Strona główna › Fora › Opinie › Pytanie żółtodzioba: Barton Classic, Travel, czy coś innego? › Odpowiedz do: Pytanie żółtodzioba: Barton Classic, Travel, czy coś innego?
Na Junaku M12 przejechałem 19000 km (po 10 tys na sezon) to chyba jest dobra rekomendacja dla chińskiego motocykla? z resztą chińskie to teraz jest BMW vespa i inne ktm . a na marginesie słyszałem osobiście jak Włosi żartowali że vespa to chinol … pojeździć do gwarancji (dwa lata) i sprzedać.
powyższy spór o to czy japońskie czy chińskie uważam za podobny do tego jaki zegarek kupić. wyjaśniam : taki co pokazuje godzinę np do max 100 zł i nosze go ciagle , czy taki …. żeby wyglądał ze pożądny no bo przecież: (i ty zależnie od portfela) japoński , niemiecki, amerykański może albo Szwajcar . Jeśli ktoś ma kompleksy to chińskiego motocykla nie kupi.