Jak to gdzie? Do roboty 🙂 … Zwróć uwagę że jego szerokość wcale nie jest dużo większa od motocykla, wiec spokojnie między autami śmigasz w korku, tak samo jak skuterem.
Co ty bredzisz – przecież to jeździ z prędkościami rowerowymi. Próbowałeś kiedyś na wielopasmowej drodze z V=70 jeździć rowerem ? Powodzenia!
Przepchniesz się na początek aby później zostać obtrąbionym i niemalże zepchniętym z drogi.
Poza tym szerokość jest spora – nie nadaje się to do przepychania w korku, ani do jazdy w ruchu miejskim – po drodze dla pojazdów. Z racji na gabaryty będzie tez zawalidrogą na ścieżce rowerowej. Zatem jest to kolejna bezsensowna i kompletnie nieprzydatna zabawka.
Na cienkich szosowych gumach i sportowym siodełku jazda po kostce czy płytkach chodnika to masakra, więc zostaje ulica. Uważać trzeba na autobusy i kurierów, a i ciężarówki budowlane
To oni powinni uważać – ale tego nie robią… A skutki mogą być opłakane – i wiadomo dla kogo. Zatem uważam że jazda rowerem w dużym ruchu miejskim to proszenie się o kłopoty. Wiem o tym bo z konieczności tak jeździłem – ale było to bardzo traumatyczne doświadczenie…
https://www.schaeffler.com/remotemedien/media/_shared_media/08_media_library/01_publications/schaeffler_2/brochure/downloads_1/micromobility_bio_hybrid_fact_sheet_xxl_de_en.pdf
A co w nim fantastycznego? Gdzie takim pokrakiem jeździć?
Jak to gdzie? Do roboty 🙂 … Zwróć uwagę że jego szerokość wcale nie jest dużo większa od motocykla, wiec spokojnie między autami śmigasz w korku, tak samo jak skuterem.
Co ty bredzisz – przecież to jeździ z prędkościami rowerowymi. Próbowałeś kiedyś na wielopasmowej drodze z V=70 jeździć rowerem ? Powodzenia!
Przepchniesz się na początek aby później zostać obtrąbionym i niemalże zepchniętym z drogi.
Poza tym szerokość jest spora – nie nadaje się to do przepychania w korku, ani do jazdy w ruchu miejskim – po drodze dla pojazdów. Z racji na gabaryty będzie tez zawalidrogą na ścieżce rowerowej. Zatem jest to kolejna bezsensowna i kompletnie nieprzydatna zabawka.
Na cienkich szosowych gumach i sportowym siodełku jazda po kostce czy płytkach chodnika to masakra, więc zostaje ulica. Uważać trzeba na autobusy i kurierów, a i ciężarówki budowlane
To oni powinni uważać – ale tego nie robią… A skutki mogą być opłakane – i wiadomo dla kogo. Zatem uważam że jazda rowerem w dużym ruchu miejskim to proszenie się o kłopoty. Wiem o tym bo z konieczności tak jeździłem – ale było to bardzo traumatyczne doświadczenie…