że Bydgoszcz mimo tego, że jest to duże miasto wojewódzkie to jest jakaś dziura w skali kraju pod względem dystrybutorów motocykli 125.
Tak więc chyba jednak zdecyduję się na jakiegoś Junaka bo mam w miarę porządny sklep firmowy Almotu w Bydgoszczy pod nosem i serwis motocykli prowadzi w miejscowości obok siedziby ich firmy w Złotnikach Kujawskich jakiś ich pracownik który składa te motocykle przed sprzedażą, także chyba nie będzie lipy pod tym względem.
Ogólnie nie napisałem ale mam 178 cm wzrostu i ważę 90kg, może to pomoże przy jakiś sugestiach na które liczę z waszej strony odnośnie wyboru motocykla.
A więc idąc dalej sprawa ma się tak, że byłem w piątek w salonie firmowym Almotu w Bydgoszczy na Jagiellońskiej i przymierzyłem się do czterech motocykli i na każdym z nich sprzedawca zrobił mi zdjęcie żebym mógł ocenić jak na nich wyglądam :
– Junak 121 fl 2018 za 6099 zł ( krótko mówiąc wyglądam jak na kocie więc odpada bo za mały)
– Junak 125 Rz 2018 za 6399 zł (fajna wygodna pozycja dzięki tej kierownicy wyciągniętej ku górze, ale jednak wygląd najmniej mi pasuje)
– Junak RSX 2019 za 8999 zł ( fajny ale odpada ze względu na jednak dość spory budżet który bym musiał na niego przeznaczyć, siedząc na nim nie dotykam całą stopą podłoża i kanapa jakaś taka jakby za szeroka )
– Junak 125 Racer 2018 za 6299 zł ( i ten najbardziej przypadł mi do gustu, wygląd tego czarno- zielonego jest naprawdę spoko, wygodnie mi się siedziało, wyższy niż 121 fl)
Martwi mnie tylko chyba ( ? ) mała popularność Junaka 125 Racer i to czy potem nie będę miał problemu z dostępnością części. Już nie będę powielał pytań o ten model pod tematem o nim więc zapytam tutaj.
Czy Junak 125 Racer to sprawdzona konstrukcja, warta wydania tych 6299 zł ?
Ogólnie wszelkie sugestie odnośnie innych Junaków będą mile widziane.
Najgorsza jest ta niepewność co do tego czy podjęta decyzja będzie dobra, bo jednak są to chińczyki, strata wartości przy odsprzedaży będzie spora.
Ciągłe dylematy czy się szybko znudzi i jednak będzie potrzebne prawo jazdy kat. A, czy 125 wystarczy, a jak wystarczy to może lepiej jednak kupić coś lepszego jak Junak RSX 125, ale to znowu 9 tysięcy i tyle za chińczyka zapłacić… ehhh nie łatwa to decyzja ; )
Nie powiem, że cena w okolicach 6 tysięcy jest spoko bo do tego dojdzie koszt kasku ~ ok. 800- 1000 zł plus spodnie, buty motocyklowe, kurtka i rękawice co zamknie się kwotą ok. 2500 zł.