Junak RX One 125

Dodaj do porównania
Junak RX One 125

Junak RX One 125 to jeden z najfajniejszych motocykli w klasie chińskich, 11-konnych sprzętów, jakim miałem okazję jeździć. Jest dostojny, poważny i budzi zaufanie. Powagi dodają mu przede wszystkim kufry, wysoka przednia szyba i gmole.

W świecie motocykli wyraźnie wyłania się moda na tzw ADV – skrót od Adventure. Bardzo mocno tę modę podkręciła firma BMW swoją serią motocykli GS, do którego zresztą Junak RX One jest nieco podobny. Uważam że to dobry trend, bo to kształci pokolenie motocyklistów nie koniecznie nastawionych na V max = 300km/h. W idei ADV nie ma też hałaśliwych rozwierconych tłumików (jak to w chopperach), ADV-kłą nie zapuszczasz się w chronione środowisko by straszyć ptactwo i niszczyć ściółkę (jak to bywa w crossach). Uważam więc, że ADV to najbardziej przyjazdy życiu motocykl. Jest świetny do codziennego użytku, ale także do rozrywki. Nic bardziej nie relaksuje jak wyprawa z kolegami w słoneczny dzień, gdzieś w pobliskie ruiny zamku, zapomnianej fabryki, czy chociażby nad jezioro.

Junak RX One 125 nam to wszystko daje. Bo jest w 100% praktyczny – pojedziesz nim do pracy i na zakupy, ale też dzięki wysokiemu zawieszeniu, możemy przejechać po rowie, zaoranym polu, czy też po wysokiej trawie. Nie jest to ściśle terenowy motocykl, ale producent zapewnia, że można przejechać nim przez małą strugę i nic złego się nie stanie. Jest to możliwe ponieważ punkt zasysania powietrza jest umieszczony wysoko, dodatkowo wiązka elektroniczna była projektowana mając na uwadze takie wyczyny. Do kompletu mamy nieco szerszą kierownicę, co ułatwia manewrowanie w piasku. Jeżeli jednak się wywrócimy – bez obaw – gmole ochraniają plastiki i jedyne co trzeba zrobić, po takiej wywrotce, to zetrzeć papierem rysy i pomalować je czarnym matowym sprayem.

Junakiem RX One śmiało możemy się wybrać w dłuższą trasę. Może i szyba nie chroni jakoś super od wiatru, ale w czasie deszczu chroni nam okolice pasa. Wyłapuje także owady. Centralny kufer jest pojemny – mieści się w nim każdy rodzaj kasku, dodatkowo posiada miękkie oparcie dla pasażerki. Ja woziłem w nim śpiwór. Tłumik jest nieco zbyt głośny, na początku przyjemnie mruczy, ale po 100km będziesz chciał go obłożyć wełną mineralną. Największy minus za siedzenie – jest zbyt twarde. Po 100 km, tyłek szczypie. Na szczęście zawieszenie jest miękkie i dobrze wybiera nierówności. Mimo tej kanapy, pokusiłem się o zrobienie dłuższej trasy. Przejechałem z Wielkopolski pod granicę Czech – ok 300km w jedną stronę. W trasie dało się utrzymać licznikowe 90 km/h. Maksymalnie rozpędziłem go do 95, z wiatrem poleciał nawet 100. Podobne prędkości osiągnąłem jadąc w dwie osoby, jednak dużo dłużej się rozpędzał. W całej drodze tylko raz trafiłem na sytuację w której nie mogłem wyprzedzić tira. Wybierając drogi powiatowe, naprawdę można „chapać” kilometry z czystą przyjemnością. Plecy wytrzymały bez problemu, pozycja za kierownicą jest relaksująca. Motocykl w trasie spala więcej niż w normalnej jeździe, mając cały czas miałem odkręconą manetkę na maxa spaliłem ok 3,5 l / 100 km. Wracając do domu, zrobiłem trasę tylko z jednym przystankiem, na tankowanie, przy czym nie czułem zmęczenia jak koń po westernie. Na plus także gniazdo USB przy kierownicy. Wystarczy kupić wodoodporny pokrowiec na telefon (taki zwykły – rowerowy) i mamy nawigację, niezbędną w trasie.

Największymi rywalami Junaka są Barton Hyper oraz Keeway TX 125. Wspomniane motocykle są tańsze, jednak mnie najbardziej ujmuje właśnie Junak. Swoje kosztuje, ale myślę, że jest warty swojej ceny. Mimo wszystko jest nieporównywalnie tańszy od adwenczerów z dużymi silnikami, a przy tym daje nam porównywalną frajdę w lekkim terenie. Trzy kufry są w wyposażeniu fabrycznym. W internecie mają one słabą opinię, ale jak dla mnie są spoko, nie rozumiem dlaczego ludzie się tego czepiają. Są lekkie i wyglądają dobrze. Jadąc w trasę – są wręcz niezbędne głównie dlatego że nie straszny nam będzie lekki deszczyk. Jedyny ich minus to sposób zamykania. Są tak zaprojektowane, że musisz używać kluczyka. Owszem da się „na siłę” zamknąć je tylko na klamry, ale to jest mimo wszystko nieco irytujące. Nieczęsto czuję potrzebę zamykania swoich klamotów. A szczytem było zamykanie na klucz śmierdzących skarpet po 3 dniowym tripie ;).

Dane techniczne:

Moc w kW
Moc maksymalna liczona w kilowatach
7.6
Moc KM
Moc maksymalna liczona w koniach mechanicznych
10.33
Waga
Masa własna pojazdu, z jego normalnym wyposażeniem, paliwem, olejami, smarami i cieczami w ilościach nominalnych, bez kierującego
148
Stosunek mocy do wagi kW/kg
Liczba kilowatów przypadająca na jeden klilogram. Czytaj więcej ...
0.051
Spalanie
Średnie zużycie paliwa, podane w litrach na 100 km
3
Rodzaj zasilania
Gaźnik wyregulujesz śrubokrętem, wtrysk (komputer) wyregulujesz tylko w serwisie. Jednak wtrysk nie wymaga częstych regulacji. Czytaj więcej ...
Wtrysk
Liczba zaworów na 1 cylinder
Silniki 4 zaworowe wykazują się mniejszymi drganiami. Są elastyczniejsze, tzn mają odrobinę więcej mocy w dolnym i wysokim zakresie obrotów. Czytaj więcej ...
2 (OHC)
Rodzaj pracy silnika
Określa liczbę suwów w jednym cyklu pracy silnika. Czytaj więcej ...
4 suwowy (4T)
Liczba cylindrów
2 cylindrowe silniki są elastyczniejsze i wydają przyjemniejszy dzwięk
1 Cylinder
Skrzynia biegów
Manualna 5 biegowa
Chłodzenie silnika
Silnik chłodzony cieczą jest elastyczniejszy, i lepiej radzi sobie w upalne dni z dodatkowym obciążeniem. Czytaj więcej ...
Powietrzem
Wałek wyrównoważający
Silnik wyposażony w wałek wyrównoważający, generuje znacznie mniej wibracji, dzięki czemu motocykl się nam nie rozkręca a jazda jest dużo przyjemniejsza. Czytaj więcej ...
Tak
Prędkość maksymalna licznikowa
95
Prędkość maksymalna GPS
87
Prędkość przelotowa
To prędkość na najwyższym biegu, przy średnich obrotach silnika. Do spokojnej, nienerwowej, jazdy w trasie.
85
Wysokość siedziska
Porównaj z wysokością swojej nogi. Niski człowiek na wysokim siodle, ma problem z postojem na czerwonym świetle. Mając nogę wyprostowaną powinieneś oprzeć całą stopę na asfalcie.
790
Szerokość
Im mniejsza szerokość tym łatwiej jest przeciskać się między samochodami w korkach. Wartość podana w mm.
865
Długość
Porównaj długość z innymi modelami, aby mieć pogląd co do wielkości motocykla
2090
Rozmiar opony przedniej
Im większe koło i większy profil tym jazda jest bardziej komfortowa
100/80 R17
Sprawdź cenę tego rozmiaru w sklepie
Rozmiar opony tylnej
Im większe koło i większy profil tym jazda jest bardziej komfortowa
120/80 R17
Sprawdź cenę tego rozmiaru w naszym sklepie

Udostępnij ten post

Założyciel strony motocykle125.pl. Z wykształcenia technik mechanik pojazdów samochodowych. Z pasji programista prowadzący własną działalność.

REKLAMA

83 komentarze

  1. Już kiedyś pisałem – bez kufrów, „hydrauliki” i kaczego dzioba – byłby całkiem fajny, masywny motorek…
    BTW: Podobno jest w ofercie wersja bez tych badziewnych skrzynek ale nigdzie takiej nie widziałem -nawet na zdjęciu. A szkoda bo tylko szpecą, zaburzają fajną sylwetkę a użytek z nich żaden…

    Odpowiedz
    • Zdejmując elementy które wymieniłeś, sprawiłbyś, że ten motocykl niczym by się nie różnił od całej masy nakedów. To tak jak byś kupił merca z pakietem AMG a potem go zdjął, bo z tymi owiewkami to lipa.

      Odpowiedz
      • Otóż nie ma obecnie fajnego nakeda w ofercie. (Kiedyś był RS…)
        Obecne motki albo są filigranowe albo niewygodnie sportowe. A ten jest akuratny na wielkość, zapewnia wygodną pozycję, i do tego ta praktyczna owiewka. Tylko elementy które wymieniłem mnie drażnią. Ten kaczy dziób im tutaj nie wyszedł,
        a zarówno kufry jak i gmole sprawiają ze całość wygląda na przyciężką i nieruchawą…

        Odpowiedz
        • Jak ma gmole to dobrze, mniej bolą parkingówki, a dobrać gmole bądź crashe do chińczyków, to jest duża zabawa. Jakby się dało kupić wersję bez kufrów, to na górę dać 30l Kappę i hulaj dusza.

          Odpowiedz
          • Gmole ok – ale takie jak Bajaju. A RX1 ma osłony jak nauka jazdy – z przodu podwójne i jeszcze z tyłu. A poza tym to lekki motorek aż tak nie boli.

        • No fakt. Te kufry wyglądają, jak jakieś skrzynki narzędziowe dziadka Edka przyczepione z braku laku. Równie dobrze mogliby zapodać spłuczki sedesowe. Te gmole wyglądają masywnie, ale znając chińską technologię, to pewnie są wykonane z rurek o ściankach grubości puszki po konserwie turystycznej. Ale, żeby nie było, to pozycję na tym moto oceniam na duuuży plus. Miałem okazje przysiąść na targach i lepiej mi się siedziało na tym sprzęcie, niż na BMW GS 310. W sumie to mam ten sprzęt w głowie, tylko myślę, czy by tam wszedł silnik Keewaya 200 ccm, he, he 😉

          Odpowiedz
    • Tu akurat się z Tobą nie zgodzę. Tak się składa, że posiadam tę maszynkę, i wśród ludzi którzy go oglądali (nawet motocyklista z „lytra”) zbierał raczej pozytywne opinie odnośnie wyglądu. Nie przypominam sobie żeby ktoś aż tak go zjechał jak Ty. Dziub jak dziub można go pewnie wypiąć – mi nie przeszkadza, ale zabudowa przodu bardziej mi się podoba niż w TX Keeweya. Jak dla mnie w TX jest za dużo tej dziury między kołem a ramą i przez to bardziej wygląda na crossowca. Gmole moim zdaniem nie rzucają się strasznie w oczy żeby miały zaraz kłuć, więc prawie ich nie zauważam. Kufry jednak dla mnie są zbawieniem. W centralny wchodzi (po przekątnej) laptop 17”, a muszę go niestety dźwigać codziennie do pracy. W boczną większą skrzynkę wkładam torbę z pozostałymi klamotami i w drogę. Jak jeździłem jeszcze Bartonem to musiałem mieć na plecach dość spory plecak żeby to wszystko pomieścić, a że nie mogę codziennie jeździć motocyklem do pracy, za każdym razem miałem trochę przepakowywania – jak by nie było wkurzającego. Uprzedzając propozycję pozostania na stałe przy plecaku, to niestety nie było dobrze widziane żebym wszędzie chodził z plecakiem. Dla mnie jest to bardzo praktyczne i wygodne rozwiązanie. Pozycja za kierownicą to rewelacja. Nie jest zbyt głośny, a dla mnie to zaleta i z całym szacunkiem dla Bartona to dużo lepiej mi się na nim siedzi. Wracając do wyglądu całości, „nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba”. Oby tylko się nie psuł!
      Pozdrawiam

      Odpowiedz
      • Żeby nie było – ten motorek naprawdę mi się nie podoba – gdyby nie te detale…
        Co do dzioba – w większości ADV lampa przednia i dziób są nieruchome – tutaj są przykręcone do widelca. Ponadto tutaj mamy normalny błotnik a nie szczątkowy – zatem ten dziób nie pełni żadnej użytkowej funkcji – tylko szpeci.
        Gmole są moim zdaniem przesadzone – za dużo ich.
        Natomiast kufry cóż ja nie mam i nie potrzebuję –
        ale bywają ładne i zgrabne a te są brzydkie po prostu.
        (moje wyrazy współczucia za ten laptop – po co taki wielki ?).

        Odpowiedz
      • Wojtku
        A dlaczego wymieniłeś Bartona na RXa?

        Jak teraz Junak się sprawuje z perspektywy kilku m-cy…?
        Pytam bo zastanawiam się do powrotu na moto po 30 latach… i podoba mi się ten model. Aha i jak większość nie mam uprzedzeń do chińczyków, wręcz przeciwnie 🙂
        Pozdrawiam

        Odpowiedz
        • Cześć Mac
          Przede wszystkim to nie mam Junaka RX One tylko Rometa fi pro
          Główne powody to tak jak już napisałem.
          Kufry, które pozwalają w dowolnym momencie przesiąść się z samochodu na motocykl – gdy jadę do pracy – bez upierdliwego przepakowywania w plecak i z powrotem. Po prostu klamoty, które muszę ze sobą nosić pakuję do samochodu albo do kufrów.
          Jeżdżąc jeszcze Bartonem miałem okazję się nim przejechać. Poczułem, że lepiej mi się na nim siedzi i jakoś go lepiej czuję w prowadzeniu. Jest wyższy, ma szerszą kierownicę i jakoś tak pozytywnie mi zaiskrzyło.
          Generalnie mi się podoba, choć wolę taką klasykę jak Barton – nomen omen – Classic.
          To są główne powody zmiany. Ma jednak wadę w stosunku do Bartona. Classic był zrywniejszy na światłach, oraz brakuje mi w nim „kopki” rozruchowej, chociaż Romet ma jednak elastyczniejszy silnik. Kilka razy jak byłem Bartonem wśród większych motocykli zawsze z premedytacją odpalałem go z kopniaka. Uwierz mi, że u niektórych wzbudzało to zainteresowanie i odprowadzali go wzrokiem, jakby chcieli dopatrzeć się co to za maszyna. Podsumowując, to jestem zadowolony ze zmiany i to głównie z powodu, że pewniej się na nim czuję i mam kufry.
          Póki co sprawuje się poprawnie.

          Odpowiedz
          • Było sobie kufry kupić a nie cały motocykl zmieniać 🙂 zmiana bo ma kufry, dobre. Dla mnie to on jest w każdym względzie gorszy od classica, wygląda jak zabawka z plastiku, jest malusieńki, na teren to on się nadaje jak rower wigry3, chyba ten classic lepszy by był w terenie. Co prowda oba są dla małych, nieśpieszących się ludzi, ale classic ma jeszcze coś takiego że jeszcze idzie sie na niego patrzeć i ten wydech nie odstrasza.

          • @Sa, akurat Wigry3 w teren jest idealne. Lekkie z dobrym przełożeniem i wygodną ramą, dlatego nadal popularny model na wsi.
            Zmienił na to co mu się podobało, jedni wolą drobne brunetki inni wysokie blondynki.

          • @Sa. Spróbuję raz odpowiedzieć bo widzę, że masz problemy ze zrozumieniem prostego tekstu i nadinterpretujesz moją wypowiedź sprowadzając ją tylko do kufrów – choć przyznaję, że było to istotne. Przede wszystkim nigdzie nie napisałem o potrzebie jeżdżenia w tzw. terenie, więc nie wiem do czego nawiązujesz z tymi Wigry3. Swoją drogą to Wigry jest nazwą własną więc wypadałoby pisać z wielkiej litery. Mówisz, że Classic jest lepszy w teren. Tu to akurat nie błysnąłeś. Classic ze swoją cieniutką gładką oponą z przodu to raczej w teren się nie nadaje, więc już się nie wypowiadaj w tej kwestii. Powinieneś zauważyć, że napisałem również iż lepiej go – Rometa – czuję jako motocykl i dobrze mi się go prowadzi. Widzisz Bartona kupiłem z kuferkiem do którego wchodził kask ale był za mały żebym mógł w nim wozić to co potrzebuję. Próbowałem nawet dopasować odpowiedni dla mnie duży kufer, ale niestety jego rozmiar przytłaczał całego Bartona i wyglądało to karykaturalnie, natomiast sakwy boczne prawie tarły po jezdni. Barton to jednak znacznie mniejszy motocykl od Rometa Fi Pro. Sprzedałem go człowiekowi, który szukał właśnie takiego motocykla dla swojej żony – 1,64m wzrostu. Zaletą Bartona dla niewysokich osób jest nisko położone siedzisko, choć jako całość wygląda nieźle – to przyznaję. Mój kolega (troszkę niższy ode mnie ale z większym obwodem w pasie) miał kłopot żeby zadrzeć nogę na Rometa, gdzie z Bartonem nie miał takich kłopotów. Proponuję więc żebyś poszedł do salonu gdzie będziesz mógł usiąść na jednym i drugim (Barton w Romecie to Soft Chopper 2) i nie opowiadaj więcej dyrdymałów o tym jak ten FI Pro jest malutki. Odnoszę wrażenie, że bardzo emocjonalnie podchodzisz do wszelkich wypowiedzi. Ciekawe co miało oznaczać „…zmiana bo ma kufry, dobre.” Czy zarzucasz mi kłamstwo? Powiedz w takim razie z jakiego powodu człowiek zmienia posiadane pojazdy? Najpierw jednak rozejrzyj się po ludziach i nie mierz wszystkich swoją miarą.

          • No widzisz Wojtek na twoje nieszczeście byłem w salonie i siedziałem na tym malutkim romeciku, na szczeście nie długo 🙂 więc wiesz… ale co mi tam, jak Ci się podoba to spoko, jak Cię stać to też spoko, jeździj sobie i bądź zadowolony przecież o to chodzi.

          • Są? Latasz po tych salonach z chińczykami.
            Przymierzasz się?
            Po co? Jak masz o nich takie zdanie jak masz .
            Wszystko takie beznadziejne. Tylko ten twój chinol jest taki wspaniały.
            Przypominasz w tym Jasia. Który swoim Kymco? Jeździ po wszystkich salonach japońskich marek.
            Przymierza się , ogląda. A i tak nic nie kupi tylko ….
            Bo jednak chińczyk lepsze.
            Kto was zrozumie?
            Szkoda gadać .

          • Nie wiem czemu to robię, czasami wpadnę do jakiegoś salonu, bo jak oglądam te filmiki jakie te motory są niezawodne i wygodne to coś się we mnie łamie, mój jest dobry nie powiem, ale ze względu że odpowiadał mi gabarytami ceną i ten tłumik, ehh, nie wiem skąd go mam, ale to nie jest stock. Poprostu fajna jazda, może nie za szybka ale fajna, czuję się na nim jak prawdziwy kozak na normalnym motorze, ludzie na harleyach przybijają mi piątkę, na ścigaczach chcą się ścigać, a wy na tych rometach i junaczkach to gdzie szacunek wzbudzicie? przy podstawówce chyba. Ale znam kilka też ciekawych propozycji z salonów, chociaż ogólnie wszystkie one łączą cechy których bardzo nie lubię, tj. kiepskie wykonanie, skuterowy dźwięk, malutkie gabarytki, no i spora cena do niewielkich możliwości, ale jakbym miał coś nowego wybierać to napewno Keeway RKR, dla wysokich i chcących mieć coś na czym się nie poczują jak na chomiku to tak, dźwięk niekomentuję bo szkoda słów, no i plastikowy ale dobrze nawet te plastiki wyglądają w tym typie. Reszta odpada po przez gabaryty oraz cena do jakości. Nie tak dawno popularny był Benyco Tekken, no nie powiem fajny, bo do polatania nawet po terenie i spoko wygląda, ale… nie dałbym za niego niestety nic bo jest nic nie wart ze względu na to że, kompletnie nie nadaje się do miasta, wolniejszy niż przeciętna 125, kompletnie nie nadaje się na teren, mimo opon, moc jest tak kiepska że lepiej nim się nie wybierać nigdzie poza utwardzone drogi, dla wyższych tj 185 + totalnie odpada, chyba że ktoś lubi mieć odciski na kolanach od przetłoczeń, a najlepsze są komentarze, typu, plastiki odpadają po kilku metrach i wszystko się odkręca, skąd ja to znam :), opony wiedziałem że wszędzie są śliskie, ale jak słyszę komentarze że na mokrym lepiej na rondo nie wjeżdżać to powiedzcie moi kochani, czy to warte waszego zdrowia i… życia? no nic, co by jeszcze, kiedyś hejtowałem RCR ale trochę posiedziałem i nawet spoko się wydawał, teraz w tej wersji, tłumiki są naprawdę spoko, z wyglądu fajny, nie plastikowy, no ale, propozycja dla bardzo wolnych ludzi to, niestety nie przyśpiesza już wcale, komentarze nawet jak na chińczyka są wręcz tragiczne jeśli chodzi o problemy z nim, spalanie też słabo jak na tą pojemność i konkurencję, no niestety lipa, tak do postawienia w garażu do pokazania kumplowi przy piwie może być, do jazdy nie polecam. Reasumując, na rynku nie ma nic ciekawego, tzn. czegoś nowego, to wszystko już było, tylko się obudowa zmienia coś co było już dawno tylko że przy dużo wyższej cenie. Ale ze swojej strony ja bym polecał tego RKR lub mojego, ale mojego to już nie kupicie nigdzie, więc RKR, potem to już tylko markowe propozycje, ale też się nie spodziewajcie że markowe to coś wow, mnie się suzuki gsx-s podoba ze względu na osiągi, bo na gabaryty to sorry 🙂

          • Widzę, że znowu zostałem wywołany do tablicy.
            @Anonim, wcale nie ciągle i nie tylko japońskich, i w cale nie na Kymco.Jak mnie firma gdzieś wyśle, to w wolnej chwili zaglądam. Chętnie bym kupił w tych salonach to co mi się podoba, ale budżet się nie spina, więc zostaje tylko oglądanie 😉

  2. Ja mam trochę zagwozdke dlaczego z one r jeździł jak trzeba a adv fi nie był chętny do współpracy. Może z rx one będzie lepiej?

    Odpowiedz
    • Też mnie to zastanawiało. Prawdopodobnie są to inne silniki. Zongshen jest w z one r. W adv fi z tego co kiedyś szukałem to wychodzi na to że jest to silnik od podwykonawcy. Wyraźnie różnią się wyglądem. Beniamina pytałem czy coś wie o tych silnikach ale nie odpowiedział. Robił recenzje Bartona Blade w którym jest silnik jak w z one r .Mówił że to konstrukcja własną zongshen i piaggio i jest to 158fmi. Jednak chyba raczej to nadal kopia a tłok to nie 58 a 52. Ogólnie jest dużo wątpliwości czy w adv jest silnik zongshen . Chyba że jest to jakaś starsza i słabsza wersja.

      Odpowiedz
      • Jeżeli oznaczenie silnika jest 158 FMI to tłok musi mieć około 58mm i jeden cylinder, nie ma inaczej. Tak mówi Państwowa norma oznaczania silników w Chinach.
        Ale faktem jest, że Zongshen ma co najmniej trzy silniki 125cc, jeden 152FMI a drugi 158FMI i na pewno jeden klon hondy montowany w Junaku 131 (157FMI? z wałkiem).
        O tym że 158 FMI to silnik Zongshen-Piaggio czytałem kiedyś w jakiejś pracy magisterskiej z Uniwerstytetu w Chongqing, niestety nie umiem znaleźć tego teraz.

        Odpowiedz
        • Czyli można przyjąć że Barton Blade ma silnik 158fmi od zongshen w Romecie z one r i w odpowiedniku od Junaka jest też ten silnik. Jest on bardzo fajny.

          W Romecie adv i odpowiedniku od Junaka oraz w Junaku m12 jest silnik 152fmi który jest konstrukcyjnie trochę starszy i słabszy.

          Odpowiedz
          • Nie wiem czy Zongshen korzysta z poddostawców na silniki, ale postaram się dowiedzieć. Wiem jednak na pewno, że silniki Zongshena pojawiają się najpierw u innych producentów motocykli,
            z przeznaczeniem głównie na rynek chiński, zbierane są informacje o usterkach i dopiero gdy silnik jest dopracowany Zongshen montuje je w swoich pojazdach….

          • Beniaminie, nie chce drążyć tematu ale z tymi silnikami od zongshen coś jest dziwnego. Barton sprzedaje cylinder o wymiarze 52,4 mm do Barton Blade i opisuje go ze do silnika 158fmi.

            https://maxmoto.pl/cylinder-4t-125cc-do-motocykla-barton-blade-125,id82211.html

            Beniaminie, może uda się topie to wyjaśnić?

        • Beniamin, a jakiej produkcji jest Romet SCMB 125
          Wydaje się że w nim jest identyczny silnik jak w m12, Romet adv fi, junak rx One.
          Chyba że scmb to też zongshen?

          Odpowiedz
          • Romet SCMB to Longjia, ale nie wykluczone że kupuje ona silniki od Zongshena – to duży producent. Ma 8 fabryk na całym świecie.

        • Wtedy by się to zgadzało
          Junak RX one i Romet adv fi miałyby silnik starszy 9,8 KM.
          A Romet z one r i Junak rsx mają nowoczesny silnik 10,6 KM.
          Tłumaczyło by to że RX/adv jest taki zamulony a rsx/z one r jest bardzo zrywny.

          Odpowiedz
          • Zauważcie że tutaj też jest kwestia skoku tłoka.
            Przy takiej samej pojemności oba pojazdy mają różny skok tłoka.
            Silnik podkwadratowy (158FMI) i nadkwadratowy(152FMI).
            Ten pierwszy jest stosowany do uzyskiwania prędkości a drugi do lepszego oddawania mocy.

          • To oczywiste że 158fmi ma krótszy skok i powinien szybciej się wkręcać na obroty, ale 152fmi może dzięki dłuższemu skokowi przenosić równomiernie większe obciążenie. Natomiast teoretycznie 158 FMI może być wyposażony w 4 zawory.
            Ale nie oto chodzi.
            Niby w Barton Blade jest ten sam silnik co w rxs i r one z i jest to 158 FMI. A Barton sprzedaje cylinder do nich o wymiarze 52,4

            https://maxmoto.pl/cylinder-4t-125cc-do-motocykla-barton-blade-125,id82211.html

            Gdzieś musi być błąd. Bo z Bartona chłopaki takiego błędu by nie zrobili. Pewnie sam ich znasz. Masz ich po sąsiedzku. Znają się na robocie.

  3. Może Langer ma na stanie oba nowe junaki? Sprawdź proszę czy to są te same silniki i dlaczego ten z ADV jest taki ” przymulony”.

    Odpowiedz
    • Bo pewnie ciężko mu te skrzynie i rury dźwigać. Odpiąć i skrzydeł dostanie :-]

      Odpowiedz
    • Jak coś to ja mam Bartona Blade Pro, mogę coś sprawdzić czy pomóc proszę tylko powiedzieć co?

      Odpowiedz
  4. Dzięki anonim. Bsw może być i to dzięks.

    Odpowiedz
  5. Zastanawiałem się nad tym moto jak to wypuścił romet.Jezdzilem wtedy Daelimem Daystarem który był mega wygodny.Ale chciałem szukałem czegoś czym można polatac po piachu błocie.Na targach poznańskich prxymierzylem się do Rometa adv fi pro i troszku mój entuzjazm opadł.Myslalem że jest większy.I ta moc.Na adv troszku mało.Ostatecznie wybór padł na Derbi Terrę.I to jest to.A co do wyposażenia Tego tutaj Junaka to chętnie bym przytulił te kufry i gmole.

    Odpowiedz
    • Nie miałem klopotu z wyprzedzaniem tirów…… taaaaaaa….
      Jechalem na gumkhanę kiedyś varadero 125 i taki junaczek obok….. do 90 względnie sie trzymał, potem na wyprzedzenie kogoś musiałbys mieć godzinę…
      Varadero miało już klopoty z swoją 15sto konną V-ką , a tutaj z 10.6………

      Odpowiedz
      • Menol, mówią papier nie świnia i wszytko przyjmie. Przyjmie rówież opowieści właścicieli słabych chińskich 125 -tek, które rzekomo załamują światło, a ich moc przyrastawa w miarę przejechanych kilometrów.
        Niech więc nie dziwią Ciebie takie opowieści- tak jak często zdziwieni są na drodze właściciele tych wszystkich junaków, rometów, barotnów itp. chińskich, tanich wynalazków.
        Chcesz wyprzedzać tiry 125-tką, nawet chińską? To zapłać za to.

        Odpowiedz
  6. RX jest o 10 kg cięższy od ADV Rometa, ciekawe dlaczego. Może faktycznie chodzi o silnik? Mógłby ktoś zerknąć na tę jednostkę w RX?

    Odpowiedz
    • Bo importerzy podają dane jakie chcą, zauważ to ten sam motocykl co Romet, ten sam w co do jednej śrubki, a na różnych stronach różne masy, różne moce. 10 kółka za motocykl co jeździ i jest wygodny jak ten za 5, to tylko pieniądze, jak ktoś chce to bierej, dla mnie w tej cenie to już trzeba coś około 15 kuni oczekiwać. A tak, siedziałem na nim, taki plastikowy wozidupek, bez szału i zachwytu.

      Odpowiedz
      • Może nie 15 ale z 13 już by było fajnie mieć w tej cenie. Znowu nie wymagajmy bóg wie czego od tanich motorków.

        Odpowiedz
  7. Z mojej strony dziękuje Wszystkim za info, i Kamilowi z UK;) za info o RX1. Testy Beniamina na Dunie i Kamila Foto MotoV na RX1 na pewno zobaczę.

    Odpowiedz
    • Wojtek, coś Ty zrobił, kupiłeś motorynkę, ehh. Filtr siateczkowy więc nie będziesz musiał poświęcać tych 10 zł na nowy normalny 🙂 tylko sobie przepluczesz i git.

      Odpowiedz
  8. Dzięki za dedykację, piosenkę znam.
    Logowanie nie będzie konieczne, marka KTM jest na moim drugim miejscu.
    Na pierwszym jest inna, bardzo niszowa marka. Wolę jak tak zostanie, jeszcze mnie ktoś rozpozna po tym.
    Nie będę się logawał bo już dzisiaj ostatni raz tutaj zaglądam.
    Napiszę tylko kilka uwag, dzięki którym ta strona mogła by się rozwinąć a nie ograniczać do kilku zarejestrowanych osób.

    Odpowiedz
    • Mi pali 2,5 litra. Przejechałem dopiero 700 km głównie po mieście.

      Odpowiedz
  9. Wojtek_adv, pewnie już trochę pojeździłeś! Jak się moto sprawuje? Dajesz radę utrzymać 90 w trasie? Ile pali? Czy ten junak ma papierowy filtr oleju?

    Odpowiedz
    • Cześć Vasyl. Tak dla ścisłości to mam Rometa ADV 125 fi pro a nie Junaka, ale pewnie to to samo. Zbyt wiele to jeszcze nim nie pojeździłem i może wstyd się przyznać ale nie sprawdzałem ile pali. Tym bardziej mnie to nie zajmowało, że zbiornik jest duży a wiele nie jeżdżę, więc wizyty na stacji paliw są rzadkie. Co do prędkości to raz uzyskałem 107 km/h licznikowe a GPS pokazywał 102 km/h, więc akurat w moim przypadku wiele nie przekłamuje. Jak pamiętam dodatkowym utrudnieniem wtedy był dość porywisty boczny wiatr. Co jednak istotne to dojście do tej prędkości nie trwało wieki. Przy czym chciałem koniecznie zachować pozycję swobodną bez kładzenia się na baku. Ważę jakieś 86 kg i mam 180 cm. Myślę, że w bardziej normalnych warunkach dojdzie do 110 km/h licznikowego i to będzie już wszystko na co go stać. Co do prędkości przelotowej to raz zabrałem swoją córcię (jakieś 55 kg) na wycieczkę i we dwójkę nie czułem problemu jadąc 80-85 km/h. Jeśli chodzi o sprawy silnikowe to jestem laikiem nie wiem jaki ma filtr, ale podejrzewam że jest to standard siateczkowy. Tu i ja poproszę kogoś bardziej biegłego o informację jaki jest tam filtr. Moje odczucia subiektywne to: jest wysoki i dobrze mi się na nim siedzi, nie jest tak zrywny jak mój poprzedni Barton Classic, ale mam wrażenie że silnik jest bardziej elastyczny, ma wyczuwalnie szerszą kierownicę i nie jest głośny co akurat mi pasuje. Mam wrażenie że lepiej go czuć w zakrętach.

      Odpowiedz
      • Kto kupuje dwa takie same motocykle 125? Po co? I jeszcze w tej cenie? Zmieniłeś stary na to samo, dalej małe, dalej jeździ wolno, dalej pali tyle samo? Gdzie tutaj logika

        Odpowiedz
        • Człowieku, ogarnij się i zrozum, że są ludzie którzy z jazdy motocyklem chcą czerpać przyjemność, a nie tylko zapier..alać, byle szybciej ( do grobu). Mam mocne i szybkie pojazdy, ale najprzyjemniej jeździ mi się na 125 – 250, więc nie broń mi i innym tej przyjemności, ok?

          Odpowiedz
          • Anonim nie chciałem urazić, to tylko opinia, ale jak chcesz to czemu nie, bierej i smigaj.

        • Z tego samego powodu, z jakiego właściciel Matiza po 10 latach eksploatacji przesiada się na UP-a, mimo, że stać go spokojnie na Golfa czy Paska.
          Jakbym miał możliwości finansowe i garażowe zakupiłbym stajnie 10-15 motocykli 125.

          Odpowiedz
          • Słabe porównanie jas13. Chyba coś Ci sie pomieszało z tymi autami, jeśli dla Ciebie Matiz i Up to to samo to pozostaje mi tylko pogratulować 🙂

          • @Sa, I jedno i drugie to większy wózek na zakupy. Up w wersji „0”, silnik dychawiczny, szyby na korbkę, tyle że w promocji dołożyli klimę i radio. Matiz Top miał to samo + przyciemnione i elektrycznie podnoszone szyby.

    • Mi pali 2,5 litra. Przejechałem dopiero 700 km głównie po mieście.

      Odpowiedz
  10. Przejechałem tym Junaczkiem przez 3 miesiące 6000 km:
    – wymieniony komputer z uwagi na błąd który w tym modelu nie istnieje,
    – lewa klamka łapie luz (ale mi nie przeszkadza),
    – wybranie biegu neutralnego nadal jest stresujące,
    – po mieście pali 2,6 litra,
    – najdłuższą trasę (200km z przerwą na dwie kawy) przejechałem bezboleśnie (184cm wzrostu)
    Innych grzechów nie pamiętam.
    Reasumując polecam.

    Odpowiedz
    • Możesz rozwinąć temat wymiany komputera?

      Odpowiedz
      • Cześć Adam mam pytanie , jakie objawy dawał ten błąd w komputerze o którym wspominałeś?

        Odpowiedz
        • Zapaliła się pomarańczowakontrolka „Check engine”. Żadnych objawów nie było. Komputer diagnostyczny informował o błędzie bocznej stopki i znajdującego się tam czujnika. Wymiana komputera w ramach gwarancji

          Odpowiedz
  11. Ja mam RX One z 2019r i silnik jaki w nim siedzi to Zonghsen 152FMI-5P

    Odpowiedz
  12. Stuknął mi równo rok jazdy i 9000 km na Junak RXONE.
    Nadal polecam!
    Nowych wad i usterek nie stwierdziłem.
    Kilka komentarzy powyżej pisałem co się działo.

    Odpowiedz
  13. Wygodna pozycja, praktyczne kufry, niewielki apetyt na paliwo. Na autostrady/ekspresówki jest za wolny co innego w mieście i na drogach wojewódzkich/gminnych. Poza drobną wtopą z sondą lambda (wymieniona na gwarancji), nie mogę narzekać.

    Odpowiedz
  14. czy przy wzzoscie 165 cm poradze sobie na nikm?

    Odpowiedz
    • * na nim 🙂

      Odpowiedz
    • Siemanko kojarzy ,może ktoś kiedy będzie dostępny w Polsce Junak Rx One pro ??

      Odpowiedz
  15. Witam , mam pytanie do użytkowników Rx one . Moze ktos wie :
    – jaki powinien być luz zaworowy
    – jakim momentem obrotowym dokręcać kola
    Dzięki

    Odpowiedz
  16. Właśnie wszedł do sprzedaży Sinis Terrein w 2021 ( czyli nasz chiński oryginał ) z silnikiem chłodzonym cieczą ( 12.7 KM ) czyli ok. 2.4 KM więcej i 6 biegową skrzynią. I to jest to co powinno być. Kiedy u nas i jaka cena ?

    Odpowiedz
  17. Szymonie, nigdy. Bo cena przekroczyła by 20000.

    Odpowiedz
    • Niby czemu miałaby przekroczyć 20 tys? Twoim zdaniem sama zmiana silnika podniesie cenę prawie dwukrotnie.

      Odpowiedz
    • Przeliczając z Funtów ok. 15.000 zł

      Odpowiedz
  18. Przemysławie, teraz kosztuje ponad 15000.
    Kolejna dostawa będzie droższa (17000),
    przez gigantyczny wzrost cen transportu.
    Teraz dolar jest najniżej od 2 lat.
    A wzrośnie w ciągu 2 lat do 6 zł.
    Więc uwzględniając przyszły kurs dolara daje nam to 19000 w kolejnej dostawie ( w dalszym czasie jeszcze więcej ).
    Jeszcze junak ( chyba zrezygnował jednak z importu ) dorzuci 1000 większą marżę niż na zachodzie.
    I wyjdzie 20000.
    Temat uważam za zamknięty.
    Przeczytaj jeszcze raz mój post za rok.
    Podane dane są bardzo optymistyczne.
    Za 2 lata może być konieczne wyłożenie 30000 za taki motorek.
    Więc jeszcze raz powtórzę kupujcie co jest w tej chwili jeszcze w starej cenie .
    Bo później już nic nie kupicie .

    Odpowiedz
    • Spróbuj kupić CRF 300, u dealerów brak. Są tylko zapisy na dostawę we Wrześniu. Czyli opierając się na Twojej teorii obecnie kosztująca 24300pln Honda, we Wrześniu z uwagi na transport będzie w cenie wyższej, czy tak?

      Odpowiedz
    • Tak to prawda, bardzo wzrosły koszty kontenerów, jednakże podrożeje wszystko i to co było na niskich pułapach cenowych na nich pozostanie. Inne motocykle chińskie, japońskie, BMW GS z Indii, również staną się droższe w zakupie

      Odpowiedz
  19. Honda kontraktuje dostawy z wyprzedzeniem.
    Jest graczem światowym.
    Itd…..
    W pierwszym etapie wrośnie cena chińskiej taniochy.

    Odpowiedz
    • Skąd wiesz, że krajowi importerzy marek chińskich nie postąpili podobnie?
      Dealerzy zazwyczaj nie mają pojęcia, co i na kiedy jest zamówione przez logistykę importera, ale nie przeszkadza im to nawijać klientowi makaron na uszy.

      Odpowiedz
      • Almot zatowarowuje się mocno w najtańsze najbardziej chodliwe pojazdy, w te droźsze już nie za bardzo

        Odpowiedz
      • Anonimie, krajowi importerzy marek chińskich podobnie do hondy. Gratuluję wyobraźni . Nie tą skala.
        To tak jak byś porównał globalną sieć handlową z tymi parasolkami handlującymi teraz truskawkami przy drodze .

        Odpowiedz
  20. Ktoś , coś już macał tego nowego na wodzie?

    Odpowiedz
  21. RX one to jeden z ładniejszych małych motocykli. Ten nowy „wodniak” to jednak wciąż słaby, bez abs i aż 175kg wagi. Ciekawe jak wycenią.
    Ze zdziwieniem przeczytałem, że obecna wersja nie ma czujnika przy bocznej stopce! Czyli, że można go zapalić, ruszyć z rozłożoną stopką i wywalić się na pierwszym lewym zakręcie.

    Odpowiedz
    • Silnik hondy cb125r miał 13,3KM dopiero w tym roku ma „15” ( 😉 )
      ABS podnosi cenę o min. 1,5k PLN – tyle więcej kosztowały wersje z ABS w Suzuki czy Yamaha zanim ten stał się obowiązkowy.
      Co do stopki może jest na sprężynie – jak w Barton Blade – czyli sama się składa po postawieniu do pionu. Chociaż to w sumie głupie rozwiązanie…

      Odpowiedz
      • Teraz ceny np. Benelli zwariowały, praktycznie dobijają do poziomu Hondy, tyle, że Benelli to nie Honda

        Odpowiedz
  22. Witam, ma ktoś z dilerów tu na Forum ten motocykl i w jakiej cenie?
    Jest tutaj dalej Pan Langer z „Tych Tychów”? 😉 😉 😉

    Odpowiedz
    • Dla konkretnego klienta zawsze coś znajdę. RX ONE również.

      Odpowiedz
    • Potrzebujesz namiary na mnie?

      Odpowiedz
  23. Odpowiedz
    • Można, tylko po co. Moim skromnym zdaniem przelotowo na 125 na takie długie trasy to musisz jeździć możliwie wolno, silnik tak po dupie nie dostaje, czyli wynik tego masz taki że jesteś u celu późno, lub bardzo późno, pod warunkiem że wytrzyma to kręgosłup, tyłek i nadgarstki. Mozesz też odrobinę szybciej, coś koło maksymalnej, co w sumie wiele nie zmieni a idzie nieźle zmęczyć te małe silniczki. Ja za czasów 125 jeździłem trasy, ale motor mi zdechł po 100 km. Później nauczyłem się wolniej jeździć, ale wyprzedzało mnie wszystko co było na drodze, najgorsze Tiry. Teraz są one trochę wierzę lepsze, ale dla mnie to trochę meczące podroże dla kierowcy i maszyny. Oczywiście można, tego nie przeczę, rowerem też można i na piechotę a nawet ktoś pewnie się na hulajnodze trafi (sorry za sarkazm).

      Odpowiedz
  24. Witam , orientuje się ktoś może jak wygląda kwestia regulacji zaworów w rx one ciecz(szklankowe popychacze) Jakie luzy i co ile realnie tam zaglądać?

    Odpowiedz

Zostaw komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany

Możesz używać tagów HTML i następujących atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>