Strona główna › Fora › Opinie › Nowy klon jakiegoś chińskiego motocykla › Odpowiedz do: Nowy klon jakiegoś chińskiego motocykla
Zapominasz tylko w jakich latach owe Jawy były produkowane. Nie licząc Japonii, to jednym z pierwszych europejskich ogólnodostępnych pojazdów z hamulcem tarczowym była MZ ETZ. Jawki, Simsony, WSK, CZ i inne były prostymi pojazdami dla ludu. A silniki miały spore ponieważ w tych czasach technologia nie pozwalała na stworzenie małego i wydajnego silnika 2T. Poza tym, to w tym okresie ludzie nie poruszali się z takimi prędkościami. Dobrym przykładem jest Komar. Dzisiaj każdy nowy skuter 50cc jedzie max 45km/h bo ma blokady. Komar też tyle pójdzie, ale nie przez blokady, których nie posiada, lecz mało wydajny silnik.
Chinki są i tak tanimi pojazdami. Za 4k PLN możesz już mieć mojego K125 z bardzo żywotnym silnikiem, dołożysz trochę więcej i dostaniesz pojazd z silnikiem wyposażonym w wałek wyrównoważający. Podczas gdy ceny nowych firmówek zaczynają się od kilkunastu tysięcy. Pomyśl, skądś ta różnica musi wynikać. Chińskie układy hamulcowe z tarczą nie są rewelacyjne, a co dopiero bęben przy pojeździe, który bez problemu postawi Cie na koło.