Blog / Nowości

Nowości na rok 2017 od Rometa [GALERIA]

Nowości na rok 2017 od Rometa [GALERIA]

Jeden z naszych czytelników podesłał nam link do nieopublikowanej jeszcze strony, która zawiera listę motocykli szykowanych przez Romet’a na rok 2017. Zdecydowaliśmy się opublikować te motocykle kilka dni przed oficjalną premierą.

Kolejne modele wkrótce pojawią się w naszym katalogu motocykli 125. Zachęcamy do odwiedzania naszej strony. Medialną część sezonu 2017 możemy uznać za rozpoczętą.

Udostępnij ten post

Założyciel strony motocykle125.pl. Z wykształcenia technik mechanik pojazdów samochodowych. Z pasji programista prowadzący własną działalność.

REKLAMA

21 komentarzy

  1. SCMB 125 i Ogar Legend 125, jak dla mnie bardzo ciekawe.

    Odpowiedz
    • Fakt. Ciekaw jestem cen i tego kiedy będą dostępne. Planuję w tym roku kupić 125’ke. Też biorę pod uwagę te dwa modele. Ewentualnie Rx Tour.

      Odpowiedz
  2. Mnie się podoba ten CRS … ciekawe jaka cena i czy można mieć 250cc ?

    Odpowiedz
  3. CRS z dwoma rozmiarami opon do wyboru?Ciekawe czy różnica tylko w kołach czy również w przełożeniach skrzyni.

    Odpowiedz
  4. Ciekawe, jaka będzie cena ADV 400 w Polsce? We Francji Mash Adventure jest 1000 euro droższy od klasycznego 400 Five Hundred. To mogłoby sugerować, zważywszy, że u nas jest trochę taniej, iż terenowa 400 będzie oscylowała w granicach 18,5-20 tys.
    Jeśli tak, to może pojawić się dla niego konkurent w postaci… Royal Enfield Himalayan 400. W wersji Euro4 został już wprowadzony do sprzedaży w Wielkiej Brytanii oraz w Niemczech. Tyle że Brytyjczycy dali cenę zaporową w wysokości prawie 10 tys. funtów (ok. 50 tys. zł), natomiast w Niemczech nowy model kosztuje u dealera ok. 4 600 Euro, co w przeliczeniu na nasze daje ok. 20 tys. zł (hinduska wersja gaźnikowa – ok. 11,5 tys. zł). Pytanie, po jakiej cenie będzie dostępny w Polsce.
    W lutowym numerze „Motocykla” był test RE Himalayan i zebrał pozytywne recenzje, zwłaszcza w zakresie kultury pracy silnika. Enfield jest cięższy od ADV i ma trochę mniejszą moc, ale za to wyższy moment obrotowy dostępny w niższej partii obrotów.
    Szkoda, że zarówno w Romet jak i w Royal Enfield Polska często dostępność części i serwis kuleją.

    Odpowiedz
    • Polski importer RE już dawno temu nie liczył się na rynku, podejście motocykl z legendą musi kosztować nie działa z Yamą SR 400, a co dopiero mówić o RE. Zwłaszcza, że w necie chodzą opinie o braku serwisu i kiepskich warunkach gwarancji.

      Odpowiedz
  5. Dla zainteresowanych.
    Romet umieścił na swojej stronie katalog 2017.
    http://www.romet.pl/uploadfiles/Romet_RM2017_Web.pdf

    Odpowiedz
    • Piękny katalog. Ciekawe czy tak ładnie instrukcje obsługi zrobią 🙂

      Odpowiedz
  6. Classic w wersji 125, mógłby być poniekąd duchowym następcą K125 (jeśli Romet nie miałby wrócić z K125 na wtrysku).
    Wcześniej pisałem na temat Ogar Legend 125 i SCMB 125, ale im dłużej na nie patrzę, tym bardziej coś mi w nich nie pasuje. Osobiście nie bardzo trawię cafe racer, więc gdyby kierownica w Ogarze była innej konstrukcji, bardziej podniesiona, wtedy byłoby dla mnie OK. Natomiast scramblery, jak dla mnie najlepiej prezentują się jako bardziej potężne maszyny, stodwudziestkapiątka trochę za chuda na takie klimaty, moim zdaniem.
    Chopper/cruiser, nie dla mnie. A ze sportowych naked, to jedynie Z-One R.

    Ciekawe jak tam Barton, Benyco czy Zipp.

    Odpowiedz
    • Bo zabawa ze 125 polega na tym, że w sumie jest to europejski wymysł, Azja, Afryka normalnie bawi się w 150-250, wg angielskiej prasy, Chińczycy zaczęli ostro trzaskać 125-ki dopiero, jak z Europy zaczęli się pojawiać chętni na różnej maści motocykle, ale tylko do 125cc.
      Moda na Cafe to zabieg marketingowy i próba zdobycia klienta, którego pociąga taki styl, ale jednocześnie nie ma On pieniędzy i czasu na przebudowę starego UJM-a.
      Scrambler to stare angielskie określenie na motocykl rekreacyjno-terenowy, aktualnie kolejna marketingowa zajawka.

      Odpowiedz
  7. Normalnie szał, silniki po 9 koni mechanicznych, czyli rozwój w przeciwną stronę, brawo Romet 🙂

    Odpowiedz
    • Toż to nie będą specjalnie dla polaczków projektować specjalnie wysilonych jednostek 125, żeby zadowolić klientów na mikroskopijnym polskim rynku rzędu kilkanaście tysięcy sztuk nowych pojazdów.
      Chiny produkują przeważnie na swój rynek rzędu milionów motocykli, lub na rozwijające się rynki Ameryki Południowej i Afryki. A tam wiadomo, stacji benzynowych sprzedających dobre paliwo trzymające parametry, nie jest tak dużo. W wielu krajach takich jak Nigeria, Benin, Filipiny, Madagaskar, kobiety, dzieci, sprzedają kierowcom benzynę z butelek na poboczu drogi. I co? Gostek kupiłby wysilony motorek, zatankowałby jakiś twór z przemytu benzynopodobny, i zaczęłyby się problemy.

      Odpowiedz
      • Zapomniałeś o Iranie, aktualnie jeden z najbardziej chłonnych rynków.

        Odpowiedz
      • Pomijając drobiazg, że w Azji popularną jednostką jest 150 o osiągach wysilonej w limicie 125

        Odpowiedz
  8. Za to w tym roku Barton zaskakuje negatywnie bo na obecną chwilę nie przedstawił żadnych nowości tylko cały czas reklamuje starocie z ubiegłorocznych ofert na gaźniku.

    Odpowiedz
    • Nie, oni pokazali nowości jako pierwsi. Wprowadzili nowe modele w 2015/2016, ale tylko te które będzie można kupić z wtryskiem i CBS-em (Blade,Classic i Hyper).
      Barton inaczej planuje niż pozostali importerzy, może jest mało znany, ale za to coraz lepiej sobie radzi, a i niezadowolonych klientów ciężko znaleźć.

      Odpowiedz
  9. Panie Beniaminie kiedy jakies nowe videotesty czekamy z niecierpliwoscia

    Odpowiedz
    • Jak wiecie nowości na 2017 są opóźnione trochę (tak jak wiosna), na razie mam obiecanego B-Maxa (na gaźniku chyba jeszcze) i nowego Benyco NKD. Po cichutku mogę zdradzić że, Dawid objeżdża dla was nowego Keeway-a RKS-a na wtrysku. Więc już niedługo….będzie się działo.

      Odpowiedz
  10. Mało znany? No może faktycznie… Ale to wynika chyba z kilku przyczyn.
    1. Dużo mówi i pisze się o markach i produktach, z którymi są problemy. O Bartonach – cisza.
    2. Barton sprzedaje swoją ofertę pod kilkoma markami (Barton, Znen, Senke, Tatotao itd), więc w tabelach/rankingach sprzedażowych są to osobne cyfry.
    Opinie o jakości Bartonów są nieliczne, a przy tym z reguły pozytywne. Produkty Bartona nie odbiegają jakością od wzorca najwyższej jakości najtańszych motocykli (przynajmniej wg mojego wieloletniego zawodowego kontaktu z niemal wszystkimi pojazdami ,,tanich ”marek) , czyli almotowskiego Junaka.

    Odpowiedz

Zostaw komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany

Możesz używać tagów HTML i następujących atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>