Blog / Nowości

Zainteresowanie motocyklami o pojemności 125 ccm ciągle rośnie

Zainteresowanie motocyklami o pojemności 125 ccm ciągle rośnie

Ta informacja powinna być interesująca dla właścicieli sklepów motocyklowych. Coraz więcej ludzi myśli o zakupie motocykla o pojemności 125. Jestem przekonany, że wielu z nich to zupełnie nowi użytkownicy motocykla zatem to zwiastuje zwiększenie obrotów w nadchodzącym sezonie.

Na załączonym wykresie widać jak rośnie zainteresowanie 125-tkami. Tylko jednego dnia, 9 marca 2015 roku, w wyszukiwarkę Google zostało wpisanych ponad 20 tysięcy fraz związanych z motocyklami o pojemności 125. Jest to 100% wzrost, w stosunku do tego co było miesiąc wcześniej, gdy ten wskaźnik wynosił ok 10 tys fraz. Ruch ten w rzeczywistości może być jeszcze większy, ponieważ nie wszystkie frazy przyciąga nasz serwis. Cieszy nas, że strona motocykle-125.com.pl zgarnia aż 10% tego ruchu.

Oto najczęściej wpisywane słowa kluczowe, jak widać Honda rządzi.

motocykle 125
honda shadow 125
honda varadero 125
honda rebel 125
hyosung gt 125
suzuki marauder 125
suzuki intruder 125
junak 121
honda varadero 125 opinie
keeway superlight 125
junak 123
motocykl 125
honda shadow 125 opinie
suzuki gn 125
aprilia rs 125
yamaha drag star 125
motory 125
romet maxi 125 opinie
jaki motocykl 125
chopper 125
varadero 125
kawasaki eliminator 125
suzuki burgman 125 dane techniczne
aprilia rs 125 dane techniczne
junak 122 opinie

Udostępnij ten post

Założyciel strony motocykle125.pl. Z wykształcenia technik mechanik pojazdów samochodowych. Z pasji programista prowadzący własną działalność.

REKLAMA

7 komentarzy

  1. I nie ma się co dziwić! Uwolnienie uprawnień na 125-tki dało efekt w postaci zakupów nowych środków przemieszczania (czytaj motocykli i skuterów 125ccm) w alternatywie dla samochodów szczególnie w miastach jako środek na „korki” ,ale poza miastami widać też wymianę „pięćdziesiątek” na przecież mocniejsze i szybsze 125!To powinno cieszyć „prawdziwych” motocyklistów ale czy na pewno ? Dopiero w sezonie 2015 dowiemy się czy ta decyzja była słuszna pod względem bezpieczeństwa samych zainteresowanych prowadzeniem takich lekkich jednośladów i mam tu na myśli kierowców z kat.B.(trzy lata) bo młodzież na kategorię A uczy się prowadzić i w miarę bezpiecznie poruszać w ruchu drogowym na drogich,wymagających i zakończonych (co każdemu życzę) zdanym egzaminem kursach.Pożyjemy, zobaczymy…A w sezonie 2015 DO ZOBACZENIA W TRASIE…Pawel.RometRetro7/125

    Odpowiedz
    • Ja tam myślę że 125tka to nie znów taki potwór na ktory trzeba koniecznie kurs zrobić. W wielu krajach się to już sprawdziło. Kiedyś w PRLu to aby zdać na A wystarczyło dookoła pachołka objechać. Ja zdawałem w 2000r to mialem tylko plac, i tez było dobrze. Kto będzie mądry weźmie sobie jazdy doszkalające, bądź kupi podręcznik jazdy na motocyklu, choćby motocyklistę doskonałego.
      A reszta? Sama sobie winna, nie róbmy z ludzi dzieci, każdy ma swój rozum a Państwo nas upośledza.

      Odpowiedz
  2. Jestem właśnie w trakcie poszukiwań i badania rynku 🙂 Jako posiadacz prawka B wykupiłem parę godzin jazdy w PZM bo nie ukrywam ostatni raz na motocyklu siedziałem dobre 15 lat temu i też się uczyłem. Polecam każdemu kto nie jeździł motocyklem lub choćby skuterem bo to trochę inna bajka niż rower 😉

    Odpowiedz
  3. W wieku 55lat kupiłem ws 50 Romet Router aby dojeżdżać do roboty 16 kilometrów. Teraz po 4 latach przesiadłem się na 125-tkę Keeway Superlight. Cóż to za frajda ! Prowadzi się wygodnie i dostojnie, ale musiałem 2 tygodnie opanować trochę inną technikę jazdy na cięższy m motocyklu ale naprawdę warto.Polecam ten piękny pojazd miłośnikom 125-tek.

    Odpowiedz
  4. Beniaminie, chodzi o Motocyklistę doskonałego autorstwa Próchniewicza -http://allegro.pl/motocyklista-doskonaly-a-e-podrecznik-2015-i5421963566.html, czy tez Motocyklistę doskonałego Davida L. Houga? http://allegro.pl/motocyklista-doskonaly-david-l-hough-i5417057755.html

    Odpowiedz
    • Tej pierwszej nie czytałem, za to Davida L. Houga co rok czytam z końcem zimy 🙂 i gorąco polecam.
      Ten początek wstępu mówi wszystko.
      „Mój pierwszy kurs obsługi motocykla, zapewne podobnie jak u większości motocyklistów, ograniczył się do kilku uwag sprzedawcy, który po wytoczeniu maszyny ze sklepu na parking pokazywał mi poszczególne funkcje. „Tu jest gaz, tu jest sprzęgło. Lewą stopą zmienia się biegi — dźwignia w dół to pierwszy bieg, a porem kolejne pchnięcia w górę to kolejne cztery biegi. Prawa stopa obsługuje hamulec. Prawą ręką możesz użyć przedniego hamulca, ale staraj się tego unikać.’ Potem sprzedawca kopnął starter, odpalił małego Kawasaki i przytrzymał go, kiedy wsiadałem. Po kwadransie kręcenia niepewnych kółek po parkingu przy sklepie i wczuwania się w to dziwne zwierzę podjechałem z powrotem do sprzedawcy, wypisałem czek i już po chwili, zdany na własne umiejętności, przebijałem się przez zatłoczone w godzinach szczyru miejskie ulice. Mam szczęście, że wciąż żyję.

      W tej chwili jeżeli chodzi o 125tki i kategorię B jest dokładnie tak samo. Zresztą jak ja zdawałem prawko A lata temu to było podobnie, musiałem zaliczyć tylko prosty Plac.

      Odpowiedz
  5. Dzięki Beniaminie za odpowiedź. Pozdrawiam

    Odpowiedz

Zostaw komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany

Możesz używać tagów HTML i następujących atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>