Jaki chopper lub cruiser na początek?

Strona główna Fora Opinie Jaki chopper lub cruiser na początek?

  • This topic has 54 odpowiedzi, 3 głosy, and was last updated 5 years temu by Michał Terra.
Przeglądają 50 wpisy - 1 przez 50 (z 55 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • #7811 Reply
    Tomek
    Gość

    Witam,jaki motor polecacie dla osoby która,nigdy nie jeździła na motocyklu.
    Budżet do 12 tysięcy,mam 185 cm wzrostu,waga 85 kg,ma służyć bardziej na jazdy na trasie niż w mieście.Rozglądałem się miedzy Yamaha Drag star,Suzuki Intruder,Junak M16,a może proponujecie coś innego,wezmę pod uwagę sugestie bardziej doświadczonych motocyklistów.Pozdrawiam.

    #7812 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Z tych 3 do jazdy w trasie najmniej chyba nada się m16 bo jest najcięższy i najsłabszy. Już prędzej m11 się nada bo jest lżejszy ale i nieco mniejszy. Ewentualnie jeszcze zamiast junaka możesz zwrócić uwagę na daelim daystar.

    #7813 Reply
    Seba
    Gość

    W zeszłym sezonie miałem ten sam dylemat. Też mam 185cm wzrostu i wybrałem Drag Stara. Intruder jest w95% zablokowany do 80kmph, junakiem nie jeździłem. W każdym razie z zakupu jestem zadowolony chociaż chętnie wymienilbym go na xvs650 🙂

    #7814 Reply
    Seba
    Gość

    Drag star w trasie jest nieco wolny lecz to zależy od tego co kto oczekuje i na jaki okres ma zamiar kupić ten motor. Jeśli myślisz o dłuższym użytkowaniu pomyśl o Shadow, na pewno nie tak ładna jak przykładowo M16 czy DS ale za to najlepsza jednostka napędowa jeśli chodzi o cruiser125 na jakich jeździłem.

    #7815 Reply
    jas13
    Gość

    Każdy z tych 3 będzie dobry, przy czym M16 ma twardy tył, Shadow, DragStar będą bardziej komfortowe. Możesz jeszcze dorzucić do listy Hyosunga GV125

    #7816 Reply
    Anonim
    Gość
    #7817 Reply
    Anonim
    Gość
    #7818 Reply
    Tomek
    Gość

    Witam,wygląd jak najbardziej na tak,tylko opinie są tak różne od zachwytu do typu” nie kupuj tego gówna”, i ja całkowity laik nie wiem jak do tego się odnieść.

    #7819 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Te 2 rcry są z roczników gdzie było najwięcej problemów z tymi motorkami więc na takie oferty bym uważał. Ponoć w nowych większość usterek już nie występuje. Wtrysk przy takim 2 cylindrowcu to też pewnie lepsza opcja niż gaźnik. Sam byłem kiedyś na niego napalony ale ilość usterek w nim mnie zniechęciła.

    #7820 Reply
    Anonim
    Gość

    Te usterki już są rozpoznane i to głównie drobnostki. Nie ma czego się bać. Gaźnik też prosty. Łatwy do ogarnięcia.

    #7821 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Ja tam słyszałem raczej o usterkach zagrażających bezpieczeństwu. Może i są rozpoznane ale w przypadku moto z bardzo niskim przebiegiem nie muszą być usunięte. Chyba lepiej kupić nówkę z już usuniętymi fabrycznie usterkami niż używkę w której te usterki mogą występować i sami będziemy musieli je usuwać. Jak dla mnie to mając 12 tys na moto można się pokusić o sprzęt o wiele lepszy niż rcr.

    #7822 Reply
    Tomek
    Gość

    no to mam dylemat nowy(być może wadliwy) lub używany kilkunastoletni sprawdzony

    #7823 Reply
    Anonim
    Gość

    Przemysław? O jakich dokładnie usterkach zagrażających bezpieczeństwu słyszałeś?

    #7824 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Na romecie i junaku świat się nie kończy z nowych w tym budżecie.
    Za 8 tys masz nowego keewaya superlighta który jest raczej bezawaryjną maszyna. Ma jednak pewne wady a mianowicie słabo widoczne kontrolki na liczniku czy dość mulasty silnik. Jest to dość stara konstrukcja na popychaczach ale za to ponoć bardzo wytrzymała.
    W granicach 10-11 tys można znaleźć jeszcze rmt(daelim) daystar który ma dość fajny silnik i jest koreańczykiem więc jakościowo też lepszym niż większość chińczyków.
    Z kupnem używanego też trzeba uważać bo jak trafisz na minę to dasz drugie tyle na doprowadzenie moto do dobrego stanu.

    #7825 Reply
    Anonim
    Gość

    Przemysław? Jakie usterki w rcr zagrażają bezpieczeństwu?

    #7826 Reply
    Anonim
    Gość
    #7827 Reply
    klient
    Gość

    Jak już chcesz wydać te 12 tysi na 125, to kup Yamahę YS a będziesz sprawnie i bezstresowo nawijać kilometry. Kiedyś tez dałem się nabrać na choppera chińczyka, i nigdy więcej. Ucz się na błędach innych , a nie własnych. Poza tym chopperopodobne wcale nie są takie wygodne, jak się wydają.

    #7830 Reply
    Anonim
    Gość
    #7831 Reply
    Anonim
    Gość
    #7832 Reply
    Tomek
    Gość

    Anonim dziękuje za propozycje,ale 2 ostatnie to nie to,bober jak najbardziej,tylko zastanawiam się jak z wygodą w dłuższej trasie

    #7835 Reply
    Anonim
    Gość

    Tak dla porównania wrzuciłem te linki. Za niewiele więcej można mieć motocykl 125 premium. Chińczyk nigdy im nie dorówna.

    #7836 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Przestające działać oświetlenie czy krzywe tarcze raczej bezpieczeństwa nie zapewniają. A to zdażało się w pierwszych rcr.
    Fajnie jest porównywać chinole do jednych z najdroższych markowych. Chińczyki już dawno by miały taki poziom gdyby tylko importerzy takie motocykle chcieli. Ale tylko tami chińczyk się dobrze sprzedaje. Taka mentalność ludzi że uznają że chińczyk porównywalny z markowym musi być sporo tańszy. A chińczyk za pół darmo też robić nie będzie.

    #7837 Reply
    Anonim
    Gość

    Krótki kabel tylnej lampy? Tarcze, do wymiany na gwarancji. To drobnostki. Tak, a jakby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Pokaż mi jednego chińczyka który dorównuje KTM lub CB125 R.

    #7838 Reply
    jas13
    Gość

    Bierz Shadow lub DragStara zależnie, które trafisz w lepszym stanie i lepszej cenie, ewentualnie Virago

    #7839 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Ja w starej 50 z najgorszej fabryki chińskiej miałem prostą tarczę i zero problemów z oświetleniem. A tu masz maszyne za prawie 4 razy tyle i takie problemy występowały. Plus kup używany i licz na przychylność serwisu jak się okaże że ma krzywe tarcze. Dlatego pisałem że lepiej kupić nowszy rocznik gdzie te problemy już nie występowały.

    Co do chińczyka dorównującego tym które podałeś to może warto poczekać na malaguti. Tam jest 15 konny silnik z 6 biegową skrzynią więc osiągi mogą być podobne. Chińczyczy trzepią największą kasę na tanich 125 z 10-11 konnymi silnikami na rynkach gdzie liczy się by moto było tanie i proste do naprawy. Nie będą robić motocykli porównywalnych z najdroższymi markowymi tylko po to by sprzedać parę tys sztuk.

    Keeway rkf ma też bardzo fajny silnik jak na chińczyka. Pewnie niedługo ten silnik trafi do większej ilości ich maszyn. I moim zdaniem jest on lepszy niż markowe w nieco wyższej cenie. Bo jak już porównywać chińczyki z markowymi to w podobnych pieniądzach a nie moto za 8-9 tys z moto za 17-18 tys. To tak jakbyś chciał porównywać fiata pandę z golfem.

    #7840 Reply
    jas13
    Gość

    Ten Bobber z ogłoszenia wygląda na konstrukcję opartą na Hondzie Rebel 125. Rewelka jest fajna, tylko mała, mniejsza od Shadow i ma dwa cylindry w rzędzie, czyli to nie V-ka i nie dźwięk V-ki.
    Wszelkiej maści bobbery ładnie wyglądają, ale to są bulwarówki do wolnego toczenia się w ładną pogodę.
    Z motocykli innych niż japońskie, to GV125 (V-ka), Kymco Zing II, Daelim VS125, Junak M16, M11, M11 Cafe, ewentualnie M12, Keeway Superlight.

    Koledzy pytanie autora w pierwszym było o cruiser/chopper, więc nie proponujemy nakedów, zresztą YAMA YS na trasę to trochę słabo.

    #7841 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Ten bobber jeszcze nawet nie jest ukończony. Plus raczej w trasy takie moto zbyt wygodne nie będzie. Ma on jeszcze inne wady. Pojedziesz tylko sam i o jakimkolwiek bagażu możesz zapomnieć.
    Jas13 podał już chyba wszystkie warte rozważenia opcje. M11 cafe nie jest przypadkiem dobry tylko dla jednej osoby?

    #7842 Reply
    Anonim
    Gość

    Przemysław? Napisałeś że Chińczycy już dawno mogli by mieć motocykle na poziomie CB125 R lub KTM. Poprosiłem tylko jeden przykład takiej maszyny. To zmieniasz zdanie i chcesz porównywać chinole do japońskich „tanich” motocykli. Zdecyduj się. Nie zmieniaj zdania co 5 minut. Z drugiej strony skreślasz taniego crc bo w tym roczniku mogłoby być konieczne dolutowania 10 cm przewodu i dokręcenie tarczy w prawidłowy sposób. Czyli co . Chińczyk zły ale dobry. A japończyk dobry ale zły? Nic z tego co piszesz nie można zrozumieć.

    #7843 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Co oznacza dla ciebie motocykl na poziomie cb125r? Porównywalny osiągami, wyglądem,jakością wykonania? Podałem przykłady ale jak widać nawet nie zwróciłeś na nie uwagi.
    Dlaczego porównuje chinole do tanich markowych. Bo to podobny budżet. Jak ktoś rozważa chinola za 9 tys to nie podżucam mu linka do markowego za 17 tys bo to prawie 2 razy tyle. Czego w tym nie rozumiesz? Jak ktoś szuka moto za 16 tys to nie będę mu pisał o takich za 7-8 tys.
    Rcr to jak na chińczyka już nie tania 125. Pierdoła to dla mnie rzecz którą mogę poprawić w góra pare minut i to mając średnie zdolności mechaniczne. Jeśli sklep wykonuje przegląd zerowy i wydaje motocykl klientowi z krzywo przykręconymi tarczami to wątpię w jego zdolności do serwisowania tego motocykla. Chińczyk chińczykowi nie równy i kupując go trzeba być świadomym jego wad.
    Nie moja wina że u ciebie czytanie za zrozumieniem kuleje.

    #7844 Reply
    Anonim
    Gość

    Nie dziw się jak ktoś Twoich tekstów napisanych bez sensu nie potrafi przeczytać ze zrozumieniem. Napisałeś „Bo jak już porównywać chińczyki z markowymi to w podobnych pieniądzach a nie moto za 8-9 tys z moto za 17-18 tys. To tak jakbyś chciał porównywać fiata pandę z golfem.”
    A wcześniej pisałem że Chińczycy mogą bez problemu wyprodukować motocykl na poziomie CB125R lub KTM.
    Prosiłem tylko o jeden przykład takiego motocykla?
    Ok. Malagutii prawie dorówna cenowo, to jest akurat łatwe. Ale technologicznie to Derbi (Hiszpania a nie China)15 letnie.
    RKF też w porządku. Japończyki w klasie 10-12 tyś pokonuje. Jednak CB125R i KTM poza zasięgiem. Cena też u nas super. Ale wszędzie indziej 12 tyś wychodzi. Więc już nie tak ciekawie. Poza tym to już Moto w współpracy z Włochami.
    Więc się pytam gdzie ten jeden chińczyk który dorównuje cb125r lub KTM.

    #7845 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Co z tego że technologicznie malaguti to stara hiszpania? Robią go chińczycy i to się liczy. Jest przestarzały i co z tego jak jeszcze sprzedawane są 125 z klonami silnika hondy cg i suzuki gn. I są ciągle rozwijane i dają sobie nawet radę. Skąd wiesz że chińczycy tego silnika nie ulepszyli? Większość chińskich moto ma klony ram i silników japońskich.Czy to oznacza że to nie motocykle chińskie?

    Kogo w Polsce interesuje że keeway gdzieś indziej jest droższy? Już byli tacy co narzekali na to że w azji albo w krajach pokroju argentyny te motocykle są o wiele tańsze. Nawet jakby kosztował tyle co honda cb125f czy yamaha ys 125 to i tak byłby warty rozważenia. Tak, jest robiony przy współpracy z benelli ale już przy wcześniejszych moto benelli maczało palce i dlatego keewaye są jak na chińskie motocykle bardzo chwalone.

    Jeśli importerzy i producenci uznają że warto robić i sprzedawać mocne 125 to takie się pojawią. Jeśli sprzedaż malaguti będzie bardzo słaba to i pewnie przez dłuższy czas nie zobaczymy mocnych chinoli. Raczej nikt nie będzie sprowadzał motocykli po to by zalegały w sklepach i były później wyprzedawane po kosztach.

    Kupiłem swojego chińczyka za niecałe 8 tys i po paru miesiącach jeżdżenia doszedłem do wniosku że jakbym miał tyle kasy by kupić mocną japonię to i tak wolałbym zrobić prawko i kupić coś pokroju benelli bn251, bn302 lub bajaja dominara niż ładować się w drogą 125.

    #7846 Reply
    Anonim
    Gość

    Aha Przemyslawie, to jednak nie ma Chinola który dorównuje CB125 R lub KTM. Trzeba było od razu napisać że przesadziłeś z tym porównaniem. A nie rozpisywać się o niewiadomo czym.

    #7847 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Malaguti już prawie dorównuje tym 125 a jest mimo wszystko tańsze. I mimo że silnik jest klonem hiszpańskiego to jest to dalej chińczyk. Tak samo jak keeway mimo współpracy z benelli jest dalej chińczykiem.
    Ja napisałem „Chińczyki już dawno by miały taki poziom gdyby tylko importerzy takie motocykle chcieli.” więc nie wciskaj mi że pisałem że są już takie chińskie 125. Są już zbliżone jeśli chodzi o moc i wygląd ale pewnie na taki sam poziom technologiczny czy jakościowy długo poczekamy. Bo jak technologicznie i jakościowo będzie to ten sam poziom to cena też będzie taka sama a już pojawiają się narzekania że malaguti jest drogie więc trzeba powiedzieć że do takich motocykli kupujący jeszcze nie dojrzeli.

    #7848 Reply
    Anonim
    Gość

    W tym malaguti jest tyle chińskiej myśli technicznej co nawet na klej do naklejek nie starczyło. To Derbi produkowane w Chinach z austriackim nr. Vin. A ty to do CB125 R porównujesz. To tak też możesz porównać BMW ,VW produkowane w Chinach. To chinol? Chyba nie. Jakby chcieli to by mieli. hihii. Najpierw muszą coś mieć żeby pokazać tym co by może chcieli kupić. Hihii . Czyli nie ma takich chinoli co CB125R dorównują i długo nie będzie. A to co jest to i tak kopie, klony sprzętów japońskich, hispanskich i włoskich. Żeby było jasne ja nie jestem przeciwko chińskim motocyklom. Nie skreślam ich z powodu krótkiego kabelka czy innej drobnostki jak co niektórzy.

    #7849 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Ja mam już 2 chińskie sprzęty ale jeśli miałbym wybierać chiński sprzęt z wadami jak pierwsze rcr a kosztujący podobnie pozbawiony tych wad to wybiorę ten pozbawiony tych wad. Ty wybierzesz ten z wadami?

    Żeby nie było nigdy bym nie brał nawet cb125r pod uwagę przy kupowaniu 125. Jak dla mnie 125 pokroju cb125r, duke 125 czy mt 125 to już lekka przesada. Mając więcej jak 15 tys na moto już chyba lepiej prawo jazdy zrobić i kupić coś większego. Do 15 tys jeszcze jestem w stanie zrozumieć jak ktoś na prawdę nie chce tego prawa jazdy A robić.

    I tak pewnie 90% o ile nie więcej kupujących 125 u nas wybiera albo nowe do tych 10-12 tys albo coś używanego a pewnie większość kupuje 125 do tych 8 tys. Tanie w zakupie, eksploatacji i serwisie i do tego łatwe i tanie do naprawy przy ewentualnych glebach. Idealne moto na naukę jazdy i do sprawdzenia czy jazda na motocyklu wciągnie na tyle by zrobić prawko.

    Chętnie zobaczyłbym porównanie takiego malaguti monte 125 z suzuki gsx-s125.

    #7850 Reply
    Anonim
    Gość

    Monte to Derbi Mulhacen.

    W crc nie widzę „usterek zagrażających bezpieczeństwu”.

    Dla mnie usterka zagrażającą bezpieczeństwu to jest felerny wtrysk co prowadzi do gaśnięcia motocykla na środku skrzyżowania.

    Jaki, inny, w stylu crc motocykl byś wybrał w cenie 6500zł. Który jest zdecydowanie lepszy?

    Daj choć jeden przykład.

    #7851 Reply
    bsw
    Uzytkownik

    @Przemysław – Nie oceniaj wszystkich swoją (przykrótką) miarką.

    Po pierwsze: kto bogatemu zabroni? Jak kogoś stać i chce wydać swoje pieniądze na tylko nieco droższy motocykl to dlaczego ma tego nie robić? Są tacy co wydają na auto 100 tys a i dużo więcej – nikt im nie robi wymówek że mógł kupić za 30 a za 60 to już wypas…

    Po drugie: nie każdy chce jeździć dużym ciężkim motocyklem. Powodów może być wiele: strach, czy np. warunki stawiane przez żonę.

    Po trzecie: nie każdy może zrobić prawo jazdy kat A. Można nie mieć na to czasu lub ochoty ale można też nie spełniać wymogów medycznych.

    #7852 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    @bsw dlatego pisałem że dla mnie to przesada i ja bym go nie kupił. Nie pisałem że każdy który to zrobił popełnił błąd.
    Czy 250 czy 300 są dużo cięższe i większe od 125? Nie trzeba od razu litra kupować. Fakt że z warunkiem stawianym przez żonę się nie wygra.
    Jak ktoś ma czas i ochotę robić setki o ile nie tysiące km na 125 to i pewnie by znalazł czas na zrobienie prawka. Dziwne wytłumaczenie. Rozumiem sprawy wymogów medycznych choć szczerze nie zagłębiałem się nigdy w ten temat co może nie pozwalać na zrobienie prawka a pozwalać.

    @anonim rcr( nie crc) za 6,5 tys to używka więc z używkami trzeba by porównywać.

    #7853 Reply
    Anonim
    Gość

    No liczę na to że dasz przykład używki którą można by porównać do rcr.
    Czekam na link jak coś znajdziesz.

    #7854 Reply
    bsw
    Uzytkownik

    @Przemysław Motocykli 250 czy 300 praktycznie nie ma na rynku… Jest może kilka modeli, na pewno nie ma żadnych chopperów czy cruiserów jak już jesteśmy w tym wątku.
    Co do wymogów medycznych też ich nie zmam ale wiem są znacznie bardziej rygorystyczne niż na B. Np. mam kolegę który prawie nie widzi na jedno oko i innego znajomego bez fragmentu stopy. Obaj cieszą się z tego że mogą pomykać 125-tką mając prawo jazdy B. Bo na A nie mają szans.

    #7855 Reply
    Pit
    Gość

    Prawka na kat.A nie mam i nigdy nie zrobię bo mi się nie chce, nie chcę się stresować egzaminem, mam 100 km do najbliższego WORD. Kupiłem skuter 125 za 18 tys., robię po 10-12 tys. km przebiegu rocznie i nikt mnie nie przekona do zrobienia prawka na większe motory, bo stwierdzenie, że mam na to czas nie jest dla mnie argumentem.

    #7884 Reply
    Tomek
    Gość

    Witam,Panowi motocykliści chyba zgubiliśmy wątek, proszę Was o poradę jaki typ,model motocykla byłby odpowiedni,chce spróbować czy załapię bakcyla,może wystarczy że będę jeździł 125 a może po jakims czasie zrobię kategorię A,chciałbym na tym motorze czuć się pewnie,dojechac z punktu A do punktu B,zeby nie byl awaryjny i cieszyc sie jazdą.Pozdrawiam.

    #7885 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Coś dla anonima:
    https://allegro.pl/ogloszenie/motor-keeway-7876738628
    Może i tylko 1 cylinder w ohv i nie tak napompowany jak rcr ale i tak w takich pieniądzach fajna maszyna i do tego dobrze doposażona.
    @bsw no niestety w takiej pojemności z choperami i cruiserami jest kiepsko. Kiedyś był keeway cruiser 250. Ładna maszynka i dość wygodna ale lekko ospała choć akurat to nie można zaliczyć do wad w takim motocyklu. Miałem kiedyś okazje się przejechać takim. Kuzyn kupił takiego z myślą o zrobieniu prawka ale szybko mu się odwidziało i go sprzedał gdy miał może z 200 km zrobione. Kupujący wziął go od ręki więc cene pewnie dał dość okazyjną.
    Z nakedów jest trochę takich motocykli. Jest benelli z 250 i 300, bajaj z 200 i 400, ma być zontes z 300 więc nie najgożej. Bajaj dominar 400 się super prezentuje na żywo. Miałem okazje oglądać go w sklepie gdzie kupowałem swojego keewaya bo mieli tam wystawionego z możliwością jazdy testowej. Jak na moje oko laika to nie wyglądał jak moto za takie pieniądze. Jak będę na następnym przeglądzie to może będę miał okazje 125 i 200 zobaczyć.
    @Tomek na początku wątku było podane sporo propozycji. Do tych co podałeś dodane były kymco zing, daelim, junaki m11 i m12 oraz keeway superlight.
    Te które można kupić jako nowe możesz poszukać w pobliskich sklepach i przymierzyć się do nich by sprawdzić czy będą dla ciebie wygodne.

    #7886 Reply
    jas13
    Gość
    #7887 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    W takim 20 letnim zadbanym virago czy 15 letnim maruderze pewnie będzie mniej usterek niż przy nowym rcr. Plus że taki motocykl już słabo traci na wartości więc przy ewentualnym złapaniu bagcyla i zrobieniu szybko prawka nie straci się przy sprzedaży wiele.
    Ważne tylko by znaleźć zadbany egzemplarz.

    #7888 Reply
    bsw
    Uzytkownik

    Virago mocniejsza i lepiej brzmiąca ale wybrałbym Maraudera z uwagi na prostrzy a zatem i teoretycznie mniej problematyczny silnik.
    BTW: przebiegi typu 20-30tys dla kilkunastoletnich sprzętów to zakrawa na kpinę.
    Ja w moim 4 letnim motku mam ponad 12tys…

    #7889 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    @bsw standard jeśli chodzi o handlarzy. W Niemczech 40 tys albo i więcej a w Polsce magicznie przebieg maleje. Przy autach jest to samo. Przebieg obecnie jest gówno warty bo i tak prawie każdy handlarz koryguje by pojazd sprzedać.

    #7891 Reply
    Anonim
    Gość

    Tomek ma 185cm. Dla niego wszystkie 125tki chopper lub cruiser będą śmiesznie małe. A marauder już będzie komicznie mały.
    http://cycle-ergo.com
    Raczej lepiej rcr. Używany z praktycznie minimalnym przebiegem to żadne ryzyko. Wygląda dobrze, przy zakupie za 6tys. Po roku lub 2 latach straci się maksymalnie 1 lub 2 tyś.(Dać dychę za rcr w salonie to przegięcie) A jak ma być na dłużej to bym dołożył do 12tyś. i kupił już naprawdę coś fajnego.

    #7894 Reply
    jas13
    Gość
    #7899 Reply
    Przemysław
    Uzytkownik

    Strony cycle-ergo nie brałbym zbyt poważnie pod uwagę przy szukaniu motocykla. Według niej powinienem mieć kolana na równi z bakiem swoim rkv a jak się dobrze usadowię to i w przetłoczenia je mieszczę. Nic nie zastąpi przymierzenia się do motocykla na żywo.

Przeglądają 50 wpisy - 1 przez 50 (z 55 w sumie)
Odpowiedz do: Reply #7822 in Jaki chopper lub cruiser na początek?
Twoje informacje