Strona główna › Fora › Opinie › jaki motocykl 125 kupić? › Odpowiedz do: jaki motocykl 125 kupić?
Zadam takie pytanie, jakie przebieg zrobiłeś na chińczyku i jaki miał on początek numeru VIN. Jeżeli jeździłeś na Yamasaki, Dafier czy innym niewiele wartym chińczyku…
Przy zakupy Chińczyka należy dobrze rozważyć z której fabryki kupić, nie mówię tu o importerach, choć to też ważne kto ma zaplecze części zamiennych na stanie.
Czytając moje artykuły można dowiedzieć się czy motocykl jest budżetowy, średniak czy premium. Naprawdę różnice są kolosalne, i nie bazuję tutaj tylko na moich doświadczeniach, ale również na doświadczeniach użytkowników wielu forów które czytam,
, również forów Chińskich.
Nawet nie zdajecie sobie sprawy jakie wyprawy robią Azjaci na chińczykach. Zresztą zimą wrócę do opisywania wyprawy, mojego kolegi z Kanady, przez Chiny na Jialingu 200.
Mogę się zgodzić z tym że Chińskie motocykle mają gorszą jakość, ale tylko te najtańsze. I te na których importer chce dużo zarobić a tanio kupić (Dafier).
Problemem są w Polsce też serwisy motocyklowe naszych importerów. To one są winne 90% niesprawności.
Zrobiłem na chińczykach grubo ponad 60tyś. Km w tej chwili. Mój Keeway ma 37tyś na liczniku, byłem nim nawet we Włoszech, moje Senke miało 18500km jak je sprzedawałem. Do tego dochodzą wszystkie testówki.
Za Senke dałem 3000zł, wtedy YBR-ka kosztowała cztery razy tyle. A czy jest cztery razy lepsza? Nie sądzę. Teraz wskaźnik między Senke a YBR jest 2,5, Między Qingqi a YBR jest 3 i dalej opłaca się kupić nowego Jianshe niż nową YBRkę.
A jeżeli mówimy o używkach z UE, to przestrzegam. W tamtych krajach jeżdżą na tym 16latkowie z kategorią A1. Wiem bo mam rodzinę w Niemczech i wiem że 125tki są tam katowane do granic nie możliwości.
Nie da się w cenie 5-6tyś. zł kupić niezajechanej perełki. A dochodząc do 8tyś, lepiej wziąć Junaka RS (6500zł) z silnikiem yamahy YBR niż yamahę YBR za 9900zł.
Weźmy w takim razie porównywalne moim zdaniem konstrukcje, czyli Yamahę YBR i Junaka RS. Oba motocykle na pierwszy montaż są wyposażone w Chińskie Opony, YBR ma chyba CST a Junak RS opony Kenda.
CST i Kenda są porównywalne jakościowo. Junak RS jest co prawda na gaźniku i oferuje moc o 0,33KM mniejszą niż YBR. Za to ma z przodu większą tarczę hamulcową. Tylny hamulec bębnowy ma słabszy, ale to kwestia 50zł aby wymienić szczęki.
Zawieszenie YBRka ma tradycyjne, takie jak w WSK , Junak ma centralny amortyzator z tyłu. Nie mówiąc już że Junak oferuje lepszą przyczepność ze względu na szerszą tylna oponę.
Ogólna jakość wykonania…. Widziałeś już chińczyka klasy premium (Jianshe, Zongshen, Keeway?) postawionego obok YBRki? Gdybyś nie wiedział ze to YBR łatwo pomyliłbyś markowość sprzętu (sprawdź za jaką cene Yamaha jest sprzedawana w Indiach 4000zł?)
Wibracje w obu tych sprzętach są identyczne bo…. mają ten sam silnik z tej samej fabryki…
Co do regulacji obrotów się nie zgodzę, z wszystkich testówek które miałem tylko Zipp VZ-2 miał problem z obrotami. I ASO naprawiło to wpychając papier toaletowy do filtra powietrza….
Podsumowując, nie można generalizować tylko dobrze się rozeznać co warto kupić a co nie. I podstawą jest dobry, sprawdzony okoliczny serwis danej marki.