Strona główna › Fora › Opinie › Daelim Daystar VL 125 › Zakupy w kraju i za granicą. › Odpowiedz do: Zakupy w kraju i za granicą.
Zasada złotego trójkąta.
Kiedy kupujesz motocykl, to chciał byś aby był:
– ładny,
– dobry (w sensie bezawaryjny, techniczna igiełka),
– tani.
To trzy wierzchołki trójkąta w których zawsze pasują do siebie tylko dwa ramiona. Jak to działa? Już wyjaśniam.
Jeśli ma być ładny i dobry to… nie będzie tani.
Jeśli ma być dobry i tani to… nie będzie ładny.
Jeśli będzie tani i ładny to… nie będzie dobry.
Coś za coś.
Kupując swoją pierwszą 125kę watro szukać, wertować oferty i wybrzydzać. Czemu? Rynek nówek i używek zwariował i kręci się teraz wokół koniunktury napędzanej nowym prawem.
Jeszcze dwa lata temu solidna markowa używka nie kosztowała więcej niż 4 max 5 tyś zł. Obecne ceny grubo przekraczające 8 a nawet 12 tyś za używany motocykl są po prostu wzięte z sufitu. Pamiętajcie o tym, bo kiedy rynek się nasyci, to wasz motocykl, kupiony za 8-9 tyś zł może mocno spaść na wartości.
Niestety nasza koniunktura napędza też rynek naszych zachodnich sąsiadów. Jeszcze w kwietniu-maju tego roku używany Daystar 125VL można było kupić za…300 do 500e
Teraz ceny poszybowały w okolice 1000e co samo w sobie jest już sporą przesadą.
Warto w takim wypadku przekalkulować sobie opcję nówka czy używka. Jeśli cena zakupu + koszt transportu + koszt rejestracji zbliża się do zakupu nówki ze sklepu, to cóż…
Jest o czym myśleć, prawda?